Metoda

M.E.T.O.D.A.
Mądrość, Empatia, Ty, Odwaga, Dyskusja, Aktywność. 

W swojej minipublicystyce społecznościowej kładę nacisk na parę aktualnych zagadnień, a przy tym na pewną metodę widzenia rzeczy i działania.

Zagadnienie zagrożeń dla ludzi i cywilizacji nabrzmiewa, stąd potrzeba odkrywania ich natury, zakresu i przyczyn.
Owa natura zagrożeń jest pochodną przyczyn, często niewidocznych. Zatem metoda analizy polega na szukaniu tych pierwotnych i najbardziej istotnych. To spojrzenie zarówno historyczne jak i „z lotu ptaka”, szersze.
Wtedy widzi się więcej przyczynków, możliwych elementów. Czasem wystarczy połączyć kropki, kiedy indziej widać, że jest pewna przyczyna zasadnicza, która rzutuje na przebieg wydarzeń, kształt wiedzy i na działania. Wtedy schodzimy z ogólnego poziomu na niższe, gdzie rzeczy dzieją się jakby nieuchronny skutek, a ludzie, nawet badacze, nie są świadomi tego łańcucha zależności i tworzą wiele domysłów, nawet teorii. Okazują się one nieraz sprzeczne, co wprowadza chaos w działaniach, konflikty i zagubienie. Szeregowi ludzie, na dole tego mechanizmu wynikających skutków, mają rzeczywiście powód do popadania do zwątpienia w sens istnienia, swego życia, są wystraszeni, a niektórzy zbuntowani i atakujący na oślep.
Stąd kolejne podstawowe zagadnienie i zadanie – wlanie w ludzi nadziei, pokazanie drogi wyjścia z rzekomej niemożności naprawy świata. Temu był poświęcony poprzedni wpis Droga spełniającej się nadziei, przy czym tutaj chciałbym bardzie zaakcentować nasz wkład w realizację tej nadziei oraz potrzebę zrozumienia zagrożeń.

Tu warto zastosować metodę „od góry do dołu” i zasadę „jak na górze, tak i na dole”.

Dominuje pogląd globalistów, że odgórnie rozwiążą takie problemy przez pełną centralizację i kontrolę. Podobnie myślą Amerykanie, sądząc że cały świat powinien przyjąć ich „najlepszy” model życia i że są hegemonami pod każdym względem. „Co dzieje się w USA, to skutkuje w całym świecie”. W świecie polityki tak faktyczne było przez długi czas. Jednocześnie powinniśmy być świadomi wpływu geopolityki na wydarzenia w skali krajów i regionów.
Odwrotny pogląd to lokalizm (termin chętnie używany i rozwijany przez Witolda Gadowskiego, ale nie nowy, pisał o tym np. Roger Scruton, temat wart szerszego omówienia w przyszłości).
Oba poglądy zawierają elementy słuszne i niesłuszne, ale trzeba rozpoznawać które są które.

Przeżywamy kolejną rewolucję technologiczną za sprawą sztucznej inteligencji (AI). Może bardzo pomóc w wielu dziedzinach, jednak też może stać się niebezpieczna zarówno sama z siebie (pisałem o tym w 2018 r. w AI -Rubikon przekroczony), ale i w rękach nieodpowiedzialnych ludzi (globalistów, technokratów, tyranów, psychopatów itp.).
Z tych dziedzin pozytywnego zastosowania wymienię optymalne zarządzanie procesami produkcyjnymi i dystrybucją oraz ogólnie zaawansowaną optymalizację, wyszukiwanie informacji i podejmowanie decyzji na podstawie olbrzymich zbiorów (baz) danych.
Tu jednak pojawia się zagrożenie skażenia tych danych złą jakością, w sensie wybiórczości i stronniczości narzuconej postawami i celami pewnych ludzi.
Są też sprawy, w których konsensus ilościowy wcale nie oznacza znalezienia prawdy czy pełnomocnictwa wobec odbiorców decyzji.
Gdy AI staje się bogiem nieomylności, to możemy zagubić Boga prawdziwego, czy jakkolwiek nazwalibyśmy Podmiot, który faktycznie wie i może kontrolować wszystko, bo to On wszystko stworzył i rozumie.
Zatem w naszej metodzie musimy brać pod uwagę coś, co nazywamy ogólnie niezbywalnymi prawami człowieka, prawem naturalnym, zasadami boskimi itp., co nawet jeszcze trudno nam jednoznacznie opisać. Zatem wciąż w metodzie obowiązuje nas zasada pokory, która coraz mniej przejawia się w myśleniu globalistów, a jest obca dla AI.
Powtarzam też starą praktyczną regułę osądzania rzeczy – „po owocach poznacie ich”.

Gdy przyjmiemy w naszym świecie starą zasadę że „człowiek jest miarą rzeczy” i zobaczymy jednocześnie jak bardzo (jeszcze?) różnią się różne kultury na Ziemi, to w opozycji do globalizmu tym bardziej widzimy potrzebę lokalizmu. Zapewnia on uznanie woli i potrzeb tych zróżnicowanych kulturowo i regionalnie społeczności. Znają one swoje uwarunkowania, mogą lepiej podejmować decyzje o sobie niż władze odgórne. Wspomniana optymalizacja decyzji powinna uwzględniać, w miarę konieczności pogodzenia z potrzebami ogólniejszymi, metody wielopoziomowe i wielokryterialne, co jest w nauce już dość dawno opracowane.

Optymistycznie wierzę, że przyszły świat będzie miejscem obfitości, bo poczucie braków i limitów jest nam narzucone przez oligarchie ze skłonnościami globalistycznymi – dla realizacji swojej władzy i maksymalizacji zysków kosztem innych. Do takiej wizji niedostatku dołożyło się wielkie marnotrawstwo, blokowanie technologii o olbrzymich możliwościach, ale szkodzących monopolom, niesprawiedliwa dystrybucja, błędne ideologie. Gdy te przeszkody zostaną zniwelowane, wtedy i znikną w znacznym stopniu sprzeczności interesów, zarzewia wyniszczających konfliktów a zwłaszcza wojen, nawet potrzeba centralnego sterowania.

Lokalizm, dziś pojmowany może jako partykularyzm, podniesie jednostki do rangi suwerenów i przez to (?) obudzi świadomość jedności wszystkich ludzi w ich naturze, celu na miarę kosmiczną, wznoszenia w rozwoju.

Tutaj należy włączyć wyobraźnię sięgającą poza obecne schematy i ramy czasowe. Przywołam (nie pierwszy raz) dygresję – wypowiedź Kimberly Goguen, która z powodzeniem realizuje wielki projekt CARE (Center of Amity and Restoration of Earth), z audycji unitednetwork.tv z 6 grudnia 23, wyjętą z jej odpowiedzi na pytanie słuchacza (fragment):
„…ostatecznie, kiedy ludzie będą w stanie powrócić do swojego normalnego ja, [chociaż jeszcze] wszyscy będziemy mieli sporo edukacji i drogi do przebycia, ale ostatecznie będziemy w stanie zamanifestować rzeczy, których potrzebujemy, cokolwiek to jest. Ostatecznie zrozumiemy wartość współpracy i pracy zespołowej, co oznacza, że żywność jest uprawiana, jeśli potrzebujemy żywności, … jeśli istnieje transport, który wymaga pilota lub czegoś podobnego, ostatecznie, ta osoba może być tam na tej pozycji przez kilka godzin dziennie, ale nie dlatego, że chce zdobyć pieniądze lub nie może zdobyć rzeczy, których potrzebuje dla swojej rodziny, ale rozumie, że jest częścią większego systemu. Są częścią większej zbiorowej świadomości, która wykonuje swoją część w społeczeństwie jako osobistą odpowiedź, suwerenną odpowiedzialność. Czy więc zawsze potrzebujemy Repozytorium [Globalnego, chodzi o system finansowy dla świata]? Nie, chodzi mi o to, że prawdopodobnie przez jakiś czas będziemy monitorować systemy, aby upewnić się, że nie mamy żadnych braków w poszczególnych obszarach, gdy dojdziemy do punktu, w którym nie będziemy już tego potrzebować. … Prawdopodobnie będziemy to mieć, dopóki nie będziemy już potrzebować pieniędzy. …  Ostatecznie, jako odskocznia, będziesz w stanie uzyskać taki dostęp do rzeczy samodzielnie. Nie będziesz potrzebował mnie do dystrybucji pieniądza [z Repozytorium, które Kim nadzoruje].
I będzie to miało swojego własnego gubernatora, że tak powiem, tak, że nikt nie będzie mógł wziąć za dużo lub za mało lub cokolwiek to jest w pewnym momencie. …”

—-

Zatem metoda, którą staram się widzieć i stosować, włącza i takie śmiałe perspektywy, niezależnie od tego czy zrealizują się dokładnie jak wyżej pokazano, oraz podstawowy atrybut i prymat duchowości człowieka, poczucie jego wartości, co jest tak obce i globalizmowi i AI.

PS. Tytuł jest tylko pretekstem; oczywiście istnieją tysiące metod w różnych dziedzinach nauki, działania, pracy itd.

 

Droga spełniającej się nadziei

Świat jest być może nie tylko dziwniejszy, niż my to sobie wyobrażamy,
jest on być może dziwniejszy, niż my to możemy sobie wyobrazić.

J.B.S. Haldane

Kto ma nadzieję, ten paraliżuje zwątpienie,
zasiewa sukces, przygotowuje zwycięstwo.
Nina Salvaneschi

dobra_mysl

Zauważamy pogłębiającą się depresję wśród ludzi związaną ze stanem świata, z utratą wiary w lepszą przyszłość.

Są tacy, którzy zwłaszcza w obliczu zmian jakie zaistniały w 2020 r., stracili nadzieję na normalność, mówią też że już nic nie będzie takie samo, mając na myśli też utratę człowieczeństwa i pogorszenie stosunków międzyludzkich. Ale są i tacy, którzy już się poddali i niestety też tacy, którzy tę nową „rzeczywistość” uznają za właściwą i popierają. Może nie znali innej, bo są za młodzi lub utracili duszę?

Nie chodzi więc tylko o materialny poziom życia, bo to w wielu krajach faktycznie dramatycznie się pogarsza (piękny „postęp” i „rozwój” – prawda?), bardziej o ocenę rządzących, ich działań, narastanie dyktatur, widmo dystopii. W wielu przypadkach ostra krytyka jest słuszna, a w innych to polityczny kurs na zwalczanie jakiejś partii lub ideologii. Przykładowo, za rządów PiS było wiele nieprawidłowości, ale jednak Polska znacznie się rozwinęła, a wiele wskaźników ekonomicznych jest bardzo dobrych.
Zatem to sprawa percepcji i intencji, stopnia obiektywizmu i rozeznania faktów.

Intencją tego wpisu jest pokazanie paru zasadniczych zagadnień:

  1. (za)fałszowania rzeczywistości

  2. pokazanie prawdziwego obrazu świata i człowieka (przynajmniej w zarysie)

  3. podniesienie ducha, danie ludziom nadziei, bo taka w moim przekonaniu jest bardzo  potrzebna i istnieje

  4. oraz niektórych elementów które składają się na ww. zagadnienia.

W zakresie A, B i D wszystkie przeszkody do spełnienia postulatu C mają przynajmniej trzy pierwotne przyczyny (chociaż można to rozwinąć na pod-przyczyny).

  1. Nieznajomość prawdziwej natury Boga i człowieka

  2. Nieznajomość prawdziwej historii ludzkości, Ziemi i wszechświata.

  3. Kłamstwo.

W sumie – błędna historiozofia – od zarania do stanu obecnego.

Do całego zagadnienia można podejść filozoficznie, co robi(ło) jakże wielu myślicieli oraz pisarzy.

Te punkty to materiał na obszerną książkę, więc tutaj tylko najkrócej jak można, chociaż i tak pewnie nie uda się krótko.

Ale uwaga – będzie kontrowersyjnie, dla niektórych obrazoburczo lub niewiarygodnie.
Jednak to może zmienić twój pogląd na świat. Może warto otworzyć umysł i poznać drogę do rozwiązania problemów? Nawet jeśli wstrząsowo. Narzekanie to nie rozwiązanie.

Wpis będzie odwoływał się do WIELU przyczynków, w tym i tutejszych notatek, aby nie robić z tego artykułu czegoś zbyt długiego. Jednak względem starszych czytelników bloga będę się w ten sposób nieco powtarzał, przepraszam.

Nasza rzeczywistość, Bóg, człowiek

Jeśli chodzi o kondycję człowieka, to mamy w tej kwestii parę „grzechów pierworodnych”.
Od razu kojarzy się to z religią, a w chrześcijaństwie konkretnie w postaci nieposłuszeństwa Adama i Ewy. Można to traktować jako alegorię wcześniejszego buntu aniołów/archaniołów względem Boga, co wyłoniło anty-boga i całą późniejszą dychotomię dziejów w kosmosie.
Inne ujecie mówi o pierwotnym spaczeniu genetycznym, co faktycznie rzutuje na wszystkie kolejne pokolenia nie w sensie winy, ale biologicznie.  To spaczenie, to możliwa manipulacja genetyczna na ludziach przez byty, które miały taką umiejętność w dalekiej przeszłości.
Kolejną, ale nie koniecznie odrębną możliwością, jest „mit założycielski” wielu religii o grzeszności, złej naturze człowieka. Jako samosprawdzająca się przepowiednia, klątwa powtarzana przez wieki i utrwalana w umysłach ludzi, poczyniła w nich olbrzymie szkody.  Ilość cierpień ludzi na przestrzeni dziejów jest niewyobrażalna.
Podobnie jak dogmat mściwego Boga, wbrew opiewania Go jako miłości, który karze przez pokolenia, przeklina ich i wtrąca w piekielne katusze na wieczność. Straszenie (strach) to przeciwieństwo miłości, a poczucie wstydu to najniższa emocja (w skali dra Davida Hawkinsa).
Jasno widać, że były to mocne narzędzia do panowania nad ludźmi i najprawdopodobniej po to wprowadzone i utrzymywane. Stąd utrwalany u wielu syndrom sztokholmski względem oprawców.
Pozostając przy religiach, wszystkie mówią o domenie duchowej i możliwość bytowania poza naszą doczesnością. Zatem poza kijem kary pokazują marchewkę pośmiertnej nagrody.
Wiara (w sensie ogólnym) przenosi góry i buduje naszą kulturę. Jestem jej gorącym zwolennikiem, co nie oznacza pełnego oddania się jakiejś doktrynie, tak jak w ogóle ostrzegam przed doktrynami, a zwłaszcza dogmatami.
Już mnie kusi by ten temat bardzo rozwinąć (byłby to duży materiał), ale nie o to w tym artykule chodzi.
Chodzi o powstanie obrazu obietnicy, szczęścia, wieczności w mocno nieokreślonej postaci, co już w sobie wyłoniło różne obrazy raju, drogi, jaką człowiek powinien podążać, stworzyło różne utopie. To także spowodowało, że kaznodzieje, uczeni w piśmie, kapłani i filozofowie nie potrafią klarownie wyjaśnić dlaczego ludzi dotykają różne gehenny i niesprawiedliwości. Stąd i odstępstwa od wiary w Boga/bóstwa na rzecz ateizmu, nihilizmu itp. I wspomniana na wstępie depresja, zwątpienie w świat i w siebie, upadek  kultury, samobójstwa, choroby psychiczne, ucieczka w narkotyki itd.

Przez wiele lat bliska mi była wizja Boga przedstawiana w kilkunastu książkach Neale D. Walscha poczynając od „Rozmów z Bogiem”. O Bogu miłości, który niczego od nas nie potrzebuje, zatem i nie karze, a wspomaga. Niektóre podstawowe zasady streściłem kiedyś krótko tutaj.
Potem dotarło do mnie, że sprawa jest bardziej skomplikowana – Bóg jest kreatorem, rozwija się wraz z poznaniem swoich dzieł i ich rozwojem, w pewnym sensie eksperymentuje, co czasem prowadzi do błędów. Stagnacja, nuda, to nie przymioty bóstwa. Ma to i pewne konsekwencje.

Tutaj wtrącę ogólne zastrzeżenie – cały ten artykuł jest osobistym doświadczeniem na danym etapie, niektóre jego elementy zmieniają się w trakcie nabywania wiedzy.
W każdym razie – religie stworzyły obraz Boga na swoje potrzeby, ukryły ww. zasady i omamiły ludzkość fałszywymi i sprzecznymi wyobrażeniami. Już nawet nie mówię o fasadowości religii, o przewinach hierarchii, nadużyciach itd.
Bóg jest jeden – z definicji.

Człowiek – kreacja Stwórcy, potem niestety zepsuta zarówno przez wspomniane religie i ideologie, manipulacje genetyczne i zniewolenie, zachowuje swój pierwotny boski pierwiastek.
To wymaga paru podstawowych wyjaśnień. Co do religii i ideologii – już w skrócie to wyjaśniłem. Ale o samym człowieku – wielkiej zagadce filozofów i nauki…
Nawet biorąc samą postać materialną i operując kategoriami biologii zauważ, że nasze ciała to około trzydzieści bilionów – 30.000.000.000.000 komórek, z których każda to skomplikowany mechanizm. Jesteśmy największymi cudem na Ziemi (a i w materialnym Kosmosie zajmujemy wysokie miejsce), wśród cudów jakie kiedykolwiek istniały, być może szczytem ewolucji, inteligencji i wydajności. Miliardy procesów zachodzi w naszych wnętrzach, w każdej sekundzie, przez całe życie. We wzajemnej współpracy, w podziale ról wg narządów i zadań. Wszechświat (znów używając laickiego podejścia)  nie stworzył nic bardziej skomplikowanego, a całkowite zrozumienie ludzkiego organizmu do dziś jest nieosiągalne metodami naukowymi, które prawie nie wykraczają poza zawężający kanon materializmu.
Ale mamy też warstwę duchową,  psychiczną i uczuciową i wynikające stąd jeszcze większe możliwości, potencjał.
Cud, który powinniśmy cenić – już to samo powinno podnosić nas „na duchu” i wypierać tendencje do samozniszczenia oraz budzić respekt wobec innych ludzi
.
Doceńmy nasze przyjemności życia, piękno, które obserwujemy i tworzymy, w muzyce, literaturze, sztukach, cały pozytywny dorobek  humanizmu, wreszcie moc ducha we wrażliwości, miłości i przyjaźniach.
Jest i więcej w tym zakresie – o czym dalej.

Jeśli chodzi o wspomniane  manipulacje genetyczne, to mam na myśli już element z kolejnego podrozdziału tego artykułu – naszej prawdziwej historii.
Otóż jesteśmy bardzo starą, wręcz pierwotną rasą kosmiczną, która nie tylko ewoluowała biologicznie, ale była wielokrotnie modyfikowana sztucznie. Obecna „wersja” to już 7. Nie pytajcie na razie skąd ta informacja i co znaczy.
Jednocześnie nie jesteśmy jedyną rasą ludzką czy w ogóle inteligentnymi istotami we Wszechświecie – jest ich dużo, różnych i na różnych poziomach rozwoju.
Były takie, które mieszkały na Ziemi i ingerowały w nasze życie. To znów długa historia, ale istotne jest to, że byliśmy przez niektóre z tych ras traktowani przedmiotowo, jako obiekt badań, modyfikacji i przekształcania w istoty im posłuszne i ze zdegradowanymi możliwościami, by nie stanowić konkurencji i zagrożenia. W ten sposób uczyniono nas niewolnikami i dawcami energii życiowej (loosh), która zasilała te obce istoty, które ze swej natury były pasożytami, wyzyskiwaczami, bo same nie miały odpowiedniego potencjału.

Zatem stopień rozwoju ich techniki i nauki nie musi wcale iść w parze z rozwojem duchowym/etycznym. Zresztą widzimy to też w ramach naszych społeczeństw.

I tak wyjaśnia się w uproszeniu trzeci składnik naszej kondycji – zniewolenie.

Należy jednak dodać, że to zniewolenie było potem wprowadzane rękoma samych ludzi, ustanowionej z góry oligarchii – ludzkich zarządców Ziemian, posłusznych swoim panom. Ale także i oni byli wykorzystywani i oszukiwani, czego nie dostrzegali swym wielkim ego. Stąd brutalne rządy, korupcja na szczycie, satanizm, najróżniejsze formy opresji, większość zła przez wieki. I tak to się ciągnie po dziś dzień…
Nasza świadomość została wypaczona, jak podkreśla w swoich
licznych książkach Igor Witkowski – mamy głęboko ukryte w podświadomości prymitywne, często implementowane uprzedzenia, traumy, wadliwe schematy reakcji itp. To wszystko nie pozwala nam zrozumieć mechanizmów rozwoju, pojąć świata i to może doprowadzić do załamań psychicznych lub aktów okrucieństwa i szaleństwa. Szczególnie w obliczu narastających zmian, z którymi ludzie nie potrafią sobie poradzić. Prawdopodobnie dopiero wielki wstrząs ich obudzi, chociaż nie wszystkich.  Apokalipsa to wg źródłosłowu odkrycie kurtyny, ujawnienie prawdy.
W niniejszym  artykule masz małą próbkę takiego ujawnienia – przepraszam, że niektóre stwierdzenia powodują dysonans poznawczy. Ale nie ma innej drogi…
Dla ciekawych podam jeszcze jako próbkę poniższe fragmenty ze starszych tutejszych wpisów.
Książkę
PRZEMIANY NA ZIEMI JAKO WROTA DO PRZYSZŁOŚCI, którą opisałem po lekturze tutaj: Przemiany dla przyszłości.

I. Witkowski  zapowiadał ją od dawna w paru wywiadach i przedstawił przed wydaniem np. w tej pogadance oraz tej, gdzie wygłosił „orędzie” dotyczące przyszłości Ziemi i drogi wyjścia z impasu. Opowiadał też o obecnych czasach od dawna w pogadankach na YT np. Wyparta logika apokalipsy

Zanim przejdziemy do dokończenia ustępu o Prawdziwej historii ludzkości, Ziemi i wszechświata  (nasz punkt 2 ze wstępu) – wkraczamy w zagadnienie kłamstwa.

Już powyższe fragmenty sygnalizują, że byliśmy i jesteśmy okłamywani.
To ważny temat, który poruszałem parokrotnie na blogu np. Niedostatek prawdy (z odnośnikami), więc nie będę tego powtarzał.
Wiąże się też z zagadnieniem spisków – też odsyłam do wcześniejszych refleksji.

Prawdziwa historia ludzkości, Ziemi i wszechświata

Jestem zdania, że niemal nasza cała historiozofia, filozofia dziejów błądziła.

To temat na wielkie epickie dzieło. Wiem, że będzie kiedyś napisane – widziałem przyczynki, ale po ujawnieniu tajemnic będzie to motyw wielu bestsellerów.

Jest co prawda wiele książek na ten temat – w różnych ujęciach. Z popularnych wymienię przykładowo:

Zakazana historia – J. Douglas Kenyon (i parę innych jego książek)

Zwiastuni świtu, Ziemia zwiastunów świtu, Świetlana rodzina – Barbara Marciniak (i inne książki)

Alchemia życia – HarlanMargold

Jedyną planetą Ziemia – Phyllis V. Schlemmer

Gwiezdne dziedzictwo – Lyssa Royal i Keith Priest

Bogowie Edenu – Wiliam Bramley

Zahaczał o to i Igor Witkowski, wszyscy, którzy pokazywali artefakty cywilizacji sięgające setek tysięcy a nawet milionów lat wstecz. (oprócz jego licznych książek zobacz np. wystąpienia na kanale https://www.youtube.com/@NHS92 itp.)

Wiele z tych publikacji bazuje na tzw. channelingach, starożytnych przekazach, intuicyjnych wglądach.
Te przekazy wciąż napływają z różnych stron. Nie są to metody oficjalnie uznane za naukowe, mogą być zmanipulowane przez wpływy wspomnianych istot – jedne z nich są przyjazne, inne wrogie, są i celowo zwodzące, w tym pochodzenia ziemskiego, bo nie jesteśmy tu sami.

Stąd brała się ideologia New Age, różne egzaltacje i nadinterpretacje. Wciąż jest mnóstwo serwisów internetowych, które codziennie informują o kosmitach, duchach itp., które „już nas ratują” (i słyszy się to od lat). Jako przykład zobacz Higher Density Blog.
To bywa inspirująca, ciekawa lektura, ale w zasadzie niewiele ponadto w obecnym powszechnym stanie świadomości, obrazie świata i wydarzeniach. Wiele z tego, jak podejrzewam, jest po prostu wprowadzaniem w błąd, nawet powstrzymywaniem ludzi od działań, skoro zrobią to za nas „zbawiciele”. Nie mówię, że wszystko jest nieprawdą, bo wiem że faktycznie są tacy pomocnicy, ale trzeba to udowodnić przez fakty.

Z drugiej strony – są świadectwa materialne, którym trudno zaprzeczyć. Podobnie kwestia UFO – jedna z najlepiej udokumentowanych, ale utajniana i wciąż wypierana przez naukę i polityków ponieważ to „zagraża bezpieczeństwu narodowemu” i mogłoby zburzyć wiele oficjalnych narracji…(patrz np. UFO – mój pogląd)
W ogóle obecna nauka nie jest wolna od polityki, korupcji i dorobkiewiczowstwa.

Dlaczego ten cały wywód o historii i człowieku jest tak ważny?
Ponieważ dotyczy naszej tożsamości – dużo większej niż wpajano nam przez milenia, a to jest trampolina do odbicia się od imposybilizmu. Po drugie wskazuje, że w tym skoku nie jesteśmy odosobnieni w kosmicznym „kolektywie” i nawzajem się wspieramy.
Także wykazuje moc zarówno naszą, koalicji wyzwolenia jak i tę sprawczą nowego przywódcy o którym za chwilę. Wreszcie – pokazuje naszych wrogów.

Nadzieja i podstawy jej spełnienia

Ale tutaj coś się zmieniło…. Nawet nie „coś”, ale „siedmiomilowym skokiem”, przełomowo.
W tym miejscu wypada
przypomnieć osobę, o której tu parokrotnie pisałem, kogoś, kto odsłonił kurtynę, i pokazał nie tylko słowa i wyobrażenia, ale swoją moc sprawczą ingerencji w otaczającą nas rzeczywistość, nawet do poziomu kosmicznego.
To kobieta –
Kimberly Ann Goguen z USA. Nie jest nawiedzoną wróżką – działa i zmienia świat.
Wzmocnię uderzenie w reakcję Czytelnika na te słowa przywołując starszy wpis
Kim jest Kimberly.
Nie będę się nad tym zatrzymywał.
Tyko jedno zdanie tutaj:  Goguen jest postacią niezwykłą – posiada wgląd niemal we wszystkie tajemnice i siłę by przeprowadzić plan przywrócenia suwerenów Ziemi – ludzi.
Co Kim nam pokazała?

Np. to, że prawdziwa historia wszechświata jest WIELOKROTNIE dłuższa niż opisuje to nauka.
I bardziej złożona. Właściwie powinniśmy mówić o Mutiwersum – konstrukcie poza wyobrażeniem nawet większości kosmologów. Były rożne takie próby jak np. polskie – Joanny Rajskiej z jej Hiperfizyką, czy w koncepcjach Danuty Adamskiej-Rutkowskiej, nie mówiąc o wielu zagranicznych.

O ile opisy Kimberly zgadzają się w wielu aspektach z tymi od Lisy Renee w Glossariuszu Wzniesienia czy w wykładach Mariny Jacobi, to już nie są tylko zbieraniem i łączeniem kropek z innych źródeł, w tym wspomnianych, ale wiedzą pochodzącą wprost od Stwórcy (Źródła, Boga).

Jak wspomniałem, także historia ludzi i innych istot to … miliardy lat. To inna filozofia dziejów.

Nie rozwijając szczegółów – zasadnicze znaczenie ma pytanie: Kto rządzi(ł) światem?

I znów – odpowiadam, by skrócić cały wywód, odsysając do tego wpisu i tamtejszego załącznika PDF z wyrysowaną strukturą kontroli i władzy przez eony lat
i omówienie niektórych elementów diagramu  locusmind.one/posts/23368.

Tajemnicza władza przypisywana ROTHCHILDom, ROCKEFELLERom itp. to zaledwie pewien niższy poziom – poniżej „300 Rodzin”. Zawsze rozkazy płynęły z dużo wyższego pułapu. Teraz „inercyjnie” niższe szczeble kontroli jeszcze coś po omacku i desperacko wykonują, ale się gubią, bo ich nadzorców i ich poleceń już nie ma. Zwróć jeszcze uwagę na to jak wyższe szczeble kontroli się wykruszały, a obecnie jest ich jeszcze mniej – czyszczenie w wykonaniu Kimberly wciąż trwa i dobiega końca.

Ich siła aby panować nad światem, budowana przez tysiąclecia, obejmowała przynajmniej pięć czynników, nad którymi każdy rządzący musi mieć kontrolę. To media (kłamstwa, zwodzenie, formowanie osobowości i poglądów wg własnego modelu – jawnie i podprogowo, itp.), system finansowy, wywiad, wojsko i kontrola polityczna na rożnych poziomach.
Pokłosie owych struktur to obecnie Sataniści, tajne zakony i bractwa, chazarska mafia, Deep State (Ukryte Państwo) w jego globalnej różnorodności – wciąż jeszcze trochę działające, ale u kresu swojego panowania.

Otóż tracą to wszystko w dość szybkim tempie za sprawą Kimberly i jej sojuszników na rzecz ludzkości – dla jej suwerenności.
To dla nas bardzo dobra wiadomość. Chyba nie trzeba mówić dlaczego, bo wiemy czego boją się współcześni ludzie.

Wojny, biedy, opresji rządów – zarówno finansowych jak i w zakresie wolności, rosnącej śmiertelności i fali chorób… Bardziej świadomi wymienią rożne manipulacje, selekcję negatywną w obsadzie stanowisk, psucie kultury, moralności, obniżanie poziomu szkolnictwa, zatruwanie środowiska, załamanie zaufania do rządów, polityków, lekarzy, nawet naukowców…, wszystko to, co jest w agendzie małej ale wpływowej grupy, która chce wprowadzić Nowy Porządek Świata wg wzorców Huxleya, a obecnie wykonawców jak Harariego, Schwaba, Gatesa i podobnych psychopatów. Można pokusić się o tezę, że w tym towarzystwie niektórzy nie są ludźmi z duszą (tzw. portale organiczne), lub to w ogóle nie ludzie – bioroboty (?).

To właśnie są te powody zaniku wiary w lepsze czasy, które wymieniłem na wstępie.
Ale wbrew takim postawom – nie tylko można temu zaradzić, ale to już się dzieje.
Zresztą, nie ma alternatywy jeśli ludzkość ma przetrwać.

Oczywiście są ludzie dobrej woli, a także wielu zdesperowanych z powodu narastającej dystopii wokół nas, którzy próbują zmienić świat na lepsze, ale odbijają się od ściany zła. Na ogół nie rozumieją, że pokonać je trzeba na wyższym poziomie, zgładzić głowę „hydry”, a potem schodzić w dół długiego i globalnego łańcucha wykonawców (o jakich była mowa w powołanym diagramie hierarchii kontroli), a znają głównie tylko tych na dole. Takie oddolne działanie jest mało skuteczne, jeśli nie zlikwiduje się pierwotnych przyczyn. Widzimy to w fiasku oddziaływania różnych partyjek, stowarzyszeń itp., chociaż nie należy negować ich pozytywnego wpływu na lokalne społeczności i ich integrację, wymianę wiedzy.

Podobnie lokalne problemy wynikają z pewnych ideologii, doktryn i planów wyższego, a potem wysokiego, często ukrytego poziomu.

To także wojna duchowa – zło ma swoich „kapłanów” i wysoko postawionych wyznawców.

Jak więc wyjść z załamania, stagnacji?
Po pierwsze, trzeba poszerzać świadomość i wiedzę (to Twoje zadanie) o tych poziomach, poznać i demaskować przeciwnika. Jak wspomniałem –
na tym polega Apokalipsa, a nie jakiś kataklizm. A propos świadomości – mamy coraz większą szansę uzyskać w tym zakresie masę krytyczną, na która składa się zarówno ilość ludzi którzy tę świadomość podnoszą jak i jakość (stopień osiągniętej świadomości). Wg wspomnianego już D. Hawkinsa i wg jego słynnej skali świadomości wystarczy nawet parę osób ze świadomością w górnej granicy … by zmienić świat.

Taką możliwość przełomu wyczuwa wielu, a głosi też już niemało. Wspomniałem o I. Witkowskim, śledzę też (z rezerwą co do opcji politycznych) Benjamina Fulforda, powstają społeczne ruchy oddolne o charakterze samorządowym, semipartyjnym, dotyczące np. demokracji bezpośredniej. Będą pomocne, ale – jak powiedziałem – pierwsze uderzenie torujące drogę globalnie już się dzieje, bo na szczęście są liderzy, którzy to rozszyfrowali – strukturę i zamiary ukrytych złych mocy, mają też wiedzę i narzędzia by te wyższe poziomy demaskować, usuwać ICH narzędzia oraz przywódców działających przeciw ludziom. Ale to długi i trudny proces, bo zło nie poddaje się bez walki. Jednak proces oczyszczania i naprawy postępuje coraz szybciej. Niestety, w większości stare systemy nie dadzą się naprawić.
Muszą być zastąpione nowymi – zarządzanymi przez ludzi, a nie odgórnie przez zniewalające władze i te ukryte siły.

By wyjaśnić podstawy tej opinii, ale przede wszystkim nadziei a nawet pewności, przejdźmy do Planu Odbudowy Ziemi realizowanego przez ruch i jego przywództwo o nazwie CARE tj. Center of Amity and Restoration of Earth, a po polsku Centrum Przyjaźni i Odnowy Ziemi.

Czym jest CARE mamy szereg materiałów jak ten starszy oraz krótko wyjaśniłem to już dość dawno we wprowadzeniu do strony Our Life Force.

Tam w komentarzach pokazałem też elementy mojej dawnej ścieżki, która naprowadziła mnie na ten trop. Cała strona była potem poświęcona odkrywaniu dalszych kart, głównie przez relacje z wystąpień Kimberly Goguen. Mamy tutaj realne możliwości odbudowy, naprawy świata. Możemy wyjść z obecnego impasu  – całościowo i zdecydowanie.
Przez zmianę naszej świadomości – nas jako pojedynczych ludzi i społeczeństwa i odcięcie się od systemu (matrixu), od panowania nad światem przez ciemne siły. Cóż, prawdopodobnie trzeba by tygodnia (?) by to przestudiować, więc tym bardziej nie będę tutaj tego rozwijał, chociaż zachęcam właśnie do poznania chociaż nowszych wpisów.
Moje poszukiwania, widoczne także na tym blogu, określiłbym tak: zaczyna się tam gdzie można, a potem wchodzi się głębiej i głębiej w „króliczą norę”, czasem to ślepy korytarz, wtedy trzeba wyjść i pójść jeszcze inną drogą…
A może jednak Tobie, ze względu na świadomość, intuicję, otwartą głowę, inne podobne relacje, będzie łatwiej to wszystko zrozumieć. Bez uprzedzeń. To kwestia szerszej perspektywy.
W starym artykule Może nie musimy chwytać się brzytwy  wskazałem, że wielu ją zagubiło, a to może wynikać z zagubienia duchowości, cywilizacyjnego zapętlenia. Ten podstawowy brak opisywałem wielokrotnie (wyszukaj hasłem perspektywa). O tym samym pisze stale wspomniany Igor Witkowski.

Świat się nie kończy, może dopiero się zaczyna? Mamy tu perspektywę, którą nazwę kosmiczną.

Na Ziemi, i nie tylko, są przeprowadzane działania czyszczące stare złe systemy i ich operatorów.
Nie sięgając do wielu starszych akcji/zdarzeń wspomnę o najnowszych, które pokazują dynamikę zmian – z 13.11. 23 – https://locusmind.one/posts/47230 oraz widoczne epickie crescendo zmian i możliwości w wiadomościach z 15.11.23https://locusmind.one/posts/47353. (ważne!)
A to nie koniec, bo piszę ten artykuł 16/17 listopada, więc nie mam jeszcze dalszych informacji (te będą się pojawiać na http://www.Locusmind.one/pages/korcz i na podobnych stronach, ale może zobaczymy je już znacznie szerzej  – nawet w mediach…).

Oprócz tych konkretnych działań wobec wrogów ludzkości i ogólnie „cywilizacji śmierci” oraz projektów w sferze materialnej, chodzi głównie o przemianę, wzniesienie człowieka, którego drogowskazem będzie prawo naturalne oraz wyzwolenie osobistych mocy. Nie jest to jakiś idealistyczny ruch negujący Boga, ponieważ to właśnie przez Niego mieliśmy nadane te zdolności i to On prowadzi obecną, nazwijmy to – rewolucję, realizowaną przez ludzi i inne jego kosmiczne „dzieci”.

Natomiast w sferze materialnej jest bogactwo zaplanowanych działań.
Plan Przywrócenia [Restoration Plan] to globalna próba odbudowy witalności planety i jej mieszkańców poprzez umożliwienie ludziom tworzenia uczciwych mediów, prawdziwej edukacji, wolności finansowej, systemu, w którym prawo ma zastosowanie do wszystkich. Ponadto Plan Przywrócenia obejmuje system rolniczy, który działa w harmonii z prawami naturalnymi planety i opieką zdrowotną, która zapewnia dobre samopoczucie i zdrowie, a nie wieczną chorobę. To także uruchomienie zarówno nowych technologii, które znacznie wyprzedzają to, co obecnie jest używane, jak tych ukrywanych istniejących już wynalazków. To duże inwestycje w nowoczesną komunikację i telekomunikację na nowych zdrowych zasadach. To zmiana/uproszczenie systemów podatkowych. To nowe oddolne media bez odgórnej propagandy, kłamstw i sterowania przez korporacje i biznes. Itd. itd. – wg potrzeb ludzi.

W tym celu powołuje się szereg serwisów internetowych. Na początku powstały serwisy informacyjne unitednetwork.news oraz unitednetwork.tv – z coraz bogatszym niezależnym przekazem z całego świata i z „zajawkami” na wielu platformach społecznościowych. Są też wewnętrzne fora członków i sympatyków.
W zakresie zdrowia powołano forum dla Global Health & Wellness ConsortiumGHWC.global – w ramach CARE (wciąż w rozwoju).
Jest platforma powszechnej nowoczesnej edukacji, powstaną inne. Główna strona CARE powstanie gdy Key Integrated Monetary System stworzony przez Kim będzie już całkowicie bezpieczny, ponieważ stamtąd będzie płynęło finansowanie projektów i tam projekty będą przyjmowane do realizacji.
CARE i nas wszystkich czeka jeszcze duża praca w realizacji tej wizji odrodzonego świata, ale powstają nowe narzędzia i zespoły realizacyjne, które torują drogę i szkolą innych.

To wszystko jest wielką nadzieję dla świata, także w tych sprawach które dotyczą każdego. Pomyśl, że np. nie będzie paszportów szczepionkowych, przymusowych szczepień, śledzenia śladów węglowych, likwidacji gotówki, narzucania nienaturalnych zachowań, danin na wydumane przez globalistów cele idące do kieszeni oligarchów oraz innych TOTALITARNYCH wymysłów.
Kto śledzi wystąpienia Kimberly Goguen ten zdaje sobie sprawę jak wielkie pozytywne zmiany mogą mieć miejsce – ponad wyobrażenia większości ludzi.
Także w nas samych.

Określenia jak „wspaniała przyszłość” pojawiają  się dość często z przynajmniej paru stron jakie znam. Np. w serii książek Igora Witkowskiego pt. „Instrukcje przebudzenia”, gdzie też bez wahania mówi on, że ta przemiana nastąpi przy wsparciu wyższych sił (podobnie jak to ma miejsce w omawianym tu przypadku). A także: „Dla Ziemi (a dla Polski w szczególności) przygotowany został świetlany plan Nowego Renesansu [czyli coś znacznie większego i znaczącego niż reset], pozostawiającego renesans wcześniejszy daleko w tyle”.
Podobnie mówi wielokrotnie wspominany Benjamin Fulford – o epickiej zmianie po pokonaniu mafii, które opanowały Ziemię.

Jednak co do Polski, a jeszcze bardziej w otumanionych poprawnościowo państwach Zachodu, pozostaje nawarstwianie obciążeń przeszłości w umysłach ludzi, wielka inercja w przyjmowaniu nowych perspektyw.
Znów powrócę do Igora Witkowskiego i zacytuję mały fragment z opisu jednej z jego książek (mimo że autor widzi ten aspekt jako główny i ciągle go powtarza, z czym nie do końca się zgadzam):

Jest jednak pewien „haczyk”: pójście tą drogą wymaga zrozumienia przyczyn upadku dotychczasowego świata, a o prawdziwych przyczynach w ogóle się nie mówi. Ludzie znają uproszczenia, będące w istocie próbami wpasowania obecnych przemian w ramy wcześniejszych schematów. Jest to bardzo groźne, bo jest mechanizmem wypierania tego, co zrozumieć musimy. OGÓŁ LUDZI PRZYCZYN TYCH NIE ZNA!

Na koniec: może nie wszystko, co opisałem powyżej jest prawdą, może tylko część się zrealizuje.
Ale jeśli prawdą jest np. tylko 30% i podobnie zrealizuje się tylko kilkanaście procent, to i tak byłby to wielki pozytywny krok naprzód w stosunku do tego, co wyniknie z globalistycznej/satanistycznej przyszłości.
Liczę na znacznie więcej niż to ostrożne oszacowanie – na tym opieram swoją nadzieję.
Nadzieja, pozytywne, twórcze myśli, budują i wzmacniają nas w budowaniu…
Zatem nie poddawajmy się i nie szerzmy strachu.

PS. Nie jest tak, że nie mam żadnych wątpliwości. Zobacz np. moje refleksje w tym artykule.
Ale wątpliwości są drogą poznania, a „nadzieja umiera ostatnia”.

UFO – mój pogląd

krąg zbożowy

…wspinaj się do raju
schodami zadziwienia.
Ralph Wado Emerson

Pojęcie UFO, oprócz swego podstawowego znaczenia (Niezidentyfikowany Obiekt Latający – NOL) jest skrótem myślowym dla określenia szeregu „tematów z pogranicza”, w tym Obcy (ET), cywilizacje kosmiczne, nieznane napędy, dziwne zjawiska, kręgi zbożowe, teorie spiskowe, prawdziwa historia, tzw. paleoastronautyka itd. Tematy, o których wspomnę w poniższym wpisie – z braku miejsca i czasu, to bodajże promil, tego co można by o tym napisać. Z drugiej strony osobiście uważam, że nowsze odkrycia zdezaktualizują szereg starszych przyczynków, zatem traktuję niektóre z poniższych informacji jako raczej wprowadzenie do tematu.
Ale i samo w sobie pojecie UFO jest bardzo obszerne i nie jednoznaczne.
Interesuję się tym od ponad 50 lat, co daje mi niezłą wiedzę.
To zainteresowanie wywodzi się z młodzieńczego poznawania astronomii i astronautyki, z lektur Stanisław Lema i podobnych źródeł, które wspominały o życiu w Kosmosie. Jako ciekawostkę podam, że w II klasie podstawówki napisałem „powieść”
Podróż na Księżyc, co wywołało zrozumiałe poruszenie wśród nauczycieli. Zeszyt utworu wraz z własnymi ilustracjami mam do dziś.
Poważniejsze zainteresowanie zaczęło się w pod koniec lat 70. gdy pracowałem w Instytucie Lotnictwa. Miał tam wykład dr inż. Jan Pająk na temat przyszłych generacji napędów, gdzie pokazał wiarygodną hipotezę jak UFO są napędzane. Wzbudziło to spore zainteresowanie audytorium. Potem śledziłem jego poczynania na różnych uniwersytetach na świecie. Pomijając dyskusyjną filozofię dziejów oraz bardzo wrogie nastawienie do Obcych, mimo wszytko warto sięgnąć np. jego do bloga, który prowadzi od 2007 r. do dziś –
https://totalizm.wordpress.com/.

Jest jednym z WIELU ufologów, ale rzadkim przypadkiem wśród naukowców, bo ci na ogół śmieją się z dywagacji o UFO, trywializują sprawę żartując o zielonych ludzikach i mówią że nie ma dowodów (sic!). A tym bardziej tak myśli przeciętny człowiek…
(Temat UFO poruszałem kiedyś fragmentarycznie na tym blogu np. we wpisach
https://lapidaria.home.blog/2019/12/07/tajemnice-ksiezyca-marsa-i

https://lapidaria.home.blog/2015/07/15/moze-nie-musimy-chwytac-sie-brzytwy/
…)

Jednak faktem jest, że mało która dziedzina jest tak dobrze udokumentowana jak właśnie obserwacje UFO (w szerokim sensie). Być może sytuacja w zakresie ujawnienia pewnych informacji polepszy się za sprawa programu  „Ujawnienie” (Disclosure) i nacisku wielu innych organizacji, aczkolwiek niektóre z nich stanowią przykrywkę do wprowadzania celowego zamętu wokół UFO.

Istnieje olbrzymia literatura na ten temat – począwszy od SF i niemal tabloidowych opowiastek i prasowych wrzutek dla sensacji, poprzez książki w stylu Zakazana historia, Zakazana archeologia po raporty z rządowych/wojskowych poważnych projektów.
Wiele z nich jest tajnych, a gdy w wyniku interpelacji na zasadzie dostępu do informacji publicznych (w USA wg
Freedom of Information Act ) pewne dokumenty są pokazane, bywa że 90% treści jest zaczerniona. Łatwo się domyślić dlaczego. To ma dla nich wagę militarną oraz wiedzą że ujawnienie obecności Obcych może wywołać spore zamieszanie społeczne a nawet religijne. To byłby zamach na paradygmaty naukowe, na dominujący światopogląd. Te motywy wyliczam szerzej we wspomnianym wpisie Tajemnice Księżyca i Marsa
Ale jest i głębsze uzasadnienie praktyczne – wykorzystywanie Obcych jako
straszaka wobec społeczeństwa by móc wdrażać lukratywne dla lobby wojskowo-przemysłowego programy wojskowe, czarne budżety, które mają temu podobno zapobiec, a w istocie wzmacniać militarną dominację USA i drenować także oficjalny budżet. Służy temu wiele filmów sensacyjnych i katastroficznych w rodzaju Dzień Niepodległości – mają wzbudzać strach i eliminować ze świadomości że Obcy mogą być pozytywni.
Z drugiej strony wiele kultowych filmów jak Star Trek, Gwiezdne wojny itd. przygotowuje ludzi na możliwość konfrontacji z Obcymi i tajemnicami kosmosu.
Jest też wiele relacji świadków oraz zdjęć takich obiektów (nie wszystkie prawdziwe, ale są i bezdyskusyjne). Oczywiście, w dobie Internetu jest też dużo stron poświęconych temu zagadnieniu, także kanałów na YT i w podobnych miejscach w Internecie, zwłaszcza zagranicznych.
Co do literatury popularnej mam gdzieś w lamusie bodajże komplet magazynu ufologicznego UFO (kwartalnika wydawanego w latach 1989-2005 – chyba 64 numery) i dużo numerów
Nexusa – dwumiesięcznika od tego samego wydawcy, publikowanego do dziś. Kto nie zna to zapraszam do mojego wpisu-polecenia.  Tam temat UFO i powiązanych aspektów pojawia się dość często – głównie jako przedruki i opracowania źródeł światowych. Podobne informacje były publikowane w miesięczniku Nieznany świat.

Mam też ponad tuzin książek na ten temat. Było wielu polskich ufologów w tamtym okresie, potem temat nieco przycichł, chociaż przewijał się np. na stronie Janusza Zagórskiego www.niezaleznatelewizja.pl (badanie zjawiska od dziesięcioleci, setki materiałów a także relacje z organizowanych przez NTV konferencji i zlotów jak Harmonia Kosmosu).
Temat także występował w książkach Igora Witkowskiego jak:
Supertajne bronie Hitlera (8 tomów), Nowa prawda o Wunderwaffe, Kryptonim S-3. Największy projekt Kamimlera, UFO – przełom ? (z 1997 r.), Księga Dowodów Wizyty z nieba (z 1999 r.),  Chrystus i UFO z 2009, oraz szereg wzmianek w długiej w serii książek Instrukcje przebudzenia.
To, co Erich A. von Däniken
opisywał w swoich książkach o paleoastronautyce i UFO Witkowski potwierdzał swoimi badaniami artefaktów, ale także głębokim znawstwem tajnych technik hitlerowskich Niemiec. Tutaj warto zapoznać się z tezą, że już w czasie II wojny światowej Niemcy opanowali technologię dysków anty-grawitacyjnych i stworzyli flotę takich pojazdów. (A propos – dziś wiemy dużo więcej o możliwości takich napędów, a nasza badaczka dr Diana Wojtkowiak wyznacza jeszcze inny trop – pola torsyjne, wimpy, neutrina – w szerszym aspekcie rozwoju fizyki – https://niezaleznatelewizja.pl/index.php/aiovg_videos/technologia-napedu-ufo-dr-diana-wojtkowiak/ . Tamże o innych latających obiektach i różne ciekawostki zaawansowanej techniki, a nawet polityczne).

Amerykański projekt Paperclip przejął szereg naukowców tej branży i niektóre ich osiągnięcia, co łącznie z odzyskiwaniem technologii (reverse engineering) z wraków rozbitych pojazdów Obcych oraz na podstawie tajnych umów z nimi (> Eisenhower) dało im przewagę w tym zakresie. Prawdopodobnie finałem tego projektu jest obecnie Secret Space Program (SSP).
Dalej idące tezy (ludzie od dawna dokonują podróży kosmicznych, nawet dalekich, itp.) przedstawia u nas np. Aleksander Berdowicz (np.
https://youtu.be/u59BeWdnw3Q), a w zakresie zagranicznym szerszą historię/tło przedstawia film Above Majestic – https://www.youtube.com/watch?v=ZSyH26cl9AQ.

Z tych materiałów wynika że większe zagrożenie dla ludzkości przedstawiają tajne projekty pochodzenia ziemskiego, w tym o rodowodzie nazistowskim. Przy okazji ponownie pokazano, że oficjalnie pokazywana nauka i technologia, to „struganie dzidy” w stosunku do tego czym dysponują ludzie od dawna (zaawansowanie z olbrzymim wyprzedzeniem), ale to jest skrzętnie ukrywane, bo służy tylko wojsku i tajnym stowarzyszeniom. Okazuje się że nawet nie wszystkie tajne służby rządowe, nawet bywa że prezydenci – nie wiedzą co naprawdę się dzieje. Manipulacja jest rozbudowana i posługuje się wieloma narzędziami. Kto się wyłamie – jest uciszany.
Te zaawansowane techniki, jak wspomniałem, służą też władzy do siania strachu oraz planuje się, w przypadku fiaska innych sposobów wdrożenia NWO, wykreowanie pozorowanego najazdu kosmitów by wokół takiego zagrożenia zjednoczyć ludzkość pod swoją komendą. Do tego byłaby zastosowana holograficzna technologia
Blue Beam.
Temat – nawet nie idąc tak daleko – nie jest łatwy i wciąż istnieje szereg teorii czym są UFO i Obcy. Jest prawdopodobnie wiele zjawisk, technologii i rodzajów UFO.
Zatem ważne jest jednak wiedzieć, że wcale nie muszą to być Obcy – zarówno w sensie innej, kosmicznej rasy jak i nieludzie, chociaż z innych obszarów Wszechświata (innymi słowy – ludzie lub inne ludzkie rasy zamieszkują już obszary wszechświata).
Nie jest tutaj moim celem to roztrząsać ani tym bardziej dawać jednoznaczną odpowiedź.
Chodzi o to, że to nie są jakieś teorie spiskowe (co do których mam
odmienne zdanie niż lansowane), mimo że powiedziano o UFO wiele głupstw i materiały na ten temat są bardzo różnej jakości merytorycznej, włącznie ze zmyśleniami.

Temat odżył w ramach wspomnianego projektu dra S. Greera Disclosure (Ujawnienie). Przypomnę, że była to głośna konferencja w maju 2001 r. w Nowym Jorku. Streszczenie wystąpień możesz znaleźć w numerze 2/2002 Nexusa. W tym czasopiśmie dr Greer miał parę artykułów – np. „Skryte plany gabinetu cieni w sprawie UFO” (nr 4 i 5/2007) itd.
Teraz ten niezłomny i niezależny badacz z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem powraca publicznie po ponad 20 latach od jego ówczesnego słynnego wystąpienia w zakresie UFO i tajnych projektów.

12 czerwca 2023 odbyła się kolejna konferencja w Nowym Jorku, gdzie przedstawiono olbrzymią ilość dokumentów, świadków i bezpośrednią relację wybranych osób.

Nagranie https://www.youtube.com/live/zDY7t6HihCw (ok. 3 godziny).
Dr Steven Greer prowadzi ostatnio też serię wywiadów i konferencji on-line – dostęp do nich znajdziesz na jego profilu twittera (X), a ogólniej (historycznie) w różnych miejscach sieci – jego książki, filmy i artykuły.
Znamienne jest przekonanie Greera, na podstawie jego badań na przestrzeni dekad, że mamy do czynienia na ogół z przyjaznymi Obcymi – wbrew lansowanej przez rządy (wojsko) tezie o olbrzymim zagrożeniu. W tym zakresie można napisać osobny artykuł, tu podam dalej
tylko parę myśli na ten temat.
Jeszcze wspomnę wcześniejszym w tym roku (20.04.23) przesłuchaniu w amerykańskiej podkomisji senackiej nt. UFO omówione krytycznie w NTV (po zagajeniu od ok. 6 minuty)
https://niezaleznatelewizja.pl/index.php/aiovg_videos/temat-ufo-w-senacie-usa-pierwsza-audycja-live-ze-studia-ntv-we-wroclawiu/, co pokazuje jak jeszcze wciąż tłumi się tam docieranie do głębszego kontekstu zjawiska i manipulowanie nauką.

Dlaczego powinniśmy do tematu podejść poważniej niż dotychczas?

Paul Hyller, powszechnie szanowany były kanadyjski Minister Obrony Narodowej (1963-67) i Minister Transportu (1977-1969), w 2005 r. trafił na pierwsze strony gazet na całym świecie, kiedy jako pierwsza osoba rangi gabinetowej w grupie państw G8, jednoznacznie stwierdził że „UFO są tak prawdziwe jak latające nad nami samoloty„. Powiedział też: „Wiedziałem na 100%, że UFO jest prawdziwe i że moim obowiązkiem, z moim wykształceniem w dziedzinie obronności, było upublicznienie tego”. Tym bardziej, że miał dostęp do wielu raportów wojskowych. Potwierdził też przekonanie S. Greera oraz innych badaczy jak Steve Basset, Paoli Harris i wielu innych, że mamy przed wszystkim do czynienia z pokojowo nastawionymi kosmitami. To znamienne oświadczenie i dużo więcej szczegółów zawarł w swoich książkach o szerszym kontekście, zwłaszcza w Liberation! The Economics of Hope.

Więcej w języku polskim znajdziesz w dość obszernym wywiadzie Hellyera opisanym we w wspomnianym Nexusie, numer 2/2023.
Potwierdza tezę, że współczesne zainteresowanie Obcych Ziemią miało początek wraz z pierwszymi wybuchami jądrowymi. Kosmos jest jednością, więc to co robimy wpływa na jego inne części – destrukcyjnie. To ich zaniepokoiło i spowodowało że skrycie interweniują byśmy nie narobili szkód nie tylko sobie ale i w Kosmosie. Interwencje te są jednak ograniczone zasadami obowiązującymi w społecznościach kosmicznych by nie wyręczać cywilizacji w ich samodzielnym rozwoju i doświadczeniach, chyba że dokonują czegoś co zagraża całości wszechświata/galaktyki.

Prasa bulwarowa, filmy SF i niektóre książki skupiają się na sensacjach porwań i zagrożeń. Faktem jest jednak, że jest i druga strona – słynni reptylianie i podobne istoty. Kosmiczna wojna, którą można nazwać wojną dobra ze złem, w tym wojną duchową, trwa od eonów.
I o tym mamy szereg informacji, szczególnie śledzę głębokie wglądy
Kimberly Goguen, która przedstawia jak złożone jest to zagadnienie. Twierdzi jednak, że bitwa jest już wygrana przez „stronę światła”. I już jesteśmy wspomagani w rozwoju przez inne rasy – zarówno te przybyłe z dala jak i te dotąd dla nas ukryte, ale od wieków żyjące na Ziemi.
Tutaj nie będę się w to zagłębiał odsyłając do całego cyklu jej raportów na http://Locusmind.one//pages/korcz , ale to nie jedyne takie źródło, ani jedyny tamtejszy temat.

Sądzę, że to spojrzenie z wyższej perspektywy, które ujawnia jeszcze więcej,  wniesie dużo dobrego, a nawet w przyszłości włączy nas w kosmiczna wspólnotę – bez strachu i z wieloma korzyściami, nie tylko technologicznymi, ale dla lepszego rozumienia kim jesteśmy, skąd pochodzimy, co jest możliwe siłami ducha i wspólnoty.
Strawestuję pewne powiedzenie K. Ciołkowskiego w ten sposób

Ziemia jest w kolebce rozwoju, ale jak długo można być w kolebce?

Details

Details


	

Prawdziwe Święta… Prawdy

Święta nie są datą w kalendarzu,
Święta są stanem ducha i umysłu.

Piszę to w święta Bożego Narodzenia 2022, by szybko podzielić się z Wami życzeniami i paroma pozytywnymi wiadomościami.

Prawdziwe święta, czy to tradycyjne jak Bożego Narodzenia, czy związane z inną podniosłą okazją, to takie, które niosą radość, miłość, budują wspólnotę przyjaźni i dobrych uczuć.
Takie, które podbudowują nadzieję na lepsze – w nas, w rodzinie, w świecie.
A co jeśli nadzieja zamieni się w pewność?  Czy to nie byłoby wspaniałe? Czy to nie byłby to powód do wielkiego, prawdziwego święta?
Zanim do tego przejdę – jeszcze wrócę do składania życzeń, szczególnie tych, które obecnie składamy sobie świątecznie. Nawet już jeśli już mamy te rutynowe za sobą, to przecież zawsze jest czas by komuś i sobie dobrze życzyć. Dlatego PROSZĘ, zobacz ten wpis sprzed 12 lat

Sens życzeń i ich składania


Wiąże się to z „jakością” nas samych – z naszymi postawami i rolą w życiu. By być prawdziwym i odważnym, tak jak głoszenie dobrej nowiny bywało trudną misją, kosztującą nawet życie.
Zacytuję wskazówki pochodzące (rzekomo) z Kodeksu Mistrza St Germain, chociaż nie jest to źródło religijne, co może kogoś uwierać. Ale mądrość może płynąć z wielu źródeł…

1. Wyrażajcie się w sposób jasny.
2. Bądźcie odważni i mówcie to, czego nie chcą mówić inni.
3. Zrezygnujcie z każdego kłamstwa, nawet jeśli wydaje się ono koniecznością.
4. Dajcie Waszym uczuciom i intuicji najwyższy priorytet i postępujcie z nimi w zgodzie.
5. Uważajcie na swoje postępowanie. Bądźcie pewni siebie, bądźcie miłosierni i współczujący, lecz nie pozwólcie się wykorzystywać.
6. Bądźcie wierni swojej drodze – starajcie się być pełni światła, kochający, podnoszący ludzkość.
7. Traktujcie swoich „wrogów” z Miłością. Kochajcie ich i uwolnijcie ich z Waszego własnego Życia.
8. Bądźcie narzędziami w rękach Stwórcy.
9. Bądźcie świadomi tego, iż jesteście otoczeni opieką Stwórcy.
10. Bądźcie miłymi, łaskawymi i pełnymi zrozumienia dla każdego, któremu jesteście obojętni.
11. Odpowiadajcie tylko Miłością, bo każda inna odpowiedź jest niedopuszczalna.
12. Mówcie o tym co czynicie, bez wstydu i fałszywej powściągliwości.
13. Towarzyszcie ludziom w ich drodze do Światła, ale nie odbierajcie im ciężaru.
14. Przynoście zaufanie wszystkim ludziom, z którymi macie do czynienia, nawet jeśli mieliby z tym czuć się niekomfortowo.
15. Wasze zaufanie nie może być nadużyte, ponieważ jest ono darem który niczego nie oczekuje w zamian, jednak działa, jeśli natrafi na odpowiedni grunt.
16. Bądźcie uważni we wszystkim co robicie.

Teraz chcę wrócić do myśli o pewności. Wielu z tych, którzy wierzą w Boga, mają nie tyle wiarę, co pewność, że On istnieje. Czują to i tego doświadczają. I że Jego obietnica zbawienia – jakkolwiek to rozumieć – jest pewna. To nie musi mieć związku z religią – chociaż ona może być pomocna dla wielu ludzi, ale sam prawda nie potrzebuje religii, jest autonomiczna.
Obietnica dotyczy jakiejś przyszłości, ale przecież nie chodzi o to, by ta przyszłość była nieskończenie odsuwana w czasie – w końcu ten „moment” nastąpi.
A jeśli obecny czas jest tym momentem? Czy to nie byłby powód do prawdziwego Wielkiego Święta?

Są mocne przesłanki by uznać, że właśnie doszliśmy do kresu naszych niedoli, panowania złych mocy i złych ludzi, do czasu powrotu Stwórcy w błysku chrystusowego światła, do jutrzenki wielkiego rozwoju Ludzkości, który jest nieunikniony jeśli w ogóle mielibyśmy przetrwać.
Chodzi o mocny fundament tej zmiany, bo oczywiście będzie nam towarzyszyć jeszcze inercja pozostałości starego świata, lokalne konflikty, prywata, szoki poznawcze przebudzenia, pomyłki osobiste itp. Ale został nadany pęd w nieodwołalnym kierunku. Zatem i rok 2023 i następne – będą coraz wspanialsze.
Zależy to jednak także od nas samych. Trzeba nasz lepszy świat zbudować na zgliszczach tego, co było w nim złe. To duża praca, ale odtąd będzie łatwiej.
Nadzieję na to budowałem prawie rok na stronie https://locusmind.com//pages/korcz (prawie co drugi dzień wpis),  jeszcze przedtem czasem i tutaj, aby ostatnim postem https://locusmind.com//posts/27037 i paroma poprzednimi „przypieczętować” świadectwa tej zmiany.
W ostatnim wpisie jest odwołanie do wzruszającej piosenki  – dzieci czują najlepiej…

Więcej „aktów strzelistych” na tę okoliczność znajdziesz np. w tej grupie https://t.me/CarePolska, ale świat teraz wysyła wiele takich wiadomości z różnych swoich stron.

Wspomniałem o Prawdzie. To temat poruszany tutaj wielokrotnie, a w moim zakresie adresowany głównie do spraw zdrowia i nauki.

Dlatego zacytuję jeszcze fragment refleksji pochodzącej z Fundacji Ordo Medicus (zrzeszenia lekarzy i naukowców na rzecz zdrowia, wolności, prawdy i niezależnej nauki), która dotyczy właśnie prawdy.

„…

Edyta Stein była z pochodzenia Żydówką, światopoglądowo najpierw ateistką, a potem katoliczką. Wstąpiła do zakonu, a na końcu trafiła do komory gazowej w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu.
Po śmierci ogłoszona świętą. Prowadziła intensywną działalność naukową, głównie filozoficzną.

Powiedziała kiedyś, że „Bóg jest prawdą, kto szuka Prawdy, szuka Boga, choćby o tym nie wiedział”.

Bez względu na to, czy ktoś się zgadza z jej wypowiedzią, czy nie, na pewno wielką wartością jest uczciwe szukanie prawdy i później trwanie w niej. I to prawdy dotyczącej każdego aspektu naszego życia.

Z pewnością nie ma i nie może być sprzeczności między różnymi prawdami, np. prawdą dotyczącą Boga i prawdą naukową, bo jakiekolwiek prawdy nie mogą nigdy być ze sobą sprzeczne.

Należy też odróżniać prawdę, która zawsze i obiektywnie jest zgodna z rzeczywistością od opinii na dany temat, która może być prawdziwa lub fałszywa. Dlatego mówimy o „twojej lub mojej opinii”, ale nie o „mojej lub twojej prawdzie”. Prawda nie leży też pośrodku, ale tam, gdzie leży i „nie ma nic wspólnego z liczbą ludzi, którzy są o niej przekonani” (Paul Claudel), a wiec prawdy nie ustala się demokratycznie.

… życzę… zapału do odważnego i uczciwego szukania prawdy bez względu na konsekwencje”.

Szukałem jej długo, czasem musiałem ujawniać kłamstwa i niecne czyny – to było niezbędne dla przebudzenia wielu i nie było mową nienawiści a raczej pomocą ku zrozumieniu.
I jeszcze będzie potrzebne przez pewien czas…
—-
I ja życzę Ci – nie tylko na te Święta Bożego Narodzenia, Szczęścia napędzanego pewnością, że jest Twoim prawem, a jego szerzenie – powinnością. Bądź zdrowy i pełen miłości – te dwa aspekty wzmacniają się wzajemnie.

Powrót do innego* świata

identyfikacja

Mówienie prawdy nie jest propagandą,
natomiast kłamstwo jest właśnie narzędziem propagandy
lub świadectwem niewiedzy.
Najgorsza jest propaganda wbrew swojej wiedzy.
L.K.

Brzydka pogoda wrześniowa skłoniła nas do powrotu do Warszawy po miesiącach letniego wypoczynku. Z tym wypoczynkiem było różnie, działka wymagała sporo pracy.
O tym nadmieniałem wcześniej. Ale absolutnie nie narzekam, lato było piękne (lubię ciepło), chociaż zbyt suche i pyliste w naszej leśno-wiejskiej okolicy. A jednocześnie to była ucieczka od uciążliwości w Warszawie, gdzie tuż przy domu trwają różne prace budowlano-remontowe, bardzo nieznośne.

Gwiazdka w tytule jest uzasadniona nie tylko tą osobistą zmianą, ale i tempem zmian na świecie w ogóle. Powierzchownie, co nie znaczy że bez znaczenia, odczuwamy rosnącą drożyznę, napięcia społeczne i polityczne, wzrost przestępczości, kryzys energetyczny, straszenie wojną, falami covidu, szczepieniami  itd.
Nie poddaję się temu straszeniu. Witold Gadowski, pomimo paru zastrzeżeń, ma moje uznanie za powtarzanie iż damy sobie radę, gdy się zjednoczymy, nie damy zastraszyć i podtrzymamy normalność. Ten wpis zakończę jego pozdrowieniem.
Mniej powierzchownie, sięgając do działań globalnych i zakulisowych, widzę jak sypie się stary układ zniewolenia – mimo jego paroksyzmów złości i kłamstw oraz usiłowań by się ostać.
Chociaż wielu to przeraża i paraliżuje,  to w bardziej odważnych i świadomych ludziach wzbudza nadzieję. Na ów inny świat, jednak lepszy. Nie ten zaplanowany przez globalistów w imię NWO, nie ten wg „nowej normalności”, z transhumanizmem i innymi szaleństwami, co faktycznie może przestraszyć.
Tutaj ważne jest pewne ostrzeżenie. Jest cały nurt zwodzenia opinii, że tzw. Białe Kapelusze, tajemnicze Q, rożne galaktyczne wróżki i anioły już nas wyzwalają (słyszę to od lat). Że lada chwila będziemy mieli system NESARA, a nawet GESARA. Większość tych informacji odbieram jako celowe usypianie ludzi przez agencje, które tę narrację podtrzymują, a nawet inicjują. Widzę jak mocno jest to kolportowane w sieci (pewne kanały), co też wzbudza podejrzenia.
Są jednak osoby, które chociaż częściowo z podobnego nadania lub z nieświadomości, przemycają jednak część informacji, którym warto się przyglądać – wspominany tutaj Benjamin Fulford, Hanna Kazahari, wszyscy ci, którzy wierzą w powrót D. Trumpa i podobni. Dotykają bardziej konkretnych zjawisk. W jeszcze innej puli widzę Igora Witkowskiego, jako jednego z nielicznych pisarzy i publicystów na świecie, który wnikliwie analizuje zjawiska antropologiczne i psychologiczne w powiązaniu ze zmianami na Ziemi i w polityce. Wiele jego przewidywań się potwierdza, chociaż może za bardzo opiera się na oficjalnych źródłach, które też są sterowane przez globalistów i interesy biznesowe.
Osobiście straciłem większość wiary w te wersje przebiegu zdarzeń i nadal trzymam się przede wszystkim nadziei jakie wynikają z ruchu Life Force z Kimberly Goguen na czele.
Informacje o tym w miarę na bieżąco umieszczam na stronie Our Life Force.
Nie jest to łatwe dla Czytelnika, ponieważ zarówno samo zjawisko jest dla niego zbyt „egzotyczne”, jak i tamtejsze raporty w transkrypcji i tłumaczeniach na język polski mają punkty niejasne bez wiedzy o poprzednich działaniach i wyjaśnieniach. Dla mnie z kolei, są dość trudne przy opracowywaniu właśnie ze względu na te amerykanizmy i wyjaśnianie znaczeń. A także czasowo.

Jednak polecam uwadze wszystkim ciekawym tego, co się dzieje REALNIE.
Tym bardziej, że to jednocześnie sprawy o których w mediach prawie nie usłyszysz.
Nie będę tutaj dalej w to wchodził – zapraszam na stronę.

Drugą sferą moich zajęć były jak zawsze sprawy zdrowia.
By krótko w punktach podsumować nowości wrześniowe na LepszeZdrowie.info:

O końcu pandemii, której nie było, Biała Księga Pandemii Koronawirusa (pobierz), co z epidemią autyzmu, dobre rady zdrowotne z podsumowaniem, pigularstwo szkodzi, na co pomaga dobry stres, przypomnijmy Davida Hawkinsa, dramat sepsy, którą łatwo się likwiduje, wielka nadzieja ale i zagrożenie dla Polaków.
Oczywiście było znacznie więcej, ale może w ten sposób wzbudziłem twoje zainteresowanie…

Jedna ważna rzecz – nie myl ww. Białej Księgi (ponad 400 stron naładowanych wiedzą i odwołaniami do olbrzymiej ilości źródeł naukowych, jej fragment mieściłem wcześniej na tym blogu) z inną Białą Księgą z NIL (Naczelna Izba Lekarska), która jest bardziej ulotką propagandową niż czymś poważnym.
Tutaj pasuje motto niniejszego wpisu.

Ale to moje motto pasuje jeszcze do innych sytuacji, np. tej związanej z postrzeganiem wojny rosyjsko-ukraińskiej i spraw towarzyszących.
Otóż, ktokolwiek wypowie coś rozsądnego, wyważonego w tej sprawie, a nie pasującego do oficjalnej narracji rządowej, jest okrzyknięty propagandzistą Putina, lub dosadniej.
Są rzeczy, które można sprawdzić przy dozie starania, zatem mówienie prawdy o tym nie jest propagandą.

Nawet abstrahując od głębszej odnośnej wiedzy, jaką od czasu do czasu znajdziemy we wspomnianych audycjach United Network.news, niektóre wydarzenia czy dane liczbowe mówią same za siebie.
Znów – nie wchodząc w szczegóły odeślę może do wpisów na twitterze, w tym moich (plus komentarze), by zorientować się jak wiele uzasadnionych pytań tam pada i jak dużo Polaków widzi wiele spraw zgoła inaczej niż propaganda. Tak samo jak było (i poniekąd jeszcze jest) z epidemią, klimatem lub kryzysem energetycznym.
Akurat w tej ostatniej ważnej sprawie widać jej grzech pierworodny – jak zwykle – kłamstwa.
Ponieważ to niezwykle ważne i pilne – zapraszam do poprzedniego wpisu Polacy – dacie się wywłaszczyć?

Czyli – czy nie powinniśmy uwzględnić lekcji z tych zjawisk?

Jest wiele innych ciekawych zjawisk z dziedziny nauki, zdrowia, polityki lub historii – ludzie świadomi to prawdopodobnie ci, którzy kojarzą ze sobą różne fakty i poglądy. Czerpią je nie z telewizji, ale z wybranych książek, czasopism i niezależnych stron w sieci, w trakcie rozmów.
W sezonie poza letnim zachęcam do takiej aktywności, a sam kończę te ogólne refleksje i sięgam po kolejny numer Nexusa (niedawno reklamowałem ten tytuł), by zainspirować się do dalszych poszukiwań na jeszcze nieznanych mi ścieżkach.

Zdrowia i wolności!
I .. głowa do góry – wbrew kasandrom wrócimy do innego, normalnego świata. Więcej – zarówno jak widzimy to w Life Force, jak głosi nawet Fulford, a zwłaszcza Igor Witkowski – możliwa jest wspaniała przyszłość.

Nexus – Nowe czasy

nexus

Najokrutniejsza tyrania występuje pod maską prawa
i ze sztandarem sprawiedliwości
.
Monteskiusz

Tytuł wpisu to nazwa dwumiesięcznika, który czytam dość regularnie. Natomiast nazwa czasopisma  i część treści pochodzi z międzynarodowego oryginału wydawanego w Australii. Polski wydawca – AGENCJA NOLPRESS.

Mimo że nie mam żadnych powiązań z tym wydawnictwem – zareklamuję je na bazie przeglądu ostatniego numeru. Jest ciekawy – jak zwykle.
Jeśli nie znasz tego tytułu – najpierw parę informacji ogólnych,

Na okładce mamy hasła dotyczące przeważającej tematyki:
*Zdrowie  *Zagadki przeszłości  *Przemilczane fakty i zdarzenia  *Ukrywane technologie  *Parapsychologia  *Konspiracje  *UFO.

I przesłanie:
„Ludzkość przeżywa  obecnie okres ogromnych przemian. Mając to na uwadze NEXUS stara się docierać do trudno dostępnych informacji, które mogłyby pomóc ludziom w pokonywaniu związanych z nim trudności. Nexus nie jest związany z żadnym ruchem religijnym, filozoficznym, polityczną ideologią oraz organizacją”,
co jest szczególnie cenne w miarę narastania narracji mediów pełnej kłamstw i ukrywania prawdy.
Niektóre tematy mogą wydać się z pogranicza fantastyki lub „teorii spiskowych”, ale na naszych oczach te „teorie” stają się faktem lub wiarygodną hipotezą, więc warto otworzyć szerzej umysł.

Oto resume zawartości numeru 143. maj-czerwiec 2022 – na zachętę i dla ilustracji.

Chociaż spis artykułów znajdziemy na http://www.nexus.media.pl/?710,nexus-nr-143-(3-2022), to przedstawiam nieco dokładniejszy przegląd, miejscami z małym komentarzem.

Jak zwykle ciekawy i celny wstępniak redaktora naczelnego – Ryszarda Z. Fiejtka. Krótki przegląd treści, ale przede wszystkim pokazanie mechanizmu „Porządek z chaosu” który jest modus operandi globalistów, którzy chcą wprowadzić jak najwięcej chaosu, zniszczenia i opresji by spowodować poddanie się ludzkości rozwiązaniu oferowanemu przez projekt NWO.  Stara sztuczka: stwórz problem – zastrasz i opanuj społeczeństwa i daj „rozwiązanie”.

W części pierwszej numeru jak zawsze Wiadomości z globalnej wioski czyli zbiorek notatek o ciekawych faktach i opiniach ze świata. Notki mają odwołania do źródeł. Podtytuł sekcji POLITYKA  NAUKA  ZDROWE EKOLOGIA oddaje przeważający profil treści.
W tym numerze:

  • Niedawno ujawniony dokument firmy Pfizer pokazuje, że jej szczepionka przeciwko Covid-19 może powodować 1291 niepożądanych skutków
  • Moderna, NIAID i Fundacja Billa i Mellindy Gatesów maczały palce w opracowaniu wirusa SARS-COV-2
  • Skorumpowana FDA próbuje zakazać stosowania NAC, które odtruwa organizm i chroni przed Covid-19
  • Krew osób zaszczepionych przeciwko Covid-19 zawiera dziwny artefakt
  • Zatrzymanie jednej z prawniczek z ławy przysięgłych Reinera Fuellmicha
  • Putin zapowiada osłabienie pozycji dolara żądając płatności za surowce w rublach, złocie lub bitcoinach
  • Media głównego nurtu obwiniają Rosję za wzrost cen nawozów
  • Facebook przyznaje, że „weryfikacja faktów” to w istocie cenzura
  • Facebook cenzuruje the British Medical Journal
  • Osoby sprawdzające fakty chronią agendę technokratyczną
  • Coraz powszechniejsze demaskowanie globalistycznych tyranów jako kłamców i oszustów
  • Geopolityka walut cyfrowych i Internetu
  • Już 13-letnie dzieci organizują zbiórki na operacje „zmiany płci”
  • Prawo UE pozwoli na zajęcie własności prywatnej podczas kryzysu pandemicznego
  • Wiele dzisiejszych lodowców nie istniało przez większość ostatnich 10 000 lat
  • Umieszczenie na czarnej liście chińskich firm mających związek z „bronią kontrolującą mózg”
  • Chiński robot fabryczny potrafi czytać myśli pracowników na linii montażowej
  • Chiński prokurator AI automatycznie oskarża obywateli o popełnienie przestępstwa
  • Hyundai kończy pracę nad silnikami spalinowymi
  • Wielka Brytania dąży do wyeliminowania prywatnego posiadania samochodów
  • Jogging jest dla ciebie dobry tylko wtedy, gdy powietrze jest czyste
  • Nieustanne gigantyczne erupcje na Słońcu w lutym
  • Przełom w fuzji jądrowej w tokamaku
  • Projekt ustawy o o obronie USA tworzy nowy urząd do badania UFO.

Dalej mamy następujące artykuły (Pomijam numerację stron i adnotacje o autorach. Każdy artykuł ma przypisy, kontakt do autora i jego charakterystykę, podane jest źródło).

GRUPY SATANISTYCZNE I OKULTYSTYCZNE

Istniejące w wielu krajach na świecie grupy satanistyczne i okultystyczne zrzeszające z reguły ludzi o psychopatycznych skłonnościach są kontrolowane i chętnie wykorzystywane przez służby specjalne do wykonywania brudnej roboty w ramach różnego rodzaju operacji psychologicznych.

WOJNA O KOBIECE PIERSI

Mammografia będąca jedną z dziedzin przemysłu chorobowego powoduje więcej szkód, niż przynosi pożytku. Oparta na micie wczesnego wykrywania często „wykrywa” nieistniejącego raka piersi, co skutkuje niepotrzebną mastektomią i, co więcej, wystawia piersi kobiet na niebezpieczne promieniowanie. *

ZBIOROWA PSYCHOZA

Odwracanie się od prawdy dużych grup ludzi może prowadzić do masowej psychozy, która miewa niekiedy groźne oblicze, zwłaszcza gdy jest indukowana i wykorzystywana przez złowrogie jednostki chcące podporządkować sobie daną grupę dla własnej korzyści i nierzadko w niegodziwym celu.

JAK PRZEGRZAĆ PRIONY – AKTYWACJA I INHIBICJA BIAŁEK PRIONOWYCH  cz. 1.

Wykryty w szczepionkach przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2 firmy Pfizer tlenek grafenu powoduje silną aktywację białek prionopodobnych zamiast ją ograniczać, jako że narzędziem ataku wykorzystywanym przez tego koronawirusa są właśnie te białka, które kryją się też za innymi chorobami.

Tu dodam ważny komentarz. Autorką jest dr Diana Wojtkowiak, nasza polska badaczka, która – można powiedzieć – wyprzedza współczesną oficjalną naukę i być może kiedyś zasłuży na nagrodę Nobla.

Przez dwadzieścia lat prowadziła badania naukowe w dziedzinie biologii molekularnej i biotechnologii. Obecnie od dziesięciu lat prowadzi prywatne doświadczalne badania naukowe w dziedzinie fizyki pól torsyjnych i dziedzin pokrewnych, w których te oddziaływania odgrywają decydującą rolę. Przez dwadzieścia lat zgłębiała też błędy paradygmatów leżących u podstaw fizyki, biologii molekularnej i medycyny, co doprowadziło ją do pozbawionego zastanych barier konstruowania modeli fizycznych w kilku dziedzinach wiedzy. Duża część jej osiągnięć w postaci artykułów zawierających wyniki badań doświadczalnych i opisy wynalazków, jak też dwóch książek, omówiona została na jej stronie internetowej www.torsionfield.eu . Działa też na rzecz ochrony zdrowia i swobód obywatelskich wobec nieobliczalnego rozwoju technologii globalnej kontroli. Dotychczas w Nexusie ukazały się cztery artykuły jej autorstwa.

NAUKA: przegląd interesujących nowinek ze świata nauki.

To stały dział, w tym numerze o tym, jak pisma naukowe wciąż publikują prace, których tez i wyników badań nie udaje się zreplikować [tj. powtórzyć badanie i otrzymać ten sam lub podobny wynik], co stawia ich wiarygodność oraz samej nauki pod znakiem zapytania.

[o małej wiarygodności szeregu prac naukowych, zwłaszcza w zakresie medycyny, gdzie zagościło fetyszyzowane pojęcie Evidence Based Medicine, pisałem parokrotnie w innym miejscu **]
W dziale też o eksperymencie Michelsona i Morleya, który powinien być przeprowadzony także w kosmosie.

STAROŻYTNE I WSPÓŁCZESNE ZMIANY KLIMATYCZNE

Porównanie starożytnych i historycznych zapisów dotyczących globalnego klimatu zachowanych w materiale skalnym z obecnymi zjawiskami zachodzącymi na Ziemi dowodzi, że globalne zmiany klimatu mają charakter cykliczny z wiodącym udziałem Słońca.

GIGANCI ZE STONEHENGE I STAROŻYTNEJ BRYTANII

Liczne zapisy historyczne dawnej Brytanii wspominają o ogromnych kościach i szkieletach znajdowanych w pobliżu megalitów, takich jak na przykład słynny kamienny krąg Stonehenge. Istnieją też dowody, które sugerują, że to giganci, do których one należały, mogli wznieść tę budowlę.

KSIĘGA YANI

Opowieść o pochodzeniu rdzennych Australijczyków, w której bogini Yahi przeprowadza duchy ich przodków przez wymiary Wszechświata i wiry czasu, aby część z nich przyjęła ludzką postać, a reszta stała się ich opiekunami na podarowanej im krainie Pamanyungan – obecnej Australii.

STREFA MROKU: zagadki z pogranicza rzeczywistości.

W tym stałym dziale tym razem: Ezoterycy i ludzie eksperymentujący z psychodelikami twierdzą, że w sferach duchowych sąsiadujących z naszą rzeczywistością bytują niewidzialne dla nas istoty, których pożywieniem są nasze negatywne emocje.

WYBRANE KSIĄŻKI DOSTĘPNE W SPRZEDAŻY WYSYŁKOWEJ AGENCJI NOLPRESS
– to stała rubryka z pozycjami książkowymi o których wielu nie wie, a szkoda.

Graficzne propozycja wybranych książek znajduje się też na rewersach przedniej i tylnej okładki.
Na http://www.nexus.media.pl/ znajdziesz pełną ofertę i szereg innych ciekawych materiałów.

Na tylnej zewnętrznej okładce – zapowiedź treści następnego numeru.

Motto wpisu wzięte z serii złotych myśli, które znajdziemy w każdym numerze.


* O chemioterapii i mammografii pisałem/cytowałem krytycznie np. w Kulisy leczenia nowotworów oraz tutaj (i linkowanie), a ostatnio
Polacy odkryli, w jaki sposób chemioterapia raka piersi uszkadza naczynia krwionośne

** O Evidence Based Medicine (EBM), czyli „Medycynie Opartej na Dowodach” patrz szereg wpisów na LepszeZdrowie.info, np. : Wiarygodność prac naukowychEBMJeszcze o EBMIluzja medycyny opartej na dowodach, Naukowe kłamstwaSkorumpowane nauki medyczne, Kult medycznej dezinformacji,…

Obserwuję – bloguję

Prawda nie ma nic wspólnego z liczbą ludzi,
którzy są o niej przekonani.

Paul Claude

Nie pisałem ponad miesiąc. Czas więc na kwietniowe resume, według paru numerowanych tematów (wybór).

Gdybym nie miał o czym pisać, to wypowiedziałbym się o pogodzie.
Chociaż jednak mam dużo do napisania o innych sprawach, to właśnie zacznę właśnie od

1. pogody

Kwiecień nie był łaskawy jak na wiosnę, temperatura była niższa od średniej wielu lat, bywało że niższa niż w lutym (!). Natomiast w marcu nie spadł żaden deszcz – przynajmniej w Warszawie.
Co prawda, to nie pierwszy raz gdy na Prima Aprilis padał śnieg, a nawet w Hiszpanii ok. 20 kwietnia nieźle zaśnieżyło, to wciąż przychodzi nam się zastanawiać co z tym ociepleniem klimatu.
Pisałem o tym powątpiewająco parę razy (np. „Taki mamy klimat” – dosłownie i w przenośni oraz tamtejsze łącza) i raczej teraz nie będę powracał do tamtych wniosków, ale skieruję do ciekawych artykułów w niedawnych numerach Nexusa, i tak:

W numerze 2/2022 (marzec-kwiecień) – DWUTLENEK WĘGLA – TO NIC GROŹNEGO na podstawie artykułu z sierpnia 2021 w International Journal of Atmospheric and Oceanic Scienceshttps://tinyurl.com/y5y39ff4.  Z rozdziałami:
Równowaga wrażliwości klimatycznej i bazy HITRAN, Rola CO2 w ociepleniu atmosfery została wyolbrzymiona; Para wodna i jej nadrzędny wpływ; Gazy śladowe; Nie może być żadnego punktu krytycznego; Cel Zero Netto dla globalnego ocieplenia jest bezcelowy; Ocieplenie przed rewolucją przemysłową; Konkluzja.
A w konkluzji: Wynik zdecydowanie sugeruje, że rosnące poziomy CO2 nie doprowadzają do zmian temperatury na Ziemi…
Ja odnotowuję zdanie: para wodna odpowiada za 92,3% efektu cieplarnianego, podczas gdy dal CO2 liczba ta wynosi 7,7%.

Jeszcze bardziej radykalne stanowisko zawarte jest w artykule W OBRONIE DWUTLENKU WĘGLA z numeru 6/2021.  Podano, że obecnie w skład gazów cieplarnianych para wodna stanowi 95%, a CO2 3,6%, przy czym z tej ilości uwolnionej do atmosfery dziełem człowieka jest 0,9%. (czyli 0, 036*0,009 = 0,000324 z całej emisji to nasz wpływ).
Ten ciekawy artykuł ma podrozdziały: Przedmowa na temat Climatgate; Rozwój zazieleni Ziemię; CO2 – niewinna ofiara wrobiona w ludobójstwo;  Temperatura i CO2 – kto prowadzi w tym tańcu; Krótkie spojrzenie na pogodę kosmiczną; Powrót do prawdziwej nauki o klimacie.
Te poglądy i dane nie są odosobnione. Przykładowo, Roy Spencer – były klimatolog z Centrum Lotów Kosmicznych im. George’a C. Marshalla i naukowiec z Uniwersytetu Alabamy w Huntsville napisał na swym blogu: prawie każde twierdzenie nt. klimatu wypowiadane przez polityków i niektórych głośnych klimatologów było i jest przesadą albo kłamstwem.
Podobnie, jeden z założycieli współczesnego niemieckiego ruchu ekologicznego i ekspert w dziedzinie klimatu Fritz Vahrenholt powiedział w 2021 roku, że katastrofa klimatyczna mająca osiągnąć szczyt w ciągu następnych 12 lat (czym się straszy i mobilizuje polityków do pilnego działania) „nie nastąpi”. Zauważył że ciepło i wilgoć zawsze uważano za korzystne dla ludzkości.
Temat był wielokrotnie poruszany w starszych numerach Nexusa, ale nie będę dalej tego rozwijał. Dla mnie jest to względnie nowe potwierdzenie tezy, że całe zamieszanie i zamach na gospodarkę światową ma podtekst ideologiczno-biznesowy.
To z kolei układa się w cały kompleks Resetu opisanego już w wielu książkach i opracowaniach. A także dotykany w tutejszych starych wpisach jak np. Reset świata (2 części).
Widzę na różnych przykładach nie tylko reset ale i regres – zasad, wartości, człowieczeństwa…
Czyli nie tyle nauka i rozwój, co polityka i upadek.

Świat żyje teraz polityką, a ja – po swojemu – chcę spojrzeć na to z wyższej perspektywy.

2. Polityka z perspektywy

Najpierw pozwolę sobie sformułować swoją przybliżoną interpretację poziomów tego, co określam jako perspektywę.

Na niższym poziomie – przeciętni obywatele, którzy swoje widzenie świata opierają na mediach, niestety często tabloidowych i/lub manipulowanych.
Z tego poziomu wyłaniają się jednostkowo różni intelektualiści, a potem eksperci.
W głównym nurcie nadal wielu z nich interpretuje świat wg starych schematów i schematów w ogóle oraz według swoich mocodawców. Widzą ten świat materialistycznie i mechanistycznie.
Równolegle, ale z potencjałem przejścia na wyższy poziom są ci, którzy włączają pierwiastek psychologiczny, duchowy i ezoteryczny. Jedni popadają w kolejne schematy  i łatwe „bajkopisarstwo”, inni sięgają do wiedzy z wyższych, kosmicznych przekazów, np. channelingowcy, guru różnej proweniencji, iluminaci i niektórzy masoni lub samozwańczy interpretatorzy takich przekazów itp., ale z własną ideologią. Tu jest miejsce na różne religie, dociekliwe osoby takie (przykładowo!) jak Gosia Duszak (swaruu.org) czy Aleksander Berdowicz, David Icke itp. itp. Mają dużo głębszą wiedzę o rzeczywistości niż nawet większość naukowców, ale… także wśród właśnie naukowców wątki „nadprzyrodzone” wcale nie są odosobnione i zaczynają zajmować znaczące miejsce. Takich osób jest już naprawdę dużo, chociaż nie wszyscy mają odwagę się z tym ujawniać.
Mówi się o nich, że podnoszą poziom swojej świadomości. Wg tezy dra Davida R. Hawkinsa (zobacz np tabelę w artykule http://www.lepszezdrowie.info/uzdrawianie_swiadomoscia.htm ) nawet nie musi być ich dużo, jeśli mają ją na wysokim poziomie, co może zmienić świat.
Są też osoby, które patrzą na rzeczywistość ostrożniej, ale również bardziej podpierają się nauką lub łączą ją z ww. nurtem duchowym, przykładowo Igor Witkowski (pisałem o nim np. tutaj) albo abp.  Vigano (patrz Pandemiczny Sanhedryn

lub Przesłanie abp Vigano – byłego nuncjusza apostolskiego w USA w sprawie kryzysu rosyjsko ukraińskiego).
W samej polityce są osoby wtajemniczone z racji swoich wysokich pozycji w wywiadach/służbach specjalnych lub dziennikarze, którzy mają przystęp do takich osób. Tu szczególnie należy uważać czy nie są zmanipulowane lub same nie manipulują. Przykładowo zaliczam tutaj Benjamina Fulforda powiązanego ze służbami, już na tym blogu parokrotnie wskazywałem na jego raporty. Zobacz dla przykładu ten ostatni z https://tanneneck.blogspot.com/2022/05/benjamin-fulford-deutsch.html – jak zwykle kontrowersyjny. Idzie „po bandzie”, ale szereg tez zgadza się z ustaleniami innych źródeł [tłumaczenie jest nieprecyzyjne, a dla niewtajemniczonych – KM = Kchazarian Mafia].
Na dziś na samej górze widzę Kimberly Ann Goguen, z racji najwyższego stopnia dopuszczenia do informacji jako szefowej Global Intelligence Agency, dostępu do najbardziej zaawansowanych środków komunikacji, także pozaziemskiej, szeregu innych funkcji o zasięgu globalnym oraz jej wiedzy i działań sprawczych (Ground Commander).
Z jednej strony uruchamia mechanizmy odnowy planety i zdrowia ludzi, z drugiej – pacyfikuje przestępców Głębokiego Państwa (Deep State). O Kimberly także tutaj  pisałem parokrotnie (> wyszukiwarka), a ostatnio jej i ruchowi Life Force (LF), który założyła, poświęcam wpisy na www.locusmind….
Zwrócę zwłaszcza uwagę na te: Kimberly pisze historię i parę ostatnich notek jak Ważne wydarzenia dla Ziemi i Ludzkości z tygodnia 24-29.04.2022 i następne, jakie ukażą się już niedługo na locusmind (postrona Our Life Force).
Zdaję sobie sprawę, że sytuacja na planecie jest bardzo złożona ze względu na zaszłości, wiele poziomów cywilizacyjnych, w samej mentalności większości ludzi. Także egzopolitycznie trzeba brać pod uwagę, że zewnętrzne ingerencje w ludzkość muszą być ostrożne i ograniczone ze względu na pewne uniwersalne prawa i wzajemne oddziaływania między interweniującymi i podmiotami interwencji.
Jednak mam nadzieję w mądrość Opatrzności, Źródła, czy jak tę zwierzchność nazwiemy.

Generalnie, przy całym swym krytycyzmie, nawet jeśli miałbym się mylić, jestem stanowczo przeciw sianiu nastroju imposybilizmu, „końca czasów” i defetyzmu, przeciw czynieniu z cnót wiary, nadziei i miłości ich przeciwieństwa: zwątpienia, beznadziei i nienawiści.
Jak w tym wersie piosenki Nadzieja zespołu Ira:

Może masz wszystko lecz nie masz tego co mam ja
Nie ma nikt takiej nadziei jak ja
Nie ma nikt takiej wiary w ludzi cały ten świat….


Dlatego też wobec tylu zagrożeń na świecie uczepiłem się nadziei związanej z LF i chyba się nie zawodzę widząc wielki dziejowy przełom jaki się dokonuje – jak na razie w ciszy mediów, ale duchowo i energetycznie odczuwalny.


Zatem może nie warto już zajmować się drobiazgami codzienności i domysłami?
Warto i trzeba – ale na naszym poziomie lokalnym, bo sprawy globalne muszą być rozwiązane na innym poziomie. Mamy za miedzą wojnę i szereg wewnętrznych problemów w Polsce i Unii., więc…

3. Konkrety z naszego polskiego punktu widzenia

W dwóch poprzednich wpisach jeszcze z marca – i Teatr wojenny pokazałem niektóre ciemniejsze strony wojny, widziane wtedy. Ale wojna trwa już ponad dwa miesiące, a do Polski przyjechało ponad 3 milionów uciekinierów. Sytuacja się komplikuje – zarówno przez zadłużanie się Polski na pomoc oraz wikłanie się w niebezpieczeństwo wojny fizycznej. Pogarszamy też stosunki nie tylko z Rosją, ale i z tradycyjnym przyjacielem – Węgrami.
Nie interesują mnie brudne sprawy i niechętnie kontynuowałbym ten wątek – widzę że oprócz polityków zajmuje się tym bardzo dużo osób np. na twitterze – pozostaje mi czasem przekazać ich wpisy, polubić je lub skomentować. Dość powszechne jest odczucie, że jesteśmy popychani w kierunku wojny – przez USA i naszych spolegliwych im polityków. Z drugiej strony jestem zdania, że Rosja nigdy nie odpuści wschodniej Ukrainy, nawet jeśli teraz przegra pewien etap, i też jest prowokowana do siłowego osiągnięcia swoich celów. Niebezpieczna gra, niebezpieczne drażnienie niedźwiedzia. Ale także na Ukrainie rosną w siłę grupy typu AZOW, którym przyświecają nawet takie idee:
 ,,Będziemy dążyli wszelkimi środkami i sposobami do odbudowania ukraińskiego charakteru Zakurzonii (Chełmszczyzna i Podlasie). Ukraina nigdy z tych ziem nie zrezygnuje i w odpowiednim czasie o nie się upomni. Jeżeli Polacy będą się upierać, to Ukraina względem nich bez najmniejszego wahania użyje siły zbrojnej.’’ (za tym artykułem).

W czasie pandemii lansowano i wdrażano doktrynę „Życie jest ważniejsze od wolności” (oczywiście pokrętnie, skoro odebrano pośrednio życie masom ludzi przez głupie restrykcje).
Teraz już obowiązuje „Wolność jest ważniejsza od życia” i przygotowuje się Polaków na ewentualne ofiary z życia.
Zwrócę tylko uwagę na następujące przykładowe pytania:

  • Czy rząd prowadzi nas w dobrym kierunku? Czy to polski rząd?
  • Czy ma plan na dłuższy okres?
  • Czy rządzący zdają sobie sprawę z globalnej ukrytej rozgrywki, w której czyni się z Polski pionka?
  • Czy nie idziemy za daleko i lekkomyślnie rozmydlając naszą tożsamość narodową a nawet stawiając ją na drugim miejscu?

  • Powyższe pytania stawiają także niezależni (+/-) dziennikarze np. Witold Gadowski czy Łukasz Warzecha – jak w artykule „Jakoś to będzie?” w ostatnim, świątecznym numerze doRzeczy.

Rząd zarządza wieloma sprawami bez konsultacji – nie tylko społecznej, ale i w ramach układu politycznego, „po cichu” i wg swego widzimisię.

4. Z mojej „działki”
czyli sprawy zdrowia.
Jak co miesiąc przygotowałam podsumowanie nowości na LepszeZdrowie.info.
W telegraficznym skrócie: Geniusz w genach – recenzja książki o epigenetyce, audiobooki J. Zięby, co z tą medycyną opartą na dowodach, o dr R. Malone i dr Z. Hałacie, artykuły o cukrzycy, obrona Ziemi to ochrona zdrowia, Traktat Pandemiczny, dalsze problemy ze szprycami i śledztwa, nowe porady zdrowotne i dużo więcej…
Ten skrót dalece nie oddaje obszernego zakresu poruszonych spraw, zatem zapraszam do lektury. Szczególnie zwrócę uwagę na powracający temat rzetelności nauki i jak szykanuje się naukowców i lekarzy , którzy rozumieją motto tego wpisu i pokazują kłamstwa (zobacz akapity o śp. doktorze Z. Hałacie i dr R. Malone).
A propos dra Hałata – ostatnio była rozsądna analiza ew. przyczyn Jego śmierci tutaj (we fragmencie, bo są i inne ciekawe wątki).

A nawiązując do przyszłości …
Będę patronował piątemu tomowi książki „Fałszywa pandemia”  – na dziś proszę zapoznać się z ostatnią pozycją w wykazie Kowidowe książki i ze wstępem redaktora – do pobrania w formacie PDF.

Jednocześnie zwrócę uwagę na wymienioną w wykazie niedużą książkę Globalny bunt elit – rewolucja pandemiczna 2020 Sławomira A. Danilczuka, który proroczo przewidział i opisał już w maju 2020 to, co się później stało. Polecam, takich dziennikarzy nam trzeba. Chociaż może w pewnych wizjach przesadził w pesymizmie, to co się dzieje teraz w Szanghaju zapowiada, że szaleństwo jeszcze się nie skończyło. Ja jestem lepszej myśli – w kontekście zapowiedzi K. Goguen – zobaczymy.

5. Regres a rozwój

Stanęliśmy w punkcie przesilenia w epickiej walce dobra ze złem. Chociaż brzmi to niemal religijnie, ale faktycznie jest to wojna duchowa, jasności z ciemnością. Wspomniany regres pokazuje mroczne i nasilające się oblicze dystopii, a liderzy tacy jak Goguen i wielu innych przed nią pokazują perspektywę prosperowania ludzkości na wszystkich płaszczyznach. W ujęciu Igora Witkowskiego – wejście do kosmicznej społeczności liczącej niezliczone cywilizacje. To on od lat pokazuje z jednej strony ciemne strony dotychczasowej historii, a z drugiej nieuniknioność rozwoju by ludzkość przetrwała. We wpisie Czy wiemy czym jest rozwój? pokazuję jego wskazówki, że warunkiem jest rozwój prawdziwy.
Obecnie wiele osób opacznie rozumie rozwój i postęp jako coś, co opiera się na technologii, na nowych narzędziach. Owszem, jest to pomocne, ale coraz bardziej prowadzi do zaniku samego człowieczeństwa, uzależnienia człowieka od urządzeń bez których nie daje sobie rady. Uzależnienie to ma też wymiar odgórnego podporządkowania i sterowania. Hasło „postępu nie da się zatrzymać” może być niebezpieczne, gdy widzi się tylko tę stronę rozwoju, nie ocenia się ukrytych zagrożeń ani własnych możliwości. Nie chcemy być cyborgami bez uczuć i indywidualności. Rozwój prawdziwy polega na wyzwalaniu swoich samodzielnych zdolności, na niezależnym myśleniu i odkrywaniu, na rozbudzaniu tych cech od małego dziecka i szkoleniu kreatywności. Zobaczeniu jak duch przenika wszystko. Że w tym sensie człowiek sam jest dla siebie narzędziem poznania i kreacji. To tak w największym skrócie.
Marksistowska teza „byt kształtuje świadomość” jest za wąska i fałszywa, gdy spostrzeżemy, że milowe kroki ludzkości wynikały z otwarcia umysłu na nowe możliwości i idee, oderwania się od istniejących schematów, pokazania nowych dróg – nawet jedynie za sprawą wybitnych jednostek.

6. Wiosna!

Spinam ten wpis klamrą pogodową i przyrodniczą. Maj wzywa mnie znów na letnie pozawarszawskie „leże” – może nie od razu na 100%, bo każde coroczne zagospodarowanie się w leśnym domku wymaga paru nawrotów i zależy od wciąż kapryśnej pogody. Tymczasem załączam parę impresji z tego cudownego wiosennego czasu.

Pogody, zdrowia i wolności!


Przełomowe Mocne Oświadczenie

Kto nie ryzykuje, nie pije szampana.

KIm12-01-22

Nawiązując do motta – prawdopodobnie już czas otworzyć pierwszego szampana, a ryzyko polega na tym, że odważam się to tutaj opublikować oraz że może to być nawet … niebezpieczne.
Osoba, która poniżej ten komunikat ogłasza, a która dla większości jest nieznana bo działała w taktycznym ukryciu, była wielokrotnie szykanowana, a także próbowano ją zabić.
Może ulegam swojej głębokiej, ale naiwnej nadziei na radykalną zmianę świata na lepsze, co już parokrotnie sygnalizowałem (ostatnio np. pod koniec wpisu Generalia i didaskalia).
Z jednej strony to, co zobaczysz poniżej, wzmacnia ową nadzieję do stopnia pewności, z drugiej – ew. rozczarowanie i popełnienie błędu może być bardziej bolesne. Niebezpieczeństwo polega też na pewnym wybieganiu przed szereg i postawieniu się wszelkim dotychczasowym władzom.   I na obalaniu wielu przekonań ludzi, którzy mogą poczytywać to jako atak na ich wiarę i tradycje. Pierwsza część, do umownego znacznika ###, zawiera elementy ezoteryczne – wiedzy ukrywanej i duchowej oraz zarys historyczny – być może wszystko dyskusyjne, chociaż – jak dla mnie prawie zgodne z tym, co wiedziałem wcześniej. Na tym polega Apokalipsa – wg źródłosłowu to odsłonięcie zasłony lub ujawnienie tajemnicy. Możesz to pominąć, bo teraz ważniejsze jest to, co się dzieje i przyszłość.
O co głównie chodzi?
Oligarchia światowa z psychopatycznymi przywódcami szykuje nam od dawna Wielki Reset sprowadzający się do totalnego zniewolenia ludzkości w ramach NWO (New World Order) – doświadczamy boleśnie kolejnych kroków realizacji tego planu.
Jednak przez lata przygotowywana była „kontrofensywa” w imieniu wolnej ludzkości.  Różne warianty podobnych planów naprawczych wydają się być skazane na niepowodzenie, jeśli nie są dobrze rozpoznane i obalone źródła i istota siły ciemiężycieli. Ponadto muszą działać uczciwie w imieniu wszystkich a nie kolejnych oligarchów. A to wymaga wiedzy z wyższej półki.
Oto wyłoniła się odpowiednia kontr-siła, która jest w stanie tego dokonać i dokonuje. Nadszedł więc czas by to ogłosić:
nominalnie skończyło się stare – całe zniewolenie i podstawy zła, wyparte przez rządy Suwerena – Ludzkości. Bazujące na sprawiedliwych powszechnych zasadach i prawie naturalnym –
ujętych w skrócie w

DECLARATION OF ONE ACCORD – THE FUNDAMENTAL RIGHTS & RESPONSIBILITIES FOR PLANET EARTH UNCONTESTED OVER TIME
[czyli w przybliżonym tłumaczeniu: DEKLARACJA JEDNEJ ZGODNOŚCI – PODSTAWOWE PRAWA I OBOWIĄZKI WOBEC PLANETY ZIEMIA – BEZKONKURENCYJNE W CZASIE – możesz zobaczyć, także w tłumaczeniu pod podanym linkiem].

Otwiera się wspaniała perspektywa dla ludzkości o wprost niewyobrażalnej skali*. 
Powiedziałbym – perspektywa rodząca się z szerszej perspektywy spojrzenia na naturę rzeczy, historię, człowieka – co też tutaj starałem się parokrotnie pokazywać (np. z 2015 r.  Na kłopoty – perspektywa). Co jest też stałym motywem ilustracji nagłówkowej bloga.

Przejdźmy do przełomowego raportu-oświadczenia i deklaracji, które prawdopodobnie ustala datę 12 stycznia 2022 jako początek nowego świata. Wiem, że wszystko ma swoją inercję, zwłaszcza w polityce i umysłach ludzi.  Są i będą też poważne opory starego. Ale na tej drodze są punkty milowe.

Bazą jest wypowiedź z unitednetwork.newshttps://www.unitednetwork.news/content/detail/61df7b1f4367ca001300ce2a/A-MUST-Watch-Special-Report-with-Kimberly-Goguen.
Są też nagrania z napisami automatycznego tłumaczenia (należy włączyć tę opcję): https://unitednetwork.nunchee.tv/content/detail/61df7b1f4367ca001300ce2a/A-MUST-Watch-Special-Report-with-Kimberly-Goguen

Jednak to automatyczne tłumaczenie (napisy) jest słabe, dlatego podaję niżej własne na bazie oryginału (podanego na końcu), przy czym w paru miejscach dodaję w nawiasach [ ] wyjaśnienia i uwagi dla osób, które nie śledziły ruchu Life Force i nie znają pewnych określeń i faktów, które są dość trudne i dopiero stopniowo ujawniane i objaśniane. Na końcu wpisu dodaję jeszcze pare przypisów sygnalizowanych w tekście gwiazdkami *.


Witamy w RAPORCIE SPECJALNYM UNITED NETWORK z Urzędu Strażnika [Ziemi, jej zasobów i Ludzkości], ode mnie, KIMEBERLY GOGUEN**.
Ten RAPORT jest chyba najważniejszym ogłoszeniem i zapowiedzią, która kiedykolwiek miała miejsce w historii Planety. Jeśli nie Multiversu [wielowymiarowego Wszechświata, Wieloświata].
Mamy oficjalny koniec dwóch głównych przymierzy, które miały ogromny wpływ na ludzkość przez wiele tysiącleci.
Po pierwsze, Przymierze Nefertiti [Nefretete], które dało kontrolę nad wszystkimi Aniołami i Demonami na rzecz Imperium Zła znanego jako Głębokie Państwo [Deep State] lub Zakon.
Ich misją było utrzymanie równowagi obu sił tutaj na planecie Ziemia. Jednak znaleźli więcej mocy, kontroli i wolności od Demonicznych Sił i z biegiem czasu, ze względu na zerwanie ANIELSKIEJ strony Przymierza, poprzez popełnienie przynajmniej jednego, jeśli nie wielu z 7 GRZECHÓW ŚMIERTELNYCH, Aniołowie je opuścili. Zadowoleni ze swojej Reguły przy współpracy z Ciemną stroną MULTIWERSU. Doprowadziło to do Stworzenia Recyklingu Dusz –  zaawansowanych technologii, i do wiele innych korzyści, bez ograniczeń nałożonych przez życzliwego Stwórcę.
Poszukiwanie władzy i kontroli rozpoczęło się [ok.] 3000 lat temu, kiedy Król Salomon odkrył, że bardziej nieograniczona moc pochodzi od Demonów niż Aniołów. W tym momencie historii zacytujmy: „Bóg opuścił go.”
Salomon został wcześniej wyznaczony przez Boga do tego Urzędu, który teraz trzymam. Był Strażnikiem. Z naszej historii wynika, że ​​królowa Nefretete [i] Salomon nie istnieli jednocześnie – to nieprawda.
Ciemna postać kobieca była wcieleniem ISIS, a w prawdziwej historii Oblubienicą Dark Overlorda. Mroczny Władca w kategoriach biblijnych byłby Lucyferem lub Szatanem. Salomon byłby uważany za wcielenie jednego z Siedmiu Aniołów Przeznaczenia. Razem mieli stworzyć równowagę między dobrem a złem na tym świecie, jak każde wielokrotnie wcielało się tutaj w ciągu 75 000 lat. Przymierze Nefertiti i Boga Stwórcy-Źródła i Umowa z obiema stronami i ich potomkami były aktualne przez 3000 lat, wg naszej rachuby czasu, lub do 7 grudnia 2018 r.
W tym czasie błagali swoich Zwierzchników o Przedłużenie. Przedłużenie przez trzy lata w naszych czasach było uznane i nadane. Ponieważ nie przeprowadzono żadnych negocjacji z tym Urzędem przed ich ostatecznym terminem, tj. 7 grudnia 2021 r., obowiązywanie umowy zostało przerwane. I nie ma już przymierza dla linii Salomona [przypisywanej dalszym rodom królewskim] do działania dalej z jakimkolwiek autorytetem.
Co to oznacza dla ludzkości? Oznacza to, że Illuminati i wszystkie ich stowarzyszenia zostały zlikwidowane i moja Opieka [tymczasowa, zgodnie z przedłużeniem i później] nie była już ograniczana ani utrudniana przez ich wysiłki.
Zarządzanie energią lub zarządzanie ludzką energią życiową w szczególności, ale nie jedynie, w tym między innymi Systemy Giełd Energii znane jako system monetarny, były w pełni ponownie skalibrowane w przygotowaniu do obfitej energii bez kontroli nad systemem przez Money Black Magic, który przenikał cały Multiverse.
Strefy wolnego handlu [międzyplanetarnego] na Merkurym zostały zlikwidowane. Portale do Czarnego Słońca [Black Sun] usunięto jak i wiele innych zmian w kolejności by przygotować się na wygaśnięcie Drugiego Przymierza. Wreszcie dusze ISIS i królestwa sefardyjskiego powróciły do Źródła Boga, Stwórcy. Drugi kontrakt było Ostatecznym Przymierzem.
Było znane jako Przymierze Źródła, które doprowadziło do stworzenie Ciemnej Strony Wieloświata i jej bitwy ze Światłem.
Zaczęło się to około 300 milionów ziemskich lat temu, w naszych czasach spowodowało „burzę naziemną/ziemską”. Burza Ziemska wpłynęła na cały Multiverse z bardzo nielicznymi  [wyjątkami], którzy są w stanie w pełni uciec od jej gniewu.
Mroczny Władca i jego siły powiedzieli: „Bóg już nie myśli, że jesteś wart Jego miłości” lub „Ty nie masz już duszy”. Kłamstwa opowiadane przez tę istotę…
Ciemność rosła i każda Istota, w tym ludzie, miała możliwość wyboru do listopada 2021, kiedy czas [końca] bitwy  został zarysowany. Ci z Zakonu Czarnego Słońca i Głębokiego Państwa podjęli decyzję.
Czy zostali poinformowani? Tak, my i ja, jako Strażnik, wybraliśmy Boga lub stronę Światła Oni wybrali Ciemność. Nie było odwrotu. Brak anulowania i zapłatą za niepowodzenie miało być twoje życie.

Przymierze było znane tu na Ziemi jako „Wichury niedyskrecji”. To przymierze odnawia się automatycznie co 1008 lat na Ziemi – chyba, że ​​spotkało się z opozycją. Stałe Przymierze z naszym Stwórcą i Deklaracja Opiekuna, mnie, ta Planeta i wszyscy jej mieszkańcy, należą do Boga w mocnej umowie, aby nie popełniać żadnego z grzechów głównych.
Co więcej, wiele planet zobowiązało się do pokoju. Wiele ras i wielu strażników zrobiło to samo.
###
Archiwiści z każdego narodu zostali powiadomieni przez Hall of Records  [globalny oficjalny rejestr ratyfikowanych praw, obecnie podlegający Kimberly Goguen].
Wysłali ostrzeżenia do wojska, rządów i całej Struktury Kontroli ustanowionej przez dawnych Kontrolerów [ciemnej strony], że o ile nie dojdziemy do porozumienia,
nastąpi wygaśnięcie i rozpad całej starej konstrukcji.
Nikt z elity nie posłuchał ostrzeżeń. Nikt nie usiadł do stołu negocjacji. 7 stycznia 2022 cała konstrukcja zaczęła się kruszyć.
Przywódcy Zakonu po raz kolejny okłamali swoich podwładnych i powiedzieli im, że  Przymierze nie wygasło.
Od 7 stycznia do poniedziałku 10. przystąpili do próby uzyskania dostępu do kont na całym świecie. Całkowicie odmówiono im dostępu, ponieważ nie mają już dostępu do jakiegokolwiek zarządzania ludzkością.  Mroczny Władca powrócił do Źródła [skończył życie] miesiące temu. Myśleli, że jest nadzieja na jego zastąpienie i ponownie uzyskaliby dostęp do swych ukochanych Demonów.
Żaden zastępca nie przyszedł, żaden Anioł Śmierci nie wyznaczył swojej panny młodej. ISIS również wróciła do Źródła i ich ukochane niższe istoty astralne powoli znikały.
Siódmego stycznia 2022 roku Przymierze znane jako  „Wichry Niedyskrecji” zostały zakończone. Co więcej, także Przymierze Źródła.
Siódmego stycznia 2022 r. burza naziemna w końcu się skończyła, przynosząc dzień zadośćuczynienia. Jesteśmy wolni by móc teraz rozpocząć Odnowę Ziemi. To początek zupełnie nowego ekosystemu, dokładnie takiego jak Natura to zamierzyła; dokładnie tak, jak Bóg, Stwórca, nasze życzliwe Źródło właśnie chciało.

Więc co to oznacza dla Ludzkości w praktyce?
Hall of Records wysłało Zawiadomienia o wygaśnięciu i o wypowiedzeniu Rządów  Mrocznego Władcy w poniedziałek [10.01.22] do każdego sektora.
Wszystkie ich tajne stowarzyszenia, wszystkie fałszywe religijne struktury, wszystkie rządy, wszystkie agencje, „prawa grzechu i śmierci”, wszystkie struktury kontrolne całkowicie zniknęły w mniej niż trzy dni. Wszystkie licencje Banku Centralnego wygasły.
Narody Zjednoczone [ONZ], MFW, Bank Światowy, Bank Rozwoju, Rezerwa Federalna, wszystkie banki rezerw i wiele więcej – zniknęły.
Więc co dzieje się dalej? Jaka jest droga naprzód?

Konsorcjum Globalnego Pokoju i Przywrócenia [Global Peace and Restoration Consortium of Member States, GPRC, gdzie Przywrócenie/Odrodzenie dotyczy Ziemi, a Member States – kraje i regiony zrzeszone] zajęły miejsce Organizacji Narodów Zjednoczonych.
W odróżnieniu od Organizacji Narodów Zjednoczonych każdy kraj uczestniczy.
Nie będzie nominacji na ambasadora ani kontroli przez System. GIA [Global Intelligence Agencyhttps://globalintelligence.agency ] wyznaczy urzędników z każdego narodu, którzy zastąpią dotychczasową Radę Bezpieczeństwa, gdzie decydowało tylko kilku wybranych.
Każdy naród będzie miał Radę lub Zgromadzenie. Każdy i każdy [everyone and anyone] może dołączyć jako członek, aby mieć głos, aby składać Propozycje swoich potrzeb w
odpowiednich obszarach.

Społeczność zbudowana na wzajemnym szacunku, nie tylko dla każdego innego, ale do całego życia. Obiekty GPRC zostaną wybudowane w lokalizacji kilku narodów świata i będą dostępne dla wszystkich.
Konsorcjum Naukowo Badawczo-Rozwojowe odpowiada za testowanie i tworzenie nowych technologii, gdy idziemy do przodu we wszystkich obszarach rozwoju. Paliwa, energia, zdrowie, transport i wiele więcej.
Zapraszamy wszystkich naukowców i przemysłowców do przyłączenia się do Konsorcjum. Ten oddział prowadzony jest w na zasadzie spółdzielni, więc nie ma już potrzeby stosowania systemu patentowego.
Tymczasowo Egzekwowanie Siły Życiowej [ Life Force Enforcement] będzie działać jako
Światowa Jednostka Wojskowa i Egzekwująca pod moim dowództwem jako oficjalne dowództwo naziemne.
Obecnie światowi przywódcy wojskowi pod Zakonem Czarnego Słońca wybrali swoją ścieżkę. Byłam poinformowana przez urzędników wysokiego szczebla, że ​​nie są zainteresowani współpracą ze Zgromadzeniami [Assemblies – oddolne zrzeszenia ludzi z danego terytorium] i GPRC. Dlatego zostali zastąpieni.
Jeśli w przyszłości wojsko i agencje zechcą dołączyć do Rządu Zastępczego i chronić obywateli ich poszczególnych narodów, wtedy zajmiemy się tym problem w tym czasie.
NATO, Tajne Siły Kosmiczne, Organizacja Narodów Zjednoczonych,  Siły pokojowe również zostały rozwiązane.
Nie będziemy udostępniać naszej zaawansowanej broni, naszych planów obronnych,  naszych technologii podróży w czasie i podróży kosmicznych.
Technologie z którejkolwiek z tych grup już dłużej nie będą im udostępniane, ani nie będą mieli wsparcia innych, którzy brali udział w przeszłość w ramach Projektu BlueBeam. Jeśli nadal będą atakować ludzkość swoją bio-bronią i przestarzałymi pociskami oraz Technologią Lustra na Merkurym, damy odwet od razu. Jesteśmy gotowi, przygotowaliśmy się na ten czas.

Wszystkie rządy na całym świecie zostały wyrejestrowane.
Oznacza to, że nie mogą już emitować banknotów skarbowych i  obligacji rządowych, wszystkie budżety zostaną odrzucone. **
Nasze Narodowe Rady i Zgromadzenia zastąpią obecne systemy rządowe. Rady Narodowe zostaną zestawione z państwowych i/lub prowincjonalnych Rządów. Rządy stanowe i prowincjonalne będą się składać z rad powiatowych, miejskich i gminnych. Jest to „podejście od podstaw” do rządu. Jeden dla Ludu – a właściwie przez Lud.
Obecnie nie ma zarejestrowanych konstytucyjnych – rządy nie będą już dłużej dopuszczalne ani akceptowane [fragment niejasny].
Nie ma więcej Royals [królestw i królów] zarejestrowanych jako Suwereni w ramach Systemu. Co więcej, stowarzyszenia takie jak Jason Society, Rycerze Maltańscy, Masoni, Templariusze, królowie, królowe i tak dalej również zostali rozwiązani i nie są już suwerenni, ani nie będą mieli dostępu do jakiegokolwiek finansowania.**
Korporacje utworzone na podstawie któregokolwiek z tych podmiotów będą dalej  rozwiązywane.
Global Health & Wellness Consortium [GHWC] zastąpiło Światową Organizację Zdrowia [WHO]. Ta grupa wyda Life Force Assurance wszystkim przedstawicielom Ludzkości. Ludzie nie będą już musieli za nic płacić w związku z problemami zdrowia lub dobrym samopoczuciem.
Nacisk należy położyć na usuwanie chemikaliów i szkodliwych substancji z powietrza, wody i żywności. Będzie dostępny innowacyjny druk narządów 3D, alternatywna ulga w bólu, maszyny częstotliwościowe i  bozonów Higgsa  dla uzdrawiania eterycznego i plazmowego, znane wam jako Med Beds. ***
Zwalczanie i usuwanie: chorób wywołanych przez człowieka i produkowanych jako broń biologiczna oraz kontroli populacji przez tych, którzy wybrali Ciemną Stronę; agencji,
laboratoriów wojskowych i innych w ramach Black Sun.
Nowe Centra Badawczo-Rozwojowe zastąpią wszystkie centra broni biologicznej w każdym kraju i udostępniane na arenie międzynarodowej za pośrednictwem Konsorcjum Naukowo-Rozwojowego.
System finansowy powróci do systemu opartego na aktywach. Instrumenty dłużne są ważne tylko w okresie wojny;  jesteśmy w pokoju i zachowamy pokój za wszelką cenę. TO NASZE ZOBOWIĄZANIE. To jest także Twoje Zobowiązanie.
Wszystkie wymiany pieniędzy pozostaną na miejscu przez okres od 10 do 15 lat. Kiedy ludzkość wzniesie się ponad „mentalność niewolnika”, możemy przejść się na inne środki
wymiany w przyszłości.
Kanały informacyjne i informacje będą dostępne dla wszystkich. Zgromadzenia są teraz zobowiązane do nadawania cotygodniowych konferencji prasowych udostępnianych
wszystkim.
Pierwsze doroczne spotkanie GPRC odbędzie się pod koniec marca.

Każdy Oddział będzie omawiał inicjatywy na rok, w tym organizowanie narodów, porozumień pokojowych i globalnych wysiłków. Spodziewamy się, że te Spotkania będą
odbywać się praktycznie zdalnie ze względu na okoliczności narzucone nam przez umierający Deep State.
To tylko rzut oka na przyszłość. Mam Plan. Mamy plan. Świat już nie czeka na elitarne mroczne rozkazy.
Wygraliśmy najdłuższą wojnę w historii ludzkości – jeśli nie Historii Wszechświata. Reszta naszego życia zaczyna się dzisiaj.

Najcenniejszym prezentem, jaki możemy sobie dać, naszym sąsiadom, Narodowi, dla siebie nawzajem jest nasz „czas.” Wybierz mądrze, jak go wykorzystasz.
Na koniec – nasze regularne wiadomości od poniedziałku do piątku [na UNN – https://www.unitednetwork.news/home] zostaną wznowione w przyszłym tygodniu.
Przepraszamy za niedawny brak raportów. Byliśmy dość zajęci **** tutaj w UNN. Dziękuję Ci za oglądanie i bycie częścią największego ZWYCIĘSTWA W HISTORII.
I pamiętaj, teraz jesteśmy ZWYCIĘZCAMI. Teraz już nie ofiarami.

———-

Transkrypcja oryginalna (dostępna jest też wersja w pliku pdf tutaj
– w przypadku braku dostępu mam zgrany plik)

Transcript by LVCA MORROW
https://gprc.global/ – GLOBAL PEACE & RESTORATION CONSORTIUM of MEMBER STATES.

01-12-2022 (12. JANUARY 2022)
LIVE@5
UNITED NETWORK NEWS
SPECIAL REPORT
BREAKING NEWS With KIMBERLY GOGUEN
https://globalintelligence.agency/
http://www.lifeforce.cc/global-restoration

Ratification Notices


https://gforce.network/u/Lvcamorrow


Welcome to a UNITED NETWORK SPECIAL REPORT from
the Office of the GUARDIAN, MYSELF, KIMBERLY GOGUEN.
This REPORT is perhaps the most important announcement to ever take place in the History of the Planet. If not the Multiverse.
We have the official end to 2 major Covenants that have greatly affected Humanity for many millennia.
Firstly, the Covenant of Nefertiti, which gave control over all the Angels and Demons to the Evil Empire known as the Deep State or the Order.
Their Mission was to maintain the balance of both forces here on Planet Earth. However they found more power, control and freedom from the Demonic Forces, and over time, due to the breaking of the ANGELIC side of the Covenant, by committing at least one, if not many of the 7 DEADLY SINS, the Angels left them.

They became satisfied with their Rule in cooperation with the Dark Side of the MULTIVERSE. This led to the Creation of Soul Recycling, advanced Technologies, and many other benefits, without the restrictions placed by the benevolent Creator.
The quest for power and control started 3,000 years ago, when
King Solomon found more unrestricted power came from the Demons than the Angels. At that point in History, quote, “God left him.”
Solomon had been appointed prior by God to this Office which I now hold. He was the Guardian. 
Our History shows that Nefertiti King Solomon did not exist at the same time, This is not true.
The dark female figure was the incarnation of ISIS, or in real history, the Dark Overlord’s bride. The Dark Overlord in Biblical terms would be Lucifer, or Satan. Solomon would have been considered the incarnation of one of the Seven Angels of Destiny. Together, they were supposed to create the balance between good and evil in this World, as each had
incarnated here many times over the course of 75,000 years.

The Covenant of Nefertiti and God Creator Source Agreement with both parties, and their descendants remained in place for 3000 years, in our time, or until December 7th 2018.
At the time, they pleaded to their Overlords for an Extension. The Extension for three years in our time was granted. Since no negotiation was made with this Office before their final deadline, December 7th 2021, the stay of Execution was Terminated. And there is no Covenant for the line of Solomon to operate with any authority, any longer.
Now, what does this mean for Humanity? This means the Illuminati and all of their Societies became defunct, and my Guardianship was no longer restricted nor hampered by their efforts.
The energy management or Human louche management to include, but not limited to, the Energy Exchange Systems known as the Monetary System had been fully recalibrated in preparation for abundant energy without control of the Money Black Magic System, which had permeated throughout the Multiverse. Free Trade Zones on Mercury were terminated. Portals to the Black Sun removed, and many other changes in order to prepare for the Second Covenant expiration. 

Lastly, the souls of ISIS and the Sephardic realm were returned to God’s Source, the Creator. The Second Contract was the Ultimate Covenant.
It was known as the Covenant of Source, which led to the creation of the Dark side of the Multiverse and its battle with the Light.
Around 300 million Earth years ago, in our time, this began the Terrestrial Storm. The Terrestrial Storm affected the entire Multiverse with very few able to fully escape from its
wrath.
Many were told by the Dark Overlord and his forces, “God doesn’t think you are worthy anymore of His love,” or “You don’t have a Soul anymore.” The lies told by this being of
Darkness grew and every Being including Humans had the ability to choose until November 2021, when the battle lines were drawn. Those in the Order of the Black Sun and the Deep State made a decision.
Were they informed? Yes, we, and myself, as Guardian, chose God or the side of the Light They chose Darkness. There was no going back. No canceling and the payment for failure was to be your life.
The Covenant was known here on Earth as “the Gales of Indiscretion.” This Covenant renewed automatically every 1008 years on Earth – unless it met with
opposition. 

A firm Covenant with our Creator, and a Declaration by The Guardian, myself, this Planet and all its inhabitants, belongs to God in a firm Agreement not to violate any of the deadly sins. Moreover, many Planets made a Commitment to Peace.
Many races and many guardians did the same. The Archivists of every Nation were notified via the Hall of Records.
They sent out warnings to Militaries, Governments and the entire Control Structure set up by the former Dark Controllers, that unless we came to terms, the expiration of the entire structure would crumble. None of the Elite had heeded the warnings. None came to the  table. On January 7th 2022, the entire structure began to crumble.
The Heads of the Order once again lied to their minions and told them there was no
expiration of the Covenant. From January 7th through Monday the 10th they proceeded to try to Access Accounts Worldwide. Complete Access Denied as they no longer had any access to any management of humanity.
The Dark Overlord had returned to Source several months ago. They thought there was a hope of a replacement, and they would once again gain access to their beloved Demons.
No replacement came, no Angel of Death appointed his bride. ISIS also returned back to Source and their lower astral beings slowly wilted away.
On the seventh of January 2022, the Covenant known as “the Gales of Indiscretion” was terminated.
Moreover, the Covenant of Source. On the seventh of January 2022, the Terrestrial Storm
finally ended, bringing about the day of Reparation. We are now free to begin the Restoration of Earth. The beginning of a whole new Ecosystem, exactly as Nature
had intended it; precisely as God, the Creator, our benevolent Source intended it to be.
So, what does this mean for Humanity in practical terms? The Hall of Records sent Expiration and Termination Notices on Monday to every sector of the Dark Overlord’s Governances.
All of their Secret Societies, all false religious structures, all Governments, all Agencies, the “laws of sin and death”, all control structures completely gone in less than three days.

All Central Bank Licenses terminated. The United Nations, IMF, World Bank, Development Bank’s, Federal Reserve, all Reserve Banks and much more, gone.
So, what happens next? What is the way forward? The Global Peace and Restoration Consortium of Member States has taken the place of the United Nations. Unlike
the United Nations each Country participates.
There will be no Ambassador appointments; no Control System. The GIA will have  appointed Officials from every Nation, which will replace the Security Council,
not just a select few.
Each Nation will have a Council or an Assembly. Everyone and anyone is free to join as a member, to have a voice, to make Proposals of their needs in respective areas.
A community built on mutual respect, not only for each other, but for all Life. The GPRC facilities will be built in several Nations of the World and be accessible to all.
The Scientific Research and Development Consortium is responsible for testing and creating new technologies as we move forward in all areas of development.

Fuel, Energy, Health, Transportation, and much more. All scientists and industrialists are welcome to join the Consortium. This division is run in a cooperative structure, so there is no more need for a Patent System.
Temporarily, Life Force Enforcement will be acting as the World’s Military and Enforcement Unit under my Command as Official Ground Command.
Currently, the World’s Military leaders, under the Order of the Black Sun, have chosen their path. I have been informed by the High Ranking Officials they are not interested in working with the Assemblies and the GPRC. Therefore they have been replaced.
If, in the future, the Militaries and Agencies wish to join the Replacement Government and protect the citizens of their respective nations; then we will address this issue at that time.
NATO, the Secret Space Force, the United Nations Peacekeeping Forces have also been dissolved.
We will not be sharing our Advanced Weaponry, our Defense Plans, our Time Travel, our Space Travel Technologies with any of these groups, any longer, nor will they have the support of others who participated in the past under Project BlueBeam.

If they continue to attack Humanity with their bio weapons and antiquated missiles, and Mirror Technologies on Mercury, we will retaliate immediately. We are ready, we have prepared for this time.
All Governments Worldwide have been
unregistered.  This means they can no longer issue Treasury notes, Government Bonds, all Budgets will be rejected.
National Councils and Assemblies will replace our current Government Systems.
The  National Councils will be compiled of State and or Provincial Governments. The State and Provincial Governments will be made up of County, Town and Village Councils.
This is a “ground up approach” to Government. One for the People – and actually by the People.
There are currently no registered Constitutional governess will no longer be allowed nor accepted.
There are no more Royals registered as Sovereigns within the System. Further, societies like the Jason Society, the Knights of Malta, the Freemasons, the Knights Templar, kings, queens and so forth have
also been dissolved and are no longer sovereign, nor will they have access to any funding.
Corporates formed under any of these Orders will also begin to be dissolved.
The Global Health & Wellness Consortium has replaced the World Health Organization. This group will be issuing Life Force Assurance to all of Humanity. No longer will people need to pay for any health or wellness related concerns.
The focus shall be on removing chemicals and harmful substances from the air, water and food. Innovative 3D organ printing, alternative pain relief, frequency and Higgs Boson Particle Machines with etherical and plasma healing, known to you as Med Beds.
The eradication of man made diseases manufactured as bioweapons and population
control by those who chose the Dark Side; Agencies, our Military and other Black Sun run laboratories.
New Research and Development Centers will replace all Biological Weapons Centers in every
Nation and shared internationally through the Science and Development Consortium.
The Financial System will revert to an Asset based System. Debt instruments are only valid during wartime; and we are at Peace and will keep this Peace at all costs. THIS IS OUR COMMITMENT. It is also your Commitment.
All exchanges of money shall remain in place for a period of 10 to 15 years. Once Humanity rises beyond a “slave mentality,” we can convert to other means of exchange in the future.
News Channels and information shall be available for all. Assemblies are now required to broadcast weekly press Conferences to be shared with everyone.
The first Annual Meeting of the GPRC will be at the end of March.

Each Division will be discussing initiatives for the year, structuring Nations, Peace  Agreements and Global efforts. We are expecting these Meetings to take place virtually due to the current circumstances forced on us by the dying deep state.
This is just a glimpse of the way forward. I have a Plan. We have a Plan. The World waits no longer for Elite Dark Orders.
We have won the longest war in Human History – if not the History of the Universe.
The rest of our lives begins today.
The most precious gift we can give to ourselves, our
neighbors, our Nation’s and to each other is our “time.” Choose wisely how you spend it.
Lastly, our regular Monday through Friday News shall resume next week.
We apologize for the recent lack of reporting. We’ve been quite busy here at UNN.
Thank you for watching and being a part of the greatest VICTORY IN HISTORY.
And remember, we are the VICTORS now, no longer now. No longer the victims.

=================

Przypisy do części polskiej

* Określenia jak „wspaniała przyszłość” pojawiają  się dość często w serii książek Igora Witkowskiego pt. „Instrukcje przebudzenia”, mimo że autor jednocześnie często komentuje (gł. na Facebooku) aktualne wydarzenia jako upadek cywilizacji i przytacza wiele szokujących przykładów. Wg niego jest to element potrzebnego wstrząsu do przebudzenia społeczeństw i zmiany sposobu myślenia. Wg Witkowskiego ta przemiana nastąpi przy wsparciu wyższych sił (podobnie jak to ma miejsce w omawianym tu przypadku). Wątpliwość budzi jednak jak i jak szybko nastąpi konieczna przemiana świadomości ludzi.

** Kimberly Ann Goguen jest postacią niezwykłą – posiada wgląd we wszystkie tajemnice i siłę by przeprowadzić nasz plan suwerenów. Ma pomoc z „wyższych sfer” wynikającą z tego, że jest ambasadorem Ziemi w strukturach Multiversum. Brzmi to tajemniczo i nie będę tutaj rozwijał tej myśli – o Kim i jej funkcjach wspominałem trochę we wcześniejszych wpisach – poszukaj przez lokalną wyszukiwarkę. Jej moc praktyczna do np. blokowania budżetów i rządów wynika z tego, że jest obecnie jedynym zarządzającym globalnym systemem finansowym w sensie wyłącznego dostępu do tzw. back office, dekretowania funduszy i innych operacji. Jest też twórcą zupełnie nowego systemu Globalnego Repozytorium Aktywów – stąd m. in. jej tytuł Strażnika zasobów.

*** Plany zdrowotne i powiązane z GHWC są oszałamiające – będzie to tematem jednego z przyszłych wpisów.

**** Faktycznie – widać to po samej Kimberly, jej zmęczeniu (porównując poprzednie wystąpienia) – ona i zespół pracują w tym czasie po prawie 20 godzin na dobę – to był bardzo gorący czas…

Mój drugi świat

spanie

Sen jest balsamem dla duszy.
William Szekspir.

Chyba każdy z nas ma co najmniej parę światów: świat prywatny versus zawodowy, świat zainteresowań i świat codziennych spraw bytowych, świat marzeń, fantazji, niektórzy świat poezji i sztuki, świat ról społecznych w tym rodzinnych, itd. Nakładają się jakoś na siebie.
Obecnie, zwłaszcza młodzież, ma swój świat wirtualny, szczególnie w grach.

Ale dziś nie o tym.
Jak zdarza się na prywatnym blogu – ujawnię bardzo osobiste sprawy – związane ze snem.

Sen zabiera nam ok. jednej trzeciej życia. Czy rzeczywiście zabiera?
Sny ubogacają, inspirują, przynoszą nawet rozwiązania problemów i ukojenie, regenerują.
Spanie jest konieczne, chociaż nie koniecznie w takim wymiarze czasowym.

Ale i nie o tym, ani o fizjologii i aspektach naukowych.
Noc to mój przedziwny drugi świat – świat niezwykłych snów.
Zapewne nie jestem oryginalny, ale nie śledziłem jak to inni przeżywają, nie oglądałem o tym filmów, nie czytałem o tym ani nie analizowałem senników.

Owszem, kiedyś – dawno temu widziałem film fabularny (chyba francuski, nie pamiętam tytułu) o pewnym mężczyźnie, który za dnia uciekał w sny dla marzeń erotycznych, romantycznych romansów.
Ja nie śpię w dzień, może czasami dla krótkiej drzemki regeneracyjnej.

Za to w nocy zdarzają mi się prywatne „Baśnie 1000 i jednej nocy”.
Jakaś zagadkowa druga rzeczywistość – wyrazista, niemal namacalna, pełna szczegółów, kolorów, nawet dźwięków – te szczególnie wprawiają w zachwyt, zwłaszcza gdy mogę się włączyć w chór i brzmię jak wirtuoz.
Reakcja na niespełnione marzenia zdolności muzycznych?
Ale przede wszystkim są to jakieś fantastyczne podróże, pełne niespodzianek, nieznanych miejsc, z pięknymi, wręcz zapierającymi dech widokami, czasem niebezpiecznych przepraw przez góry lub leśne zasadzki.  Zjazdy na nartach, czy nawet na butach, śnieżnymi stokami, czasem pomykam tuż nad ziemią unoszony tajemniczym napędem.
Zwiedzam miasta, w których domy mają niezwykłe fasady, widzę je w szczegółach, jakby były mi dobrze znane, chociaż nie mam pojęcia jakie to miasta i miejsca. Czasem powracają.
Czy to jakieś deja vu z poprzednich wcieleń?
Są i wizje miast, które chyba (?) nie istniały – np. olbrzymich jakby ludzkich mrowisk w kształcie wielkich piramid lub wbudowane w góry. Piętrzą się tarasowo, wewnątrz są wielkie eleganckie przestrzenie wspólne, atrialne i komunikacyjne, poruszam się szybkimi windami, które działają nie tylko w pionie, ale dowożą mnie także poziomo do jakiegoś docelowego miejsca.
Są też mniej imponujące obrazy, czasem nawet wprawiające w przestrach, np. schody prowadzące do nikąd, chyba że w końcu z powrotem do punktu wyjścia.

Mógłbym długo wymieniać różne motywy tych snów – pewne powtarzają się w podobnej formie. Zapewne mógłby to być jakiś materiał dla psychoterapeuty – podświadomość ma duży wpływ na nasze życie. W moim przypadku nie widzę ani związku z życiem na jawie ani z doświadczeniami z przeszłości, co jeszcze bardziej mnie intryguje.
Jestem w snach uczestnikiem różnych towarzyskich spotkań, w tym z bardzo ciekawymi ludźmi o wyraźnych charakterystykach, które to osoby rzadko identyfikuję z kimś mi znanym. Rozmowy, dialogi są całkiem realne, konkretne – nadawałyby się na materiał powieściowy, jakiś scenariusz – gdybym je tylko zapamiętał. Osoby te jednak potrafią się nagle zmienić na inne, wcielają się w inne role itp. Tematy potrafią zaskakująco przeskakiwać na inne, wpadają w absurdy, sytuacje niemożliwe w realnym świecie – jak to w snach…
Niestety mam w głowie jedynie część z nich, podobnie jak inne szczegóły – tylko przez chwilę, gdy się budzę. Najlepiej rano.

Niektóre mogłyby nawet być osnową jakieś filmowej historii kryminalnej lub przygodowej.

Warto nadmienić, że te senne marzenia raczej nie są inspirowane widzianymi filmami, bo prawie ich nie oglądam. Mógłbym zażartować, że nie muszę, skoro mam swoje własne filmy…  Jeśli chodzi o inspiracje, to już raczej lekturami, chociaż też od lat rzadko czytam beletrystykę, jako że preferuję zdobywanie wiedzy praktycznej, opracowania naukowe.

Pewne tematy snów powtarzają się w różnych wariantach. Z tych nieprzyjemnych przykładowo niepokój, że nie zdążę ze spakowaniem się przed jakąś podróżą lub przeprowadzką, niemożliwość ważnego połączenia się z jakieś dziwnej komórki z niezrozumiałymi przyciskami, zagubienie w nieznanym miejscu z dodatkowym stresem, że nie potrafię powiedzieć gdzie chcę powrócić.
Na szczęście potrafię przerwać taki scenariusz, budzę się lub zmieniam „temat”, może dlatego że zdarza mi się mieć tzw. lucid dreaming, tj. zdaję sobie sprawę, że w danym momencie śnię – taki sen w śnie.

Kładę się spać bardzo późno (wbrew zaleceniom zdrowotnym, ale jakoś przywykłem i nie widzę szkody). Przed zaśnięciem, już w łóżku, robię w głowie przegląd dnia, planuje zgrubnie następny, czasem deklaruję, co chciałbym by mi się przyśniło, niestety prawie nigdy się to nie sprawdza – mój drugi świat rządzi się po swojemu. Natomiast zdarzają mi się w snach oryginalne pomysły – praktyczne lub tematów do opracowania. Szkoda, że często niedokończone, ale chyba trudno na to liczyć.
Zasypiam łatwo, także po nocnym przebudzeniu.
Miałem jednak paromiesięczny okres gdy prawie w ogóle nie spałem – z powodu silnego bólu. Mocne środki przeciwbólowe i nasenne pomagały na krótko. Zagłuszałem ból słuchaniem muzyki, czytałem. Próbowałem różnych pozycji, najlepsze okazała się próba drzemki na siedząco w fotelu. Zatem mam różne doświadczenia.
Ciekawe jest np. to, że wielokrotnie budzę się o godzinie 4:44. Zaintrygowany sięgnąłem do sieci, gdzie wynalazłem ezoteryczne wyjaśnienie, że to podobno anielskie przesłanie „wszystko jest w porządku, na dobrej drodze”.
W ogóle ezoteryka ma sporo do powiedzenia w kwestii snów, np. że dusza w tym czasie zrywa się z więzów ciała i wędruje po alternatywnych światach.
Ezoterycznie można potraktować i to, że dość często śnią mi się nieżyjący już dawno rodzice. Sympatycznie. Np. odwiedzam ich w starym mieszkaniu, jestem świadkiem ich przedsięwzięć lub jesteśmy jakby razem na wczasach. Niektórzy mówią mi: wołają cię do siebie. Hm, już tak od wielu lat, a ja wciąż żyję i zamierzam jeszcze możliwie długo.
Oczywiście padnie pytanie o sny erotyczne. Miewam, i tu może niejednego zaskoczę – są czułe, delikatne, romantyczne, pełne uczucia, nawet jeśli lubieżne – prawie zawsze bez seksualnego zakończenia. Też bardzo realistyczne. Gdy w sytuacjach z żoną (90%), to rano niemal kusi mnie zapytać – jak to przeżyłaś?, gdy po chili zdaje sobie sprawę, iż to był tylko sen. Bywają też jakieś wspomnienia moich starych, wręcz młodzieńczych miłości…

Czy zatem żyję jak lunatyk? Senny marzyciel?
Nie, jestem w realu bardzo aktywny, konkretny, zapominam na cały dzień o swoim drugim świecie, planuję i wykonuję to, co zamierzam i cieszę się życiem, które jest jeszcze większym cudem, chociaż na co dzień mniej bajkowym.
Przypomnę swój stary (1983 rok?) wierszyk:

Mieszkasz gdzieś lata, a ulic nie znasz sąsiednich,
śpisz i w karty grasz,
gdyś przyjechał nad Adriatyk
– przedziwny życia lunatyk.

Zawstydź się i przebudź
– choć ci wolno wszystko.
Kiedyś ockniesz się nagle: życie minęło,
a szczęście … bywało tak blisko.

Dodatkowa refleksja: rzeczywiście dużo osób żyje na jawie, a jakby w uśpieniu, zamykają oczy na wiele zjawisk, żyją jakimiś złudzeniami i tym, co np. powiedzą w telewizji, ograniczają świat do swego bliskiego horyzontu…

A jakie są wasze przygody ze snem?

Czy wiemy czym jest rozwój?

Może być zdjęciem przedstawiającym przyroda, kolej i tekst „www.igorwitkowski.com”Ilustracja ze strony I. Witkowskiego

W poprzednim wpisie wspomniałem o grupie na FB Rozwój i efektywność, jaką kiedyś założyłem.
Dziś umieściłem tam poniższy krótki wpis, by zwrócić uwagę na ważny powód obecnego kryzysu na świecie.
—-
Rozwój ma wiele oblicz. Można go rozumieć jako opanowywanie i doskonalenie nowych umiejętności i podnoszenie kwalifikacji. Można na to jednak spojrzeć szerzej z punktu widzenia czym w ogóle jest rozwój, w tym lepsze rozumienie siebie i świata. Warto tu zastosować też ujęcie historyczne i kulturowe.
Igor Witkowski poświęcił takiemu podejściu szereg książek z serii „Instrukcje przebudzenia„, gdzie sięgając bardzo głęboko pokazał ewolucję poglądów na rozwój i jego meandry. Dochodzi do wniosku, że obecny głęboki kryzys na świecie bierze się głównie stąd, że ludzie nie rozumieją na czym rozwój polega. Jest to bardzo groźne i może doprowadzić do załamania cywilizacji.
Około trzy lata temu zrobiłem krótki przegląd tych książek – https://nextboox.blogspot.com/2018/11/igor-witkowski-i-jego-ksiazki.html, ale od tamtego czasu pojawiło się sporo dalszych. 
Tamże omówiłem później jeszcze jedną z nich  – Przemiany dla przyszłości.
Warto sięgnąć, szczególnie do ostatnich, by zrozumieć tezę autora, ale także to, co się obecnie dzieje (politycznie, kulturowo, ekonomicznie, w nauce) jako skutek tego niezrozumienia.
Na FB autor ma stronę https://www.facebook.com/profile.php?id=100063614684543, ma też spotkania autorskie np. w księgarni „Nieznanego świata”, udziela wywiadów, które można znaleźć na YT.

(Pan Igor był przywoływany na tym blogu parokrotnie)

 
 

 
 
 
 

0 komentarzy