O blogowaniu i …

Dawniej pamiętnik skrzętnie się chowało, by nikt go nie zobaczył.
Dziś bijemy się o to,  by w postaci bloga był widziany przez jak najwięcej ludzi.
(zasłyszane)

Ta platforma, na której piszę (wordpress.com), jak wskazuje sama nazwa w domenie home.blog, służy blogowaniu. Tak została prawdopodobnie kiedyś pomyślana. Zatem – bloguję. Kiedyś tutejsze treści były na blox.pl – też platformie blogowej – do czasu gdy ją zlikwidowano.
Blogowanie zaś było pomyślane jako pisanie czegoś na kształt osobistego pamiętnika.
Tak było i u mnie na początku. Z czasem wordpress (w obu wersjach) przekształcił się w narzędzie, dzięki któremu wiele osób i firm tworzy strony internetowe, które służą nie tyle osobistemu blogowaniu, co różnym funkcjom typowym dla stron www.
W zasadzie chciałbym pozostać przy tej osobistej formule. Stąd tyle w moich wpisach prywatnych opinii, odczuć, refleksji.
Jednak czasem ulegam możliwościom napisania dłuższego artykułu, który ma ambicje „ponadczasowe”, tj. nie jest związany ze sprawami bieżącymi ani prywatnymi.
Podobnie dzieje się i na innym moim blogu poświęconemu książkom – http://nextboox.blogspot.com, gdzie np. ostatnio popełniłem dłuższy artykuł Które książki mówią prawdę?
Mimo dość uniwersalnego tematu – rozważaniu o książkach, które mają w zamiarze mówić prawdę lub obnażać fałsz i czy to w ogóle działa, to znów – są to osobiste refleksje, które nie każdy musi przecież podzielać.

Z kolei trzeci blog (już na wordpress.org) jest raczej klasyczną stroną internetową. Mam na myśli www.StefanGarczynski.pl – swoisty trybut pamięci dla pisarza (strona obecnie nieco zaniedbana w oczekiwaniu na dalsze opracowania książek jakie mam w planie przedstawić).

Wracając jednak do idei blogowania, to nadal poszukuję jakiegoś programu, który pozwoliłby mi prowadzić osobisty pamiętnik z dnia na dzień, ale nie publiczny i nie on-line, ale posiadający takie cechy jak: automatyczne datowanie, tagowanie, wyszukiwanie po tagach i datach, formatowania.

Co więc chciałbym przedstawić z bieżących spraw?

Jak zwykle z końcem miesiąca – krótkie resume nowości ze strony Lepsze Zdrowietutaj.
W skrócie:  Komunikat o zmianach, artykuły o tłuszczach nasyconych i smażeniu, o istocie i zagrożeniach od 5G, postulaty wyborcze, kim jest Neo, wybrane nowości z Facebooka, zapowiedź dalszych materiałów.

Wspomniałem też o zamiarze ograniczenia tamtejszej aktywności. Muszę się zająć dokończeniem rozpoczętych książek (zarówno pisanych jak i do przeczytania) i innymi sprawami. Ale … będę musiał się mocno dyscyplinować – codziennie rano wstępuje we mnie jakiś demon pisania – jest tyle tematów do poruszenia i skomentowania… Często noc przynosi dziesiątki myśli i pomysłów. Niektóre notuję, idą w większości „do szuflady”.  Są i inne ogólniejsze sprawy w nurcie coraz szybszych zmian na świecie – zajrzyj do poprzedniego wpisu Czas ujawnień?

Zbliżają się wybory parlamentarne. Sformułowałem wybrane postulaty jakie proponuję (znów osobiście) kandydatom, które mogą zdecydować o moim poparciu – wpis Czego oczekuje od polityków?
Czy widzisz te sprawy podobnie? Na ile się zgadzasz i z czym z przedstawionej listy?
Wiele z tych postulatów odnosi się do spraw zdrowia.

Na zakończenie – piszę to w czasie Międzynarodowego Dnia Kawy (29.09.19).
Celebruję dobrą kawą – życie jest za krótkie na picie tych marnych…
Zapraszam na Spotkania Przy Kawie (vel Kawa Na Zdrowie).

Smacznego i pięknej jesieni!

Nowa odsłona bloga Lapidaria

skok w nowe

Próbuj być nie tyle człowiekiem sukcesu, co raczej człowiekiem
wartościowym.
– Albert Einstein
(a to już będzie sukcesem…)

Gdy w 2007 r. zakładałem swój pierwszy blog http://etsaman.blox.pl z tytułem Lapidaria dysponowałem ograniczoną ofertą platform blogowych oraz odpowiednio ubogimi środkami edycyjnymi (potem były inne na innych platformach).
Sam prowajder doszedł niedawno do wniosku, że jest to dość prymitywne narzędzie i wymówił blogowiczom usługę z końcem kwietnia 2019 r.
W tej sytuacji przesiadam się na platformę wordpressa. Będzie sporo dłubania (piszę w pierwszych dniach kwietnia) – przeniosłem już surowe teksty, natomiast z ilustracjami na razie nie udało się tego zrobić hurtowo (przeszło zaledwie parę) – trzeba będzie dodać ręcznie…
Podobnie prace z szablonem (poznawanie), tagami, skorowidzem itd. itd. – powoli przygotowuję – biorę po kolei wpisy od nowszych i ręcznie uzupełniam tagi, kategorie, zdjęcia – dużo żmudnych czynności. Także przerabianie wewnętrznych linków.
Co do tagów (słów kluczowych), to na blox dawno wyczerpałem ich dozwoloną ilość – teraz postaram się to pouzupełniać. Ilość kategorii też wzrośnie.
(a propos kategorii – eko dotyczy tematów i obserwacji dot. przyrody, ekologii w wymiarze codziennym, natomiast ekologia – spraw ogólniejszych, bardziej ideologicznych, a filozofia może dotyczyć także filozofii życia, spraw codziennych..). Podobnie w innych kategoriach – zazębiają się.

Oceniam że suma-sumarum dobrze się stało, żę będę na nowej platformie; poprzednia zawodziła mnie wielokrotnie, gubiły się teksty w czasie edycji, były trudności z formatowaniem itp. To też było powodem, że nie miałem ochoty tam pisać.
Więcej o celu bloga i jego mechanizmach znajdziesz na stronie O blogu…

Jestem jeszcze zupełnie na początku drogi…
Niestety dotychczasowe komentarze, polubienia, udostępnienia użytkowników też przepadną. Można by sztukować, ale to byłoby nienaturalne i zbyt dużo pracy w kontekście innych spraw, którym poświęcam czas.
Statystyki będą nowe – od dnia publicznego udostępnienia bloga (nie wcześniej niż w pod koniec kwietnia 19, nie licząc tego wpisu i paru technicznych). Na razie ustaliłem, że wśród 665 367 blogów na blox.pl mój zajmował 334 miejsce co do odwiedzin.
[sprawdzam jeszcze 29.04: miejsce 178 ! – szkoda, że tak późno…]
Z jednej strony nieźle, przy uwzględnieniu że rzadko postowałem i moja tematyka była raczej niszowa, z drugiej – zapewne wiele z tych setek tysięcy blogów w ogóle nie działało…
Dla nowych Czytelników parę słów czym jest ten blog i skąd taka nazwa.
Lapidaria to określenie na krótkie (lapidarne) notki.
Czasami tak było, ale także wyłamywałem się z tego schematu pisząc większe artykuły.
Przy nazwie pozostaję dla zachowania pewnej ciągłości i identyfikacji.
Adres zawierał słowo etsaman, co nieśmiało skrywało namaste – jedną z dewiz mojego życia. Obecnie przybrałem nowy awatar – pobrany z innych moich blogów/miejsc – oro47.
Tematyka bloga jest bardzo szeroka – generalnie są to moje osobiste refleksje dotyczące aktualnych wydarzeń, trochę filozofowania, często odwołania do moich innych serwisów.
Jak dotąd opublikowałem na blox 252 wpisy, co obrazuje tę niską częstotliwość (licząc 12 lat =144 miesiące, daje niecałe 2 wpisy miesięcznie).
W I kwartale 2019 było ok. 1050 wejść, średnio dziennie ok. 12, ale przy „ciekawszych” tematach powyżej 60.
Ogólnie – słabo. Faktem jednak jest że nie promowałem swoich tekstów.
Mam nadzieję, że nowe możliwości rodem z wordpressa poprawią ten wynik … o ile będę publikował. Na dziś i w kwietniu (2019) raczej stawiam sobie za cel tylko zachowanie swych „dokonań” – by całkowicie nie przepadły. „Oficjalne otwarcie” przewiduję na przełom kwiecień/maj – może pojawi się parę postów (lista oczekujących tematów jest długa). Potem przyjdą wyjazdy, wakacje – zobaczymy na ile starczy zapału…
Widzę że nie ma sensu odtwarzać wszystkich 252 wpisów – niektóre dotyczą spraw już zupełnie nieaktualnych, z tego też względu niektóre wyrzucę, inne okroję i dostosuję do nowszej sytuacji.


Zatem – witając w nowym miejscu – proszę o wyrozumiałość, przynajmniej na tym etapie. A także o komentarze, polubienia i dzielenie się tym, co uznasz za ciekawe.
Możesz też śledzić ten blog przez kanał RSS (stopka) lub mechanizm zapisu na śledzenie – pokazuje się np. przy otwieraniu bloga w dolnym prawym rogu.


PS. ten wpis będzie mi służył do publicznego testowania funkcjonalności, przycisków społecznościowych itp.

Dziękuję Ci!

DZIEKUJĘ  za to, że odwiedziłeś/aś ten blog, że  jesteś tutaj ze mną – może nawet już od dawna?

slonce

Ale mam też gorącą prośbę: skoro już wszedłeś na tę stronę, to wykonaj chociaż jedną interakcję: polubienie strony/wpisu/, komentarz,  zapytanie, udostępnienie/polecenie, polecenie prywatne,  skok do strony/wpisu wg linku, zajrzenie do historii, do informacji o stronie …

Dziękuję i postaram się odwzajemnić!

Ostatnio, a zwłaszcza w przededniu Świąt moja obecność tutaj osłabła, mam jednak nadzieję że w ich czasie dodam tu coś ciekawego, a Ty znajdziesz czas aby coś przeczytać…
A teraz  chciałbym  podzielić się z Tobą tymi serdecznymi życzeniami

serceświąt (1)

i aby Nowy 2014 Rok był zdrowy i pełen pomyślności!

By dodatkowo wprowadzić się w klimat świąteczny wybierz sobie coś na temat z mojej tablicy http://www.pinterest.com/oromind/christmas/

Sprawniej w mediach społecznościowych

Le­piej bez ce­lu iść nap­rzód niż bez ce­lu stać w miej­scu,
a z pew­nością o niebo le­piej, niż bez ce­lu się cofać.
Andrzej Sapkowski

Będzie o lepszych narzędziach i sposobach działania.
Jestem w sieci w wielu miejscach. Z punktu widzenia ekspozycji moich wpisów celowe jest umieszczanie niektórych z nich jednocześnie właśnie „i tu i tam”. Wymaga to dodatkowego zachodu. Już dawno (ze 3 lata temu?) korzystałem z serwisu ping.fm, który pozwalał umieszczać za jednym zamachem wpis na twitterze, facebooku, linkedin. a później w tumblr i na WP. Były i inne podobne serwisy. Pinger.fm przekształcił się w seesmic a potem stał się częścią Hootsuite, z którego też czasem korzystam.
Jednak wszystkie serwisy społecznościowe mają to do siebie, że wpisy na nich są bardzo ulotne – szybko znikają z linii czasu, przynajmniej dla czytelników, którzy śledzą raczej ogólny strumień bieżących wiadomości a nie grzebią w historii czyichś indywidualnych postów.
Ponadto, konta na tych portalach nie do końca są nasze – mogą być zbanowane lub nawet zniknąć przez techniczny przypadek. Najlepiej publikować na własnym blogu i dopiero z niego udostępniać treści dalej. Mam parę blogów, z których najstarszy http://etsaman.blox.pl jest tym, w którym piszę tę wiadomość (chociaż nie do końca – o tym za chwilę). Wybór tej platformy (przed laty) nie był najszczęśliwszy, ale skoro już tak się stało – nie będę się przerzucał… Natomiast, trzeba przyznać, blox ma parę rozwiązań technicznych, które są niezłe. Otóż można pisać posty jako maile (właśnie tak teraz piszę), także z urządzeń mobilnych oraz w postaci smsów i mmsów. To wygodne – nie muszę się logować, mogę dokonywać wpisów przy okazji obsługi codziennej poczty oraz forwardować pewne treści. Wystarczy że wpis pójdzie na pewien prywatny, tajny adres email 🙂
Dodatkowo, w folderze Wysłane poczty tworzy mi się backup wpisów na blogu 🙂

Mam też włączoną opcję, że post z bloga idzie dalej do profilu na facebooku (z pewnym opóźnieniem).
Dla szerszej propagacji wolałbym układ: mail > blog > twitter > facebook + jeszcze jakaś platforma. To jeszcze do przećwiczenia, bo na razie nie widzę opcji blog > twitter, chociaż na niektórych stronach na FB mam dalsze przekierowanie na twittera.
Oczywiście, nie wszystko nadaje się do tak szerokiej publikacji. Np. mój blox miał dotąd charakter bardziej osobisty niż biznesowy, zatem każdorazowo warto zastanowić się jaką drogą pójść. Co do samego etsaman.blox to deklarowałem kiedyś, że będą to krótkie codzienne wpisy, ale przeważnie wychodziło odwrotnie – wpisy rzadkie i szersze (jak ten, lol). Postaram się to zmienić i dziś zamierzam jeszcze coś krótkiego napisać.

Może znacie jeszcze lepsze rozwiązanie?

„O dawaniu” – książka Stefana Garczyńskiego, która rozświetla świat.

Łatwo myśl przydeptać, nie sposób zapobiec jej odrodzeniu.
Stefan Garczyński

Stefan Garczyński

http://www.stefangarczynski.pl

Hej,

Dość dawno mnie tu nie było – udzielam się teraz bardziej gdzie indziej, ale na twitterze prawie codziennie coś wrzucę…(www.twitter.com/etsaman2 ).
Jak w powyższym motto – Pan Stefan zasługuje by Jego myśli nie były przydeptane (zapomniane) – podjąłem już dawno działania ku ich odrodzeniu.

Dziś mam szczególny powód do tego wpisu – udostępniam za darmo jedną z moich ukochanych książek Garczyńskiego!

Już przed paroma laty zostały przeze mnie zdigitalizowane wybrane książki Stefana Garczyńskiego, jednak udostępnione były tylko wersje demonstracyjne (patrz dział „Utwory” w tytułowym serwisie). Po prostu, nie było decyzji, czy i jak je uwolnić, a może sprzedawać…

Doszliśmy do wniosku, że dla naszej misji edukacyjnej i dla spełnienia życzenia Autora by książki te „żyły”, jest wskazane stopniowe udostępnianie tych wybranych pozycji jako gratisów.

Składam tu podziękowanie Pani Grażynie Dobromilskiej – właścicielce wydawnictwa Madgraf (www.madgraf.com) za inicjatywę wznowienia  książek S. Garczyńskiego (na początku w wersji e-booków).

Jest to „O dawaniu„.  Wartościowa, ciekawa lektura (tu w wersji roboczej, pdf) – zachęcam!

To wydarzenie inspiruje mnie do lepszego zajęcia się ową stroną, która już dość długo była trochę zaniedbana…

[później przybrała formę bloga]