Zdrowie i fitness – prosto czy łatwo

Wszys­tko po­win­no być tak pros­te, jak to tyl­ko możli­we, ale nie pros­tsze.

Albert Einstein

przykład prostej metody

W podtytule bloga http://befirst.co/fitness figuruje  „prostsze niż myślisz”.

Podobnie – złożyłem deklarację, że będę mówił o metodach dla każdego.

Odruchowo można pomyśleć – aha, czyli te metody będą łatwe…

Ten artykuł i zrozumienie motta jest bardzo ważne.

 

Przede wszystkim jaka jest relacja pojęć: łatwe < > proste?

Jak dla mnie, proste jest to, co potrafi zrozumieć każdy, a nawet dziecko.

Coś, co nie wymaga jakiegoś formalnego wykształcenia, co nie jest skomplikowane ani bardzo złożone.

Uzupełniając złotą myśl Einsteina, ktoś powiedział, że to co proste bywa na ogół piękne, albo że piękno jest w prostocie.

Chociaż poniższe dywagacje mają zastosowanie do wielu dziedzin życia, skupmy się na temacie zdrowia.

Oto parę przykładów, które omawiałem na http://www.lepszezdrowie.info.

Profilaktyka

jest prostsza od leczenia tego, co już się stało, zwłaszcza zaawansowanych stadiów choroby.

Profilaktyka często sprowadza się do przestrzegania prostych zasad.

Jedną z podstawowych przyczyn chorób jest … złe przeżuwanie pokarmu.

Oczywiście stoi za tym cały łańcuch przyczynowo-skutkowy (małe wykorzystanie wartości odżywczych, obciążenie żołądka, gnicie pokarmu w jelitach itd.)

Czy przeżuwanie jest czymś skomplikowanym, trudnym? Każdy to potrafi – to naturalna wrodzona umiejętność.

Ruch to zdrowie. Proste. Każdy (kto nie jest ułomny) to potrafi.

Zasada nie łączenia grup pokarmowych. Ma duże znaczenie dla trawienia (a większość chorób ma źródło z układu trawiennego, z jelit).  Nie mieszać węglowodanów z białkiem.

Proste – wystarczy odróżniać, co jest co.

Podobnie – proste metody zapobieganiu zakwaszeniu organizmu  

– kolejnej podstawowej przyczynie chorób (np. unikanie wód gazowanych, picie dużej ilości czystej wody, więcej warzyw i owoców, itd.  Nie miejsce tutaj na wykład).

Przyznasz, że picie wody to proste zalecenie.

Cukier tuczy a nawet zabija. Chyba każdy już zna tę prostą zasadę.

Metoda samoleczenia B.S.M.  (jako przykład) – działa nawet bez wiary w jej skuteczność, można stosować „mechanicznie”, równolegle np. z oglądaniem telewizji, czytaniem itp. Proste przykładanie rąk do głowy -wg prostych schematów.

Rekomendowana tutaj metoda ćwiczeń 7 minut  

– ćwiczenia na odchudzanie prostsze niż skomplikowane diety czy długie treningi na siłowni – tym bardziej, że wg precyzyjnych instrukcji wideo.

Myślę, że te parę przykładów wyjaśniło o co chodzi.

Trzeba sobie jednak zdać sprawę, że „prosto” ma wielkiego konkurenta w postaci pojęcia „łatwo”.

Otóż, chociaż proste mogłoby być ze swej natury łatwe, to na ogół wybieramy ŁATWIZNĘ.

Dla ilustracji – przejdźmy przez ww. przykłady.

Profilaktyka? Nic mi nie jest, co się będę przejmował na zapas?

Ale gdy już coś nas dopadnie, to jesteśmy zmuszeni do działania.

Najlepiej, gdy lekarz da coś na szybką poprawę. Przeziębienie – jakiś antybiotyk, aby tylko za parę dni być sprawnym.

Ból głowy – jakiś mocny proszek, mniejsza o przyczyny i skutki.

Oddajemy się biernie lekarzowi – niech z tym coś zrobi za nas.

Zresztą, ta postawa to powszechne nastawienie typu: niech państwo da, niech się tym zajmą politycy… A to specjaliści od komplikowania…

Nawet wolimy zapłacić niż sami poszukać skutecznej, prostej metody.

Dobre przeżuwanie, wartościowe odżywianie. Nie, nam się spieszy. Najłatwiej skoczyć do fastfoodu, kupić jakiś produkt gotowy w sklepie do szybkiego spożycia lub szybkiego odgrzania w mikrofalówce. A że to bezwartościowe, a nawet trujące – o tym wolimy nie wiedzieć lub nie pamiętać

Picie czystej wody? Przyjemniej colę (z dużą! ilością cukru) lub piwo.

Podobnie ze słodyczami – szybkie kalorie, szybkie łatwe zadowolenie, mniejsza o skutki.

Ćwiczenie samodzielne, w domu, o dowolnej porze? Proste, ale wolimy, gdy ktoś nas poprowadzi za rękę, zmusi – nawet jeśli to dużo więcej kosztuje.

Itd. Itd.

Wychodzi na to, że najtrudniejsze jest samodzielne myślenie, branie spraw w swoje ręce, samodyscyplina. Łatwe  zaś wygodnictwo, zrzucanie odpowiedzialności poza siebie, doraźny efekt…

Okazuje się, że przez naszą naturę – nie wszystko co proste jest łatwe.

Brzmi to wszystko mentorsko, ale może czas się nieco przemóc, zrozumieć że wiele można odmienić przez PROSTY akt woli?

Trzeba się wydostać ze strefy własnego komfortu, wykonać jakiś wysiłek. To sprawdza się wszędzie tam, gdzie chcemy dokonać zmiany, osiągnąć sukces.

Na tej stronie zamierzam umieszczać materiały, które pomogą i mnie i tobie dokonywać takich zmian. Potrzebna jest stosunkowo prosta wiedza, motywacja i konsekwencja. To kwestia naszego rozwoju. Wtedy to, co proste stanie się także łatwe!

Przez regularne zaglądanie tutaj będziesz miał(a) wszystkie te elementy prawie „na widelcu”, znajdź tylko trochę czasu i dobrej woli.

To się, po prostu 🙂 opłaci.

————

Komunikuję, że w uzupełnieniu dotychczasowych wpisów z początku roku dot. fitnessu (system 7 minut) ostatnio uruchomiłem bloga http://befirst.co/fitness
oraz odpowiadającą mu stronę na facebooku
https://www.facebook.com/Zdrowie.i.Fitness

Jest też prosta stroniczka z informacjami o systemie 7 minut:
http://fitness.i-dlaCiebie.pl [ex post: podane tam linki już mogą nie działać, bo strony źródłowe uległy likwidacji]

Tytuł wpisu nawiązuje do ważnej notatki, którą tam zamieściłem i którą tu cytuję.

Reklama

Skomentuj (ew. polub, podziel się ... )

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.