Recenzje i omówienia

Kim się stajemy zależy od tego,
co czytamy kiedy zakończymy już standardową edukację.
Najlepszym uniwersytetem ze wszystkich jest kolekcja książek. 
Tomas Carlyle

Oto krótkie podsumowanie ważniejszych (jak dla mnie)
omówień książek jakie ostatnio umieściłem w RÓŻNYCH miejscach
(czasem w paru jednocześnie, ale tego nie wymieniam).

Ukryte Terapie Jerzego Zięby  – cz. 2  i  cz. 1

Elon Musk – biografia twórcy PayPala, Tesli, SpaceX

Notki na temat wybranych KSIĄŻEK o złocie, inwestowaniu w kruszce i o realnej ekonomii

4-godzinne ciało. Recenzja książki T. Ferrissa 

Tools of Titans (opis Od Tima Ferrisa)

Uwaga żywność. Ukryta prawda o tym co jemy

Prawdziwe życie (wg Ferenc Máté)

i starsze na  http://nextboox.blogspot.com

______________________________________________________

ツ Jeśli zajmujesz się ebiznesem, chcesz zyskać więcej kontaktów na facebooku
(platformach społecznościowych w ogóle), polubień strony, zaangażowania czytelników, itp….

to mam ➳

🎄 ❄ Prezencik gwiazdkowy dla Ciebie ❄ 🎄

http://oromind.netes.pl/tresci/LP21rad2  < kliknij po darmowego ebooka

A propos prezentów gwiazdkowych – wspomniałem tu ostatnio że książka to prezent idealny

zatem zobacz parę propozycji jakie umieściłem na  https://www.facebook.com/futurebooks 

Zaopatrz się na zimowe wieczory 🙂

Reklama

Co robię?

Zmierzanie w jednym kierunku to początek drogi,
wzajemne wspieranie się to proces,
a wspólna praca – to prawdziwy sukces.
Henry Ford

Codzienne życie przynosi wiele … „codziennych” spraw, wśród których chcę odnotować  teraz tylko te, które przekładają się na obecność publiczną.

Ta wyraża się głównie na facebooku , twitterze oraz poprzez parę stron internetowych.

Pomysłów i chęci jest wiele,  ale wpadam często w sytuację „zamulenia” w zalewie informacji – głównie mailowych.

Niektóre listy są bardzo ciekawe, niektóre oferty bardzo kuszące. To zabiera wiele czasu, samo przeczytanie nie zawsze wystarcza, pewne propozycje trzeba sprawdzić, po czym często okazuje się, że są jakieś ukryte ograniczenia, koszty, lub że czyjaś oferta z następnego dnia jest lepsza.

Od lat jestem marketingowcem i, z jednej strony powinienem śledzić takie doniesienia, z drugiej  być już uodporniony na „rewelacje”.

Jednak, wśród wielu wiadomości śmieciowych, pojawiają się ostatnio faktycznie pomysły i systemy bardzo nowatorskie, które mogą  usunąć starsze do lamusa.
Znajduję także wiele ciekawych narzędzi do pracy w internecie i do jej lepszego organizowania.

Mam na myśli zwłaszcza materiały amerykańskie. Nie mam nic przeciw naszym krajowym gurus od Internetu, oni też prezentują całe spektrum wartościowych technik marketingowych, sprzedażowych i technicznych – dla ludzi o różnym stopniu zaawansowania.

Jednak odnoszę wrażenie, że stosunkowo niewielu śledzi, co się dzieje w czołówce branży na świecie.

Przykładowo, znane od wielu lat (a poza Internetem od dziesięcioleci) metody up-sell, one-time offer, cross selling, itp. wciąż u nas odkrywa się jako coś nowatorskiego. (oczywiście popularyzacja ich wśród adeptów jest pożyteczna).

Sytuacja taka wynika pewnie w przypadkach, gdy ten czy ów chwali się, że działa w Internecie … JUŻ 4 lata i myśli, że jest autorytetem.

Cóż  – działam w marketingu 20 lat, a w sieci ponad 16 (ważnym doświadczeniem było szefowanie działowi handlowemu i marketingowi w Supermediach – polskiego lidera usług internetowych w latach dziewięćdziesiątych – na początku istnienia tej firmy), ale dotąd nie uważam bym był autorytetem!
Jestem jednak pełen uznania dla młodych speców od spraw technicznych, nowych technik programowania, pozycjonowania itp. Jako facet „starszej daty” wyłączyłem się z tego nurtu dość dawno – stąd amatorskość mych witryn internetowych – dotąd ważniejsze były dla mnie treści, a nie forma czy bajery. Skupiam się przede wszystkim na implementacjach i  metodologiach..

Dlatego czytam i uczę się w tym zakresie dużo. Własne implementacje odkładam na czas …emerytury, gdy zarówno formalnie i czasowo będę mógł  zająć się swoim „biznesem”, a dochody będą potrzebne do uzupełnienia  środków na życie, jak i realizację  paru poważniejszych marzeń. Chyba że mi „przejdzie” lub będę miał inne możliwości…
Moją ideą fix są zarobkowe systemy automatyczne (ich wizjonerem i realizatorem już sporo lat temu był np. Tim Ferris).
Oczywiście, w pełni automatyczne systemy są mało realne (?), ale Ferrisowe 4 godziny pracy w tygodniu – czy to dużo?

Tym bardziej, że nie stronię od pracy – codziennie po ok. 12 godzin i więcej, ale chciałbym ten czas bardziej poświęcić sprawom społecznym, powrócić do idei moich stron hobbystycznych i nie tylko w Internecie…

Zbieram odpowiednie pomysły, narzędzia i kontakty.
Tymczasem od przypadku do przypadku zrobię coś niewielkiego dla wprawy i niedużego dochodu pasywnego w programach partnerskich.

Ostatnio zebrałem parę takich luźnych tematów  i wprowadziłem je pod szyld
„i dla Ciebie”, konkretnie http://www.i-dlaCiebie.pl .

Kogo interesuje NLP, inteligencja finansowa, e-marketing – może znaleźć tam coś ciekawego, następne materiały będę dokładał. Są to tematy w których nauki nigdy za dużo – sam tego doświadczam.

Ostatnio pociągnęły mnie nowe systemy MLM wchodzące do Polski – nie jest to dla mnie nowość merytoryczna (byłem wśród prekursorów Amwaya w Polsce, ale bez sukcesów), lecz intrygujące i obiecujące jest to, jak Internet zmienia ten rodzaj biznesu.

O ile sam Amway i parę innych MLMów już dość dawno to uwzględniły, to młodsze pokolenie, które  wyssało narzędzia internetowe „z mlekiem matki” ostrzy zęby w zupełnie nowych projektach, w których szybko ma szanse zostać liderami.

Ciekawe co się sprawdzi, obserwuję parę z nich, bo wierzę w ten model własnego biznesu. Tym bardziej, że niektóre z tych systemów nie mają wymogów sprzedażowych, które mało kto lubi.

[ część usunięta ze względu na szybką dezaktualizację pewnego pomysłu]

……

Jestem pod wrażeniem facebooka, gdzie stosunkowo w niedługim czasie pozyskałem ponad 1000 interesujących znajomych.

Oprócz niesamowitej wymiany myśli, odczuć i informacji, buduję w ten sposób także swoją potencjalna grupę klientów, sympatyków i współpracowników, z wyjątkową możliwością targetowania.   Przyjemne z pożytecznym!

Dołącz i Ty (/leszek.korolkiewicz).

Podobne możliwości daje mi twitter (@etsaman2), chociaż tam zajmuję sie bardziej sprawami społecznymi, a czasem i polityką.

Spore nadzieje wiążę z najnowszą platformą społecznościową SiteTalk (@sailor1), w którą czynnie się zaangażowałem. Łączy ona cechy facebooka z MLM a nawet z udziałami w firmie. Czy nie chciałbyś być udziałowcem w facebooku? Niestety, tam nie ma takiej możliwości.

Łapię się od czasu do czasu na przesadzeniu z przebywaniem w sieci, ale to i tak nie starcza na realizację internetowych planów i pomysłów. Stąd duże zaniedbania moich starszych witryn – teraz skupiłem się na budowaniu zrębów mych przyszłych przedsięwzięć.

Na szczęście znajduję też czas na rekreację i „zwykłe” lektury – uważam to za niezbędne.

Zatem kończę, by zająć się jedną z kilku na raz czytanych książek 🙂