BLOG > GOOGLE
[stare, o opcji która chyba już nie działa tak jak zapowiadano ]
Od grudnia mamy rewelacyjne narzędzie wyszukiwania informacji ze świata dotyczących wydarzeń sprzed … sekund. Normalnie wyszukiwarki indeksują strony z opóźnieniem, biorąc pod uwagę swe algorytmiczne priorytety. Teraz możesz napisać na twitterze, że sąsiad kichnął, a za chwilę świat będzie o tym wiedział.
Chodzi o wyszukiwanie real time przez Google. Oczywiście użyteczność takich informacji dla przeciętnego internauty może być niewielka. Ale są sytuacje w których bieżące informacje z Twittera i Facebooka będą bardzo interesujące np: relacja z bieżących wydarzeń i opinie do nich.
W pewnym sensie te blogi są więc lepsze od Googla, to one dostarczają najświeższych informacji, a Google tylko to zbiera i wrzuca w swoje mechanizmy.
Jeśli chcecie sprawdzić jak działa real-time search w wykonaniu Google, wystarczy wpisać temat poszukiwania, w wynikach wejść w options i wybrać latest (lub latest results – obecnie w wyszukiwaniu zaawansowanym raczej „ostatnia godzina” lub „z ostatnich 24 h’) – bieżące wyniki przewijają się na górze jak „time line” w twitterze (o ile akurat sa na dany temat).
Ale UWAGA – to działa na razie tylko w wyszukiwarce angielskiej (w opcjach języka zaznaczyć English by nie przerzucało do polskiej wyszukiwarki – geolokalizacja).
Monitorowane są Twitter, Facebook, FriendFeed, Jaiku i inne blogi (szczegółowo jeszcze nie sprawdzałem).
Podobno można też do tego użyć bezpośrednio Google Chrome, ale to mi się nie udaje – może chodzi o geolokalizację?
Oczywiście można dodać swoją stronę (blog) do Googla, dla szybszego zaindeksowania.
Zapewne są inne/prostsze sposoby (zresztą ta usługa jest w rozwoju) – chętnie o nich usłyszę…
Przy okazji dowiedziałem się, ku swemu zaskoczeniu, że tagowanie (#) wpisów w treści twittów osłabia ich googlowy ranking! (??)
PS. Uważaj co piszesz na blogach – tak zaindeksowanych (o ile to zwykłe indeksowanie) informacji prawdopodobnie już nie można „odkręcić”.