Obserwuję – bloguję

Prawda nie ma nic wspólnego z liczbą ludzi,
którzy są o niej przekonani.

Paul Claude

Nie pisałem ponad miesiąc. Czas więc na kwietniowe resume, według paru numerowanych tematów (wybór).

Gdybym nie miał o czym pisać, to wypowiedziałbym się o pogodzie.
Chociaż jednak mam dużo do napisania o innych sprawach, to właśnie zacznę właśnie od

1. pogody

Kwiecień nie był łaskawy jak na wiosnę, temperatura była niższa od średniej wielu lat, bywało że niższa niż w lutym (!). Natomiast w marcu nie spadł żaden deszcz – przynajmniej w Warszawie.
Co prawda, to nie pierwszy raz gdy na Prima Aprilis padał śnieg, a nawet w Hiszpanii ok. 20 kwietnia nieźle zaśnieżyło, to wciąż przychodzi nam się zastanawiać co z tym ociepleniem klimatu.
Pisałem o tym powątpiewająco parę razy (np. „Taki mamy klimat” – dosłownie i w przenośni oraz tamtejsze łącza) i raczej teraz nie będę powracał do tamtych wniosków, ale skieruję do ciekawych artykułów w niedawnych numerach Nexusa, i tak:

W numerze 2/2022 (marzec-kwiecień) – DWUTLENEK WĘGLA – TO NIC GROŹNEGO na podstawie artykułu z sierpnia 2021 w International Journal of Atmospheric and Oceanic Scienceshttps://tinyurl.com/y5y39ff4.  Z rozdziałami:
Równowaga wrażliwości klimatycznej i bazy HITRAN, Rola CO2 w ociepleniu atmosfery została wyolbrzymiona; Para wodna i jej nadrzędny wpływ; Gazy śladowe; Nie może być żadnego punktu krytycznego; Cel Zero Netto dla globalnego ocieplenia jest bezcelowy; Ocieplenie przed rewolucją przemysłową; Konkluzja.
A w konkluzji: Wynik zdecydowanie sugeruje, że rosnące poziomy CO2 nie doprowadzają do zmian temperatury na Ziemi…
Ja odnotowuję zdanie: para wodna odpowiada za 92,3% efektu cieplarnianego, podczas gdy dal CO2 liczba ta wynosi 7,7%.

Jeszcze bardziej radykalne stanowisko zawarte jest w artykule W OBRONIE DWUTLENKU WĘGLA z numeru 6/2021.  Podano, że obecnie w skład gazów cieplarnianych para wodna stanowi 95%, a CO2 3,6%, przy czym z tej ilości uwolnionej do atmosfery dziełem człowieka jest 0,9%. (czyli 0, 036*0,009 = 0,000324 z całej emisji to nasz wpływ).
Ten ciekawy artykuł ma podrozdziały: Przedmowa na temat Climatgate; Rozwój zazieleni Ziemię; CO2 – niewinna ofiara wrobiona w ludobójstwo;  Temperatura i CO2 – kto prowadzi w tym tańcu; Krótkie spojrzenie na pogodę kosmiczną; Powrót do prawdziwej nauki o klimacie.
Te poglądy i dane nie są odosobnione. Przykładowo, Roy Spencer – były klimatolog z Centrum Lotów Kosmicznych im. George’a C. Marshalla i naukowiec z Uniwersytetu Alabamy w Huntsville napisał na swym blogu: prawie każde twierdzenie nt. klimatu wypowiadane przez polityków i niektórych głośnych klimatologów było i jest przesadą albo kłamstwem.
Podobnie, jeden z założycieli współczesnego niemieckiego ruchu ekologicznego i ekspert w dziedzinie klimatu Fritz Vahrenholt powiedział w 2021 roku, że katastrofa klimatyczna mająca osiągnąć szczyt w ciągu następnych 12 lat (czym się straszy i mobilizuje polityków do pilnego działania) „nie nastąpi”. Zauważył że ciepło i wilgoć zawsze uważano za korzystne dla ludzkości.
Temat był wielokrotnie poruszany w starszych numerach Nexusa, ale nie będę dalej tego rozwijał. Dla mnie jest to względnie nowe potwierdzenie tezy, że całe zamieszanie i zamach na gospodarkę światową ma podtekst ideologiczno-biznesowy.
To z kolei układa się w cały kompleks Resetu opisanego już w wielu książkach i opracowaniach. A także dotykany w tutejszych starych wpisach jak np. Reset świata (2 części).
Widzę na różnych przykładach nie tylko reset ale i regres – zasad, wartości, człowieczeństwa…
Czyli nie tyle nauka i rozwój, co polityka i upadek.

Świat żyje teraz polityką, a ja – po swojemu – chcę spojrzeć na to z wyższej perspektywy.

2. Polityka z perspektywy

Najpierw pozwolę sobie sformułować swoją przybliżoną interpretację poziomów tego, co określam jako perspektywę.

Na niższym poziomie – przeciętni obywatele, którzy swoje widzenie świata opierają na mediach, niestety często tabloidowych i/lub manipulowanych.
Z tego poziomu wyłaniają się jednostkowo różni intelektualiści, a potem eksperci.
W głównym nurcie nadal wielu z nich interpretuje świat wg starych schematów i schematów w ogóle oraz według swoich mocodawców. Widzą ten świat materialistycznie i mechanistycznie.
Równolegle, ale z potencjałem przejścia na wyższy poziom są ci, którzy włączają pierwiastek psychologiczny, duchowy i ezoteryczny. Jedni popadają w kolejne schematy  i łatwe „bajkopisarstwo”, inni sięgają do wiedzy z wyższych, kosmicznych przekazów, np. channelingowcy, guru różnej proweniencji, iluminaci i niektórzy masoni lub samozwańczy interpretatorzy takich przekazów itp., ale z własną ideologią. Tu jest miejsce na różne religie, dociekliwe osoby takie (przykładowo!) jak Gosia Duszak (swaruu.org) czy Aleksander Berdowicz, David Icke itp. itp. Mają dużo głębszą wiedzę o rzeczywistości niż nawet większość naukowców, ale… także wśród właśnie naukowców wątki „nadprzyrodzone” wcale nie są odosobnione i zaczynają zajmować znaczące miejsce. Takich osób jest już naprawdę dużo, chociaż nie wszyscy mają odwagę się z tym ujawniać.
Mówi się o nich, że podnoszą poziom swojej świadomości. Wg tezy dra Davida R. Hawkinsa (zobacz np tabelę w artykule http://www.lepszezdrowie.info/uzdrawianie_swiadomoscia.htm ) nawet nie musi być ich dużo, jeśli mają ją na wysokim poziomie, co może zmienić świat.
Są też osoby, które patrzą na rzeczywistość ostrożniej, ale również bardziej podpierają się nauką lub łączą ją z ww. nurtem duchowym, przykładowo Igor Witkowski (pisałem o nim np. tutaj) albo abp.  Vigano (patrz Pandemiczny Sanhedryn

lub Przesłanie abp Vigano – byłego nuncjusza apostolskiego w USA w sprawie kryzysu rosyjsko ukraińskiego).
W samej polityce są osoby wtajemniczone z racji swoich wysokich pozycji w wywiadach/służbach specjalnych lub dziennikarze, którzy mają przystęp do takich osób. Tu szczególnie należy uważać czy nie są zmanipulowane lub same nie manipulują. Przykładowo zaliczam tutaj Benjamina Fulforda powiązanego ze służbami, już na tym blogu parokrotnie wskazywałem na jego raporty. Zobacz dla przykładu ten ostatni z https://tanneneck.blogspot.com/2022/05/benjamin-fulford-deutsch.html – jak zwykle kontrowersyjny. Idzie „po bandzie”, ale szereg tez zgadza się z ustaleniami innych źródeł [tłumaczenie jest nieprecyzyjne, a dla niewtajemniczonych – KM = Kchazarian Mafia].
Na dziś na samej górze widzę Kimberly Ann Goguen, z racji najwyższego stopnia dopuszczenia do informacji jako szefowej Global Intelligence Agency, dostępu do najbardziej zaawansowanych środków komunikacji, także pozaziemskiej, szeregu innych funkcji o zasięgu globalnym oraz jej wiedzy i działań sprawczych (Ground Commander).
Z jednej strony uruchamia mechanizmy odnowy planety i zdrowia ludzi, z drugiej – pacyfikuje przestępców Głębokiego Państwa (Deep State). O Kimberly także tutaj  pisałem parokrotnie (> wyszukiwarka), a ostatnio jej i ruchowi Life Force (LF), który założyła, poświęcam wpisy na www.locusmind….
Zwrócę zwłaszcza uwagę na te: Kimberly pisze historię i parę ostatnich notek jak Ważne wydarzenia dla Ziemi i Ludzkości z tygodnia 24-29.04.2022 i następne, jakie ukażą się już niedługo na locusmind (postrona Our Life Force).
Zdaję sobie sprawę, że sytuacja na planecie jest bardzo złożona ze względu na zaszłości, wiele poziomów cywilizacyjnych, w samej mentalności większości ludzi. Także egzopolitycznie trzeba brać pod uwagę, że zewnętrzne ingerencje w ludzkość muszą być ostrożne i ograniczone ze względu na pewne uniwersalne prawa i wzajemne oddziaływania między interweniującymi i podmiotami interwencji.
Jednak mam nadzieję w mądrość Opatrzności, Źródła, czy jak tę zwierzchność nazwiemy.

Generalnie, przy całym swym krytycyzmie, nawet jeśli miałbym się mylić, jestem stanowczo przeciw sianiu nastroju imposybilizmu, „końca czasów” i defetyzmu, przeciw czynieniu z cnót wiary, nadziei i miłości ich przeciwieństwa: zwątpienia, beznadziei i nienawiści.
Jak w tym wersie piosenki Nadzieja zespołu Ira:

Może masz wszystko lecz nie masz tego co mam ja
Nie ma nikt takiej nadziei jak ja
Nie ma nikt takiej wiary w ludzi cały ten świat….


Dlatego też wobec tylu zagrożeń na świecie uczepiłem się nadziei związanej z LF i chyba się nie zawodzę widząc wielki dziejowy przełom jaki się dokonuje – jak na razie w ciszy mediów, ale duchowo i energetycznie odczuwalny.


Zatem może nie warto już zajmować się drobiazgami codzienności i domysłami?
Warto i trzeba – ale na naszym poziomie lokalnym, bo sprawy globalne muszą być rozwiązane na innym poziomie. Mamy za miedzą wojnę i szereg wewnętrznych problemów w Polsce i Unii., więc…

3. Konkrety z naszego polskiego punktu widzenia

W dwóch poprzednich wpisach jeszcze z marca – i Teatr wojenny pokazałem niektóre ciemniejsze strony wojny, widziane wtedy. Ale wojna trwa już ponad dwa miesiące, a do Polski przyjechało ponad 3 milionów uciekinierów. Sytuacja się komplikuje – zarówno przez zadłużanie się Polski na pomoc oraz wikłanie się w niebezpieczeństwo wojny fizycznej. Pogarszamy też stosunki nie tylko z Rosją, ale i z tradycyjnym przyjacielem – Węgrami.
Nie interesują mnie brudne sprawy i niechętnie kontynuowałbym ten wątek – widzę że oprócz polityków zajmuje się tym bardzo dużo osób np. na twitterze – pozostaje mi czasem przekazać ich wpisy, polubić je lub skomentować. Dość powszechne jest odczucie, że jesteśmy popychani w kierunku wojny – przez USA i naszych spolegliwych im polityków. Z drugiej strony jestem zdania, że Rosja nigdy nie odpuści wschodniej Ukrainy, nawet jeśli teraz przegra pewien etap, i też jest prowokowana do siłowego osiągnięcia swoich celów. Niebezpieczna gra, niebezpieczne drażnienie niedźwiedzia. Ale także na Ukrainie rosną w siłę grupy typu AZOW, którym przyświecają nawet takie idee:
 ,,Będziemy dążyli wszelkimi środkami i sposobami do odbudowania ukraińskiego charakteru Zakurzonii (Chełmszczyzna i Podlasie). Ukraina nigdy z tych ziem nie zrezygnuje i w odpowiednim czasie o nie się upomni. Jeżeli Polacy będą się upierać, to Ukraina względem nich bez najmniejszego wahania użyje siły zbrojnej.’’ (za tym artykułem).

W czasie pandemii lansowano i wdrażano doktrynę „Życie jest ważniejsze od wolności” (oczywiście pokrętnie, skoro odebrano pośrednio życie masom ludzi przez głupie restrykcje).
Teraz już obowiązuje „Wolność jest ważniejsza od życia” i przygotowuje się Polaków na ewentualne ofiary z życia.
Zwrócę tylko uwagę na następujące przykładowe pytania:

  • Czy rząd prowadzi nas w dobrym kierunku? Czy to polski rząd?
  • Czy ma plan na dłuższy okres?
  • Czy rządzący zdają sobie sprawę z globalnej ukrytej rozgrywki, w której czyni się z Polski pionka?
  • Czy nie idziemy za daleko i lekkomyślnie rozmydlając naszą tożsamość narodową a nawet stawiając ją na drugim miejscu?

  • Powyższe pytania stawiają także niezależni (+/-) dziennikarze np. Witold Gadowski czy Łukasz Warzecha – jak w artykule „Jakoś to będzie?” w ostatnim, świątecznym numerze doRzeczy.

Rząd zarządza wieloma sprawami bez konsultacji – nie tylko społecznej, ale i w ramach układu politycznego, „po cichu” i wg swego widzimisię.

4. Z mojej „działki”
czyli sprawy zdrowia.
Jak co miesiąc przygotowałam podsumowanie nowości na LepszeZdrowie.info.
W telegraficznym skrócie: Geniusz w genach – recenzja książki o epigenetyce, audiobooki J. Zięby, co z tą medycyną opartą na dowodach, o dr R. Malone i dr Z. Hałacie, artykuły o cukrzycy, obrona Ziemi to ochrona zdrowia, Traktat Pandemiczny, dalsze problemy ze szprycami i śledztwa, nowe porady zdrowotne i dużo więcej…
Ten skrót dalece nie oddaje obszernego zakresu poruszonych spraw, zatem zapraszam do lektury. Szczególnie zwrócę uwagę na powracający temat rzetelności nauki i jak szykanuje się naukowców i lekarzy , którzy rozumieją motto tego wpisu i pokazują kłamstwa (zobacz akapity o śp. doktorze Z. Hałacie i dr R. Malone).
A propos dra Hałata – ostatnio była rozsądna analiza ew. przyczyn Jego śmierci tutaj (we fragmencie, bo są i inne ciekawe wątki).

A nawiązując do przyszłości …
Będę patronował piątemu tomowi książki „Fałszywa pandemia”  – na dziś proszę zapoznać się z ostatnią pozycją w wykazie Kowidowe książki i ze wstępem redaktora – do pobrania w formacie PDF.

Jednocześnie zwrócę uwagę na wymienioną w wykazie niedużą książkę Globalny bunt elit – rewolucja pandemiczna 2020 Sławomira A. Danilczuka, który proroczo przewidział i opisał już w maju 2020 to, co się później stało. Polecam, takich dziennikarzy nam trzeba. Chociaż może w pewnych wizjach przesadził w pesymizmie, to co się dzieje teraz w Szanghaju zapowiada, że szaleństwo jeszcze się nie skończyło. Ja jestem lepszej myśli – w kontekście zapowiedzi K. Goguen – zobaczymy.

5. Regres a rozwój

Stanęliśmy w punkcie przesilenia w epickiej walce dobra ze złem. Chociaż brzmi to niemal religijnie, ale faktycznie jest to wojna duchowa, jasności z ciemnością. Wspomniany regres pokazuje mroczne i nasilające się oblicze dystopii, a liderzy tacy jak Goguen i wielu innych przed nią pokazują perspektywę prosperowania ludzkości na wszystkich płaszczyznach. W ujęciu Igora Witkowskiego – wejście do kosmicznej społeczności liczącej niezliczone cywilizacje. To on od lat pokazuje z jednej strony ciemne strony dotychczasowej historii, a z drugiej nieuniknioność rozwoju by ludzkość przetrwała. We wpisie Czy wiemy czym jest rozwój? pokazuję jego wskazówki, że warunkiem jest rozwój prawdziwy.
Obecnie wiele osób opacznie rozumie rozwój i postęp jako coś, co opiera się na technologii, na nowych narzędziach. Owszem, jest to pomocne, ale coraz bardziej prowadzi do zaniku samego człowieczeństwa, uzależnienia człowieka od urządzeń bez których nie daje sobie rady. Uzależnienie to ma też wymiar odgórnego podporządkowania i sterowania. Hasło „postępu nie da się zatrzymać” może być niebezpieczne, gdy widzi się tylko tę stronę rozwoju, nie ocenia się ukrytych zagrożeń ani własnych możliwości. Nie chcemy być cyborgami bez uczuć i indywidualności. Rozwój prawdziwy polega na wyzwalaniu swoich samodzielnych zdolności, na niezależnym myśleniu i odkrywaniu, na rozbudzaniu tych cech od małego dziecka i szkoleniu kreatywności. Zobaczeniu jak duch przenika wszystko. Że w tym sensie człowiek sam jest dla siebie narzędziem poznania i kreacji. To tak w największym skrócie.
Marksistowska teza „byt kształtuje świadomość” jest za wąska i fałszywa, gdy spostrzeżemy, że milowe kroki ludzkości wynikały z otwarcia umysłu na nowe możliwości i idee, oderwania się od istniejących schematów, pokazania nowych dróg – nawet jedynie za sprawą wybitnych jednostek.

6. Wiosna!

Spinam ten wpis klamrą pogodową i przyrodniczą. Maj wzywa mnie znów na letnie pozawarszawskie „leże” – może nie od razu na 100%, bo każde coroczne zagospodarowanie się w leśnym domku wymaga paru nawrotów i zależy od wciąż kapryśnej pogody. Tymczasem załączam parę impresji z tego cudownego wiosennego czasu.

Pogody, zdrowia i wolności!


Reklama

Bramy do piekła

wyzwolenie
wyzwolimy się!

Kiedy obywatele obawiają się swojego rządu, jest to tyrania.
Gdy to rząd obawia się obywateli, mamy do czynienia z wolnością.
Thomas Jefferson

Będzie głównie o Billu Bramie (że tak go trochę ukryję przed automatami cenzurującymi, ale wiesz o kogo chodzi) – stąd tytuł.
Dla wielu bożyszcze, dla innych ktoś do posłania do piekła.
Sprawa ostatnio głośna.
Poświęciłem jej ostatnio parę artykułów, np. ten Brama-filantrop? i  WHO, jej szef i epidemia Covid-19,

Sprawy i postacie są mocno powiązane, ale dla mniej wtajemniczonych:
SARS-Cov-2 rozprzestrzenił się za sprawą ukrywania jego ekspansji w Chinach, w czym zawiniły zarówno Chiny jak i WHO (Światowa Organizacja Zdrowia). O tej organizacji i jej dyrektorze generalnym traktuje ten drugi artykuł. Ujawniło się wiele ciemnych stron tej organizacji, także w powiązaniu z polityką chińską i liberalnymi mediami.  Także ogólna rola WHO dla zdrowia publicznego budzi wiele zastrzeżeń, podobnie jak jej dyrektora – w historii oraz ostatnio.
Jest i powiązanie z Billem Bramą. Chociaż jego podejrzana działalność pod charytatywną przykrywką były znana wcześniej, ale w powiązaniu z Covid-19 wyszły mocniej na jaw fakty ujawniające wroga publicznego – także związane ze  szczepieniami, depopulacją i machinacjami biznesowymi z WHO.

Te artykuły powstały na LepszeZdrowie.info na fali wydarzeń na tyle głośnych, że mamy zalew informacji z których wyciągnąłem okruchy by dać przeciwwagę głównej narracji, która nas otumania.
By krótko streścić te wiadomości umieściłem je w Nowościach kwietnia    Zapraszam!

nowości kwietnia 2020

Są tam artykuły o szerszych aspektach „pandemii”  a niektóre były umieszczone na tym blogu – patrz:

Zrzucamy maski – tam wróciłem do mojego „konika” –  śledzenia kłamstw i dywagacji o przyczynach dlaczego ludzie tak łatwo dają się wkręcać w fałszywe teorie i ulegać propagandzie.

Reset świata? (2 części) – gdzie rozważam związany z covid-19 duży temat  aspektu cywilizacyjnego  i „świadomościowo-duchowego”   – niewątpliwie obecne wydarzenia wstrząsnęły ludźmi i pokazały słabość naszej technicznej cywilizacji, rządów, uczą pokory.  Mówi się „już nic nie będzie takie jak dawniej”.
Jest to większe zjawisko niż wiele osób sobie uświadamia.

Oraz  wcześniejsze z ostatnich wpisów jak Ciernie koronyo dwóch głównych narracjach wokół epidemii – oficjalnej i tej która dotyczy szeregu podejrzeń z czym mamy faktycznie do czynienia, a co jest albo ukrywane albo traktowane jako „teorie spiskowe”. W tym drugim obiegu jest naprawdę wiele tematów do zastanowienia. Pokazuję niektóre źródła i pytania – materiał daje podstawy by zanegować lub skorygować narrację oficjalną.

Wracając do głównego wątku – uważam że została uruchomiona  globalna inżynieria społeczna i socjotechnika by narzucić całej populacji szczepienia – jako jeden z elementów złego NWO (New World Order).
B. Brama gra tu kluczową rolę – ze względu na przygotowywanie szczepionki wraz z całym biznesem farmaceutycznym, który już teraz zarabia na testach (zresztą niewiarygodnych), materiałach sanitarnych (maseczki, rękawiczki, fartuchy, respiratory itp.).
Zanim o tej szczepionce, to po raz kolejny o historii pana Bramy i WHO.

Oczywiście zamieszanych jest dużo więcej elit – przykładowo

Nie muszę tworzyć nowych podsumowań – pozwolę sobie zacytować z sieci post Andrzeja S. (z odnośnikami numerowanymi do źródeł).

„Między 2011 a 2016 WHO i Fundacja Billa Bramy doprowadziła do paraliżu (ostrego porażenia wiotkiego) 491 TYSIĘCY dzieci w Indiach poprzez przymusową szczepionkę na polio. Teraz uwaga: w 2010 roku zanotowano 741 przypadki polio a w 2011 roku jeden przypadek. Następnie rozpoczęto szczepienia.
Dowiedziono ścisły związek między szczepieniami a NPAFP (ostre porażenie wiotkie). (1)
W Kenii do 2017 roku podano 2,3 mln kobiet w wieku rozrodczym (ta grupa była objęta szczepieniem na tężec (!)) szczepionkę zawierającą FCG (gonadotropinę) – hormon wytwarzany w ciąży. HCG została opracowana przez Word Health Organization jako długoterminowy środek antykoncepcyjny. Powoduje, że organizm atakuje płód poprzez reakcję przeciwciał i powoduje spontaniczne poronienia przez 3 lata po wstrzyknięciu leku. WHO twierdzi, że użyto 150 mln tych szczepionek na świcie (2)
WHO nie po raz pierwszy jest oskarżana o sterylizację kobiet za pomocą szczepionek przeciw tężcowi. Podobny program realizowano na początku 1990 r. na Filipinach i w Peru. W obu krajach wszczęto postępowanie karne.
W 1992 roku, podczas spotkania w siedzibie ONZ w Genewie, naukowcy i „rzecznicy zdrowia kobiet” dyskutowali na temat stosowania „szczepionek regulujących płodność.

Nadal mamy w głowach informację, że szczepionka to trochę wirusa wstrzykniętego do organizmu aby ten nauczył się przed nim bronić wytwarzając przeciwciała. Tak było kiedyś.
Szczepionki miały krótki czas przydatności i zawierały dużą ilość antygenu plus sól fizjologiczna.

Teraz sprzedaje się je 2 lata i z racji że często namnażanie robione jest na komórkach diploidalnych (części abortowanych zarodków ludzkich), namnażanie jest drogie dlatego konieczne jest dodawanie adjuwantów takich jak aluminium (neurotoksyna). Żeby bakterie i grzyby ich nie zainfekowały, trzeba dać środek dezynfekujący taki jak – rtęć (fakt, coraz mniej jest dodawana) fenoksytanol, formaldehyd, alkohol benzylowy, bromek cetylotrimetyloamoniowy – substancje toksyczne – sprawdźcie sami – serio chcemy to podawać dzieciom i sobie?

Dr Theresa Dhesiher w swoich badaniach pokazała że wiele szczepionek jest zanieczyszczonych DNA (nawet 100 krotnie przekraczającymi normę zanieczyszczenia) płodów abortowanych na których kolokwialnie mówiąc „hodowane” są wirusy. Wykazuje, że DNA tych płodów (zazwyczaj hodowla jest na częściach kilku płodów) w ciągu nawet pół godziny, wchodzi w łączność trwałą z komórkami macierzystymi dziecka szczepionego. Genetycy określają takie dziecko jako mutanta ze względu na posiadanie DNA nie tylko matki i ojca ale wielu ojców i wielu matek.„Ryzyko dla dzieci polega na tym, że komórki macierzyste w naszych ciałach są tymi najbardziej wrażliwymi na przyjęcie zanieczyszczeń i rozwinięcie mutacji, a komórki macierzyste mogą spoczywać w uśpieniu w ciele dziecka przez dekady, aż do czasu, kiedy zostaną powołane do akcji. Więc możemy widzieć te przedziwne nowotwory u dużych grup dzieci w trakcie ich życia.” – mówi dr Dhesiher, której motywacją do badań był nowotwór i śmierć jej dziecka. (3)

Na zgłoszenie NOP mamy 2 tygodnie, gdzie większość odczynów pojawia się dużo później.

Do szczepionek dodaje się również detergenty – związki powierzchniowo czynne. Wiecie jak działa płyn do mycia naczyń na tłuszcz. Błony komórkowe to fosfolipidy – czyli zbudowane są z tłuszczu. W uproszczeniu – detergent spowoduje rozmiękczenie tego lipidu – tłuszczu (błony komórkowej) i łatwiejszą penetrację w głąb. Powoduje to ułatwienie dostępu tego co w szczepionce w głąb komórki (co zawierają szczepionki – czytajcie ulotki).

Trump ostatnio zaproponował, że można by przetestować wstrzyknięcie środków dezynfekujących (ang. disinfectant) jako metodę zwalczania wirusa C0VlD19.
Media oraz lekarze rzucili się na niego mówiąc, że to śmiertelnie niebezpiecznie nieświadomie przyznając tym samym, że szczepionki są śmiertelnie niebezpieczne zawierając Tiomersal czy Formaldehyd.
Ponadto Trump podważył skuteczność szczepień na grypę – należy zwrócić uwagę, że co roku losowo wybiera się 4 z ponad 20 szczepów grypy i na ich podstawie produkuje się szczepionkę. Co roku, czyli bez badań klinicznych – czyli jest to eksperyment medyczny (Konstytucja zabrania takich działań), z dodatkiem antybiotyków, detergentów i środków dezynfekujących (czytaj ulotki).
Dodatki takie OBNIŻAJĄ odporność, co ZWIĘKSZA (sprawdź statystyki) zachorowalność na infekcje wirusowe czy bakteryjne. Rozumiemy, co podajemy kobietą w ciąży, ludziom starszym czy np. chorym na raka z już obniżoną odpornością?
Poniżej przykładowa ulotka ze szczepionki przeciw grypie (5)

A nasze ministerstwo zdrowia – nie posiada dokumentacji potwierdzających bezpieczeństwa szczepień. Gdzie w TV twierdzą, że są to najlepiej przebadane substancje medyczne…. Szczególnie corocznie nowa szczepionka na grypę bez badań klinicznych. (4)

NULIUS IN VERBA – nie wierzcie na słowo – czytajcie, weryfikujcie sami, CZYTAJCIE ULOTKI – chciejcie wiedzieć – to WASZE ZDROWIE I WASZYCH DZIECI.

A nowa szczepionka przeciw COVID – to szczepionka owej generacji – edukujcie się jak ona działa. Pamiętajcie, że na testy kliniczne nie będzie czasu, a że mamy czas pseudo pandemii, nie ma obowiązku badać ich bezpieczeństwa (pierwsza osoba na Oxfordzie już zmarła po jej podaniu)

1) https://www.researchgate.net/…/327048513_Correlation_betwee…

CDC w 2001 roku niechcący przeprowadziła wąskie badanie porównujące dzieci szczepione z nieszczepionymi. W badaniu tym porównano dzieci, które otrzymały szczepionkę przeciw WZW typu B w pierwszym miesiącu życia z dziećmi które jej nie otrzymały.

Wyniki tego badania nigdy nie zostały opublikowane przez CDC, a streszczenie tego badania zostało niedawno uzyskane tylko dzięki wnioskowi na podstawie ustawy o wolności informacji [FOIA].
Dzieci zaszczepione szczepionką przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B w pierwszym miesiącu życia, w porównaniu do dzieci, które nie otrzymały tej szczepionki miały zwiększone ryzyko wystąpienia ADHD o 829%, autyzmu o 762%, ADD o 638%, tików o 565%, zaburzeń snu o 498% oraz opóźnień mowy o 206%.
Abstrakt badania CDC omawia porównanie ekspozycji na tiomersal w ciągu pierwszego miesiąca życia. Ponieważ w USA jedyną szczepionką zalecaną w ciągu pierwszego miesiąca życia była szczepionka przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, oraz tylko szczepionka z tiomersalem była dostępna w czasie tego badania, to w tym badaniu porównano przede wszystkim dzieci, które otrzymały szczepionkę przeciw WZW typu B z dziećmi nieszczepionymi w ogóle.
Na podstawie (str. 18): Icandecide.com
Źródło: Szczepienia.Wybudzeni.com
—– koniec cytatu —-

Uzupełniająco zobacz np. nagranie B. Brama, chipy, szczepionki, czy na czele WHO stał były terrorysta, rola Chin w pandemii…  – doktor politologii  o mechanizmach zjawisk, wylicza i potwierdza fatalne skutki szczepień, dane o ww. osobach itd. Jest i ciekawostka o ojcu Billa – agitatorze eugeniki i aborcji.

Dlaczego podnoszę ten temat?
Nie ze zwykłej aktualności, ale z niezwykłych konsekwencji jakie mogą nas dotknąć.

Czy wiesz że szczepionka ma być obowiązkowa? Już teraz niektóre szczepionki dla dzieci mają taką klauzulę.
Co może oznaczać „obowiązkowa”?  Tyle, że może być użyta siła, tzw. przymus bezpośredni by kogoś zaszczepić.
Są już wydane odpowiednie zarządzenia lokalne. Mówi o tym filmik Dlaczego wszyscy Polacy muszą  być zaszczepieni, który podaje realne scenariusze.

Te fakty o szczepieniach są wstrząsające, ale znane tym, którzy rozejrzeli się dokładniej w omawianym zakresie.
Ale chodzi o coś więcej niż zdrowie i bezpieczeństwo – chodzi o pogwałcenie praw ludzi oraz podążanie ku … faszyzmowi, tyranii.
Mamy i nasz polski akt w tej grze.  Widzieliśmy narastające obostrzenia w poruszaniu się, nakazy pod groźbą wysokich kar, nadal straszy się nas pandemią która potrwa nawet latami, a tymczasem wali się gospodarka, szkolnictwo, relacje międzyludzkie…
Kogo tu obwiniam – zobacz w artykule Orka.  To osoba, podobnie jak B. Brama przez jednych ogłaszana bohaterem, przez innych coraz bardziej oskarżana.
Zobacz też materiały dołączone do wpisu

Koronawirus: zabójcza epidemia czy największa ściema!? Naukowcy przerywają milczenie! (autor podejmuje na blogu szereg kontrowersyjnych tematów, zobacz poprzednie i następne).

Dużo wiedzy o samych szczepieniach w zakresie ich ciemnych tajemnic  zawdzięczamy J. Ziębie, który przez parę lat zgłębiał zagadnienie i opracował 37 filmów o szczepieniach. Niestety zablokowano mu kanał z tymi filmami na YT.  J. Zięba przerzucił swe nagrania i dłuższe wypowiedzi na niezależne platformy amerykańskie (jeszcze nie wybrał docelowego miejsca), głównie na https://www.bitchute.com/channel/bxwy98jgzsm3/ i  https://www.brighteon.com/channel/jerzyzieba.
W tych miejscach stopniowo są wrzucane ważniejsze stare nagrania, przypominam też że ma swoje strony www.ukryteterapie.pl o raz www.jerzyzieba.pl.
Także na LepszeZdrowie.info  było szereg artykułów podsumowujących szkodliwości szczepień – np. dossier #5.
Natomiast dużo mniej znany jest temat tej nowej szykowanej szczepionki na Covid-19.

Z ciekawszych wątków: jak to możliwe że podobno szczepionka już jest i się ją testuje na ludziach, gdy jednocześnie deklarowany jest paroletni okres badań (zgodnie z procedurą)? Ale jaka to procedura? Wszystkie zasady badań wg naukowego złotego standardu są pogwałcone. M.in.: brak realnego placebo, złe narzędzia badawcze (test PCR itp.), terminy nierealne, złamane zasady prawne. Ale przede wszystkim ta „nowa generacja” szczepionek zasadza się na modyfikacji DNA, co będzie powodowało stałe (do końca życia) generowanie przeciwciał – nawet jeśli nie ma żadnej choroby – angażując układ odpornościowy, który  będzie upośledzony w zwalczaniu innych antygenów. I tak już przez następne pokolenia zaszczepionych –  z niewiadomymi skutkami…

Taka szczepionka to piekielne niebezpieczeństwo – highway to hell.
Zacząłem metaforycznie, zakończę podobnie – wg wersu biblijnego  „…bramy piekielne go nie przemogą” (Mt16,18), gdzie mam tu na myśli ruch oporu i świadomości, jaki się rodzi na świecie. Wbrew wszystkim „potężnym siłom  ciemności” – rokuję, że będzie dobrze, nie damy się i dzięki tej wiedzy, świadomości i  woli – wyzwolimy się!

 

Reset świata? (cz. 2)

słonce wyłania się z ciemności

The Sun will come out after the Storm

Wstęp

W poprzedniej części 1 wspomniałem o aspekcie cywilizacyjno-duchowym czekającego nas resetu, pod koniec omawiając pokrótce zjawisko Q i jego działania. Od tamtego wpisu minął ponad tydzień. Chociaż tę część miałem w zasadzie napisaną, ale radykalny scenariusz – jak przypuszczałem, zamienił się w wolniejsze, chociaż – wg niektórych wiadomości  – intensywne działania, które muszą potrwać. Zatem – nie ma raczej co liczyć na jakieś większe szybkie zmiany i wypuszczam tę wersję, a bieżące informacje i tak aż zalewają Internet.

By nie rozbudowywać tej części (i tak długiej) ew. dalsze doniesienia będą podawane w komentarzach do części 1, lub po czasie jakoś podsumowane.
Wchodzimy do „wyższych poziomów” rozumienia tego, co się dzieje, chociaż ta wyższość jest umowna i pozorna, bo świadomość jej elementów bywa czasem całkiem powszechna. Nazwałem ten blok –

Poziom 4

bo to przesunięcie wyżej o jedno „oczko” naszej perspektywy.

Tu można umieścić parę narracji i ciągów zdarzeń, które już po części komunikowałem na tym blogu, ale wtedy były to jeszcze rozważania bardziej na podstawie ogólnego rozumienia lub przeczucia jaka jest nasza rzeczywistość oraz dość fragmentarycznych dowodów.

Przykładowo, w Tajemnica Księżyca i Marsa z grudnia 2019 zawarłem poniekąd zapowiedź niniejszego wpisu dochodząc stopniowo do przedstawienia działań Tommy Williamsa, ujawnień i przemyśleń Sebastiana Minora, wspominając materiały z https://www.exopolitics.org/, projekty typu Looking Glass, Pegasus, Montauk, Alternative 3…
W tej chwili dla wielu brzmi to tajemniczo, prowadzi do dysonansów poznawczych czego jeden z przykładów (dość łagodny) pokazałem we wpisie Apendyks do rzeczywistości  na podstawie pewnego odkrycia w Peru.

W art. Może nie musimy chwytać się brzytwy  wskazałem, że to może wynikać z zagubienia duchowości, cywilizacyjnego zapętlenia i braku szerszej perspektywy. Ten podstawowy brak opisywałem wielokrotnie (wyszukaj hasłem perspektywa).

Ten artykuł ma z natury strukturę linearną, ale puzzle jakie trzeba widzieć, to struktura przynajmniej dwuwymiarowa, więc muszę to jakoś, chociaż ułomnie, ustawić w kolejce.
W Galaktyce a może i w Kosmosie toczy się od bardzo długiego czasu wojna sił światła i ciemności (jakkolwiek patetycznie to brzmi, to jednak takie uproszczenie przemawia do wyobraźni). Ziemia jest ważna dla tej sprawy.  Siły światła – by zgodnie z kosmiczną zasadą wolnej woli mogły nam pomóc, musiały czekać na dwie okoliczności – taki zalążek naszej świadomości i rozwoju, który pozwoli na przyjęcie pomocy i jej zrozumienie oraz jakąś reprezentację ludzkości, która zgodziłaby się na tę pomoc i zaczęła współpracować.  Takie porozumienia były zawarte już wcześniej przez ciemne siły i ziemskie elity NWO, teraz potrzebne było porozumienie z jasną stroną na Ziemi dla jej ratunku.
Tu można umieścić parę ciągów zdarzeń, ale przechodzę do pierwszego konkretnego podtematu.

Mianowicie światowego ruchu Trust – Honor – Integrity (w skrócie THI, w polskiej wersji Prawda, Honor, Jedność). Może się wydać fantastyczna, ale dlaczego zwracam na to uwagę?
Ponieważ koresponduje z poprzednio omówionym ruchem Q-anon. Z tym, że o ile Q, chociaż już ogólnoświatowy, koncentruje się na działaniach prowadzonych centralnie z USA i jakby w obrębie Ziemi, to THI nawiązuje silnie do skali kosmicznej, daje nam też dawkę sensacji na podobieństwo gwiezdnych wojen. Nie oznacza to że Qanon nie ma i tego powiązania i wsparcia, ale o tym się stosunkowo mało mówi.
Związki kosmiczne? Nie powinno to dziwić jeśli przypomnimy sobie całą narrację o naszym kosmicznym pochodzeniu, o paleoastronautyce, o profetycznych przekazach jedności dusz w Kosmosie, o channelingach od Obcych, UFO, itp. zagadnieniach.

Dalej jeszcze do tego powrócę, a teraz o THI – ruchu prowadzonym przez Thomasa (Tommy) Williamsa  oraz Kimberly Goguen (Kim) i pomocników. Tommy jest Anglikiem mieszkającym od kilkunastu lat w St. Zjednoczonych. Sam Williams ma swój kanał na YT z dedykowanym podkanałem regularnych podcastów (przykład jednego z ostatnich – z 10.04  show) , grupę sympatyków na FB oraz stronę z nagraniami https://www.spreaker.com/user/8955881 ,  http://thepeoplesclub.org/ (klub filantropijny i pomocy wzajemnej), jest grupa na platformie MeWe: https://mewe.com/join/truth_honor__integrity i jeszcze https://thinkdifferent.thepeoplesclub.org/  (spektrum zagadnień).

Zajmę się tą sprawą sprawozdawczo – z podobną rezerwą jak wobec Qanon, ale pewne elementy zasługują na uwagę, niektóre budzą nadzieje, inne wydają się mało prawdopodobne, ale pokażę to jako pewną całość – bez „cenzury”.

Ruch ten obiecuje wielką przemianę Ziemi i ludzi. W swym słownictwie ma określenia nieco ezoteryczne, czasem z języka New Age. Bazuje na relacjach ekstrasensów, którzy mają kontakt  z wieloma rozwiniętymi cywilizacjami kosmicznymi. Wg tej relacji są one zjednoczone w Federacji Galaktycznej.
Tak jak dalej omawiany Igor Witkowski i wielu jemu podobnych badaczy i pisarzy dowodzi przez artefakty, legendy i  starożytne pisma, że Ziemia była wielokrotnie nawiedzana przez te cywilizacje, tak i tutaj uznaje się to za oczywistość. Założę, że i dla ciebie jest to oczywiste lub do zaakceptowania, bo jest na ten temat tyle publikacji, że nie chcę tej tezy tutaj dyskutować. By pójść dalej musimy dopuścić jeszcze parę założeń. To że wśród tych cywilizacji są ludzie, bo nasza rasa nie jest przypisana tylko do Ziemi, przynajmniej w pewnej swej zaawansowanej odmianie. Ale że i my – Ziemianie, od dawna penetrujemy kosmos. Dotyczy to tych ludzi i organizacji, które weszły w układy z  Obcymi na zasadzie wzajemnych korzyści. Są to tajne pakty Czarnych Kapeluszy (patrz nomenklatura z poprzedniego odcinka).  Mogły one mieć początek jeszcze w tajnych projektach III Rzeszy a potem kontynuację w USA na podstawie akcji „Paper clip”. Pisał o tym I. Witkowski.  Mówi on, że nadszedł czas gdy ingerencja kosmiczna w nasze dzieje stała się konieczna, ponieważ ziemski stopień rozwoju technicznego przekracza próg wyjścia w kosmos, a to już nie jest dla tych istot obojętne. Jest w tym i opisywana uprzednio intencja by nam pomóc w rozwoju, bo w innym przypadku czeka nas zupełny regres. THI nawiązuje do tej wizji ideologicznie i praktycznie. W tym celu została wyłoniona osoba, która w sposób maksymalny mogłaby reprezentować ród ludzki jako jego przedstawiciel w Radzie Galaktycznej przez uniwersalność swego kodu genetycznego oraz wiedzę i by dzięki udzielonym jej nadzwyczajnym siłom i wsparciu przeprowadzić Ziemian ku wyzwoleniu. Jest nią ponoć kobieta – wspomniana Kim. To dość tajemnicza postać ale kluczowa dla rozwiązania spraw na Ziemi. To była dyrektorka Banku Światowego, która poznała od podszewki mechanizmy światowej finansjery. Wgryzła się w tajemnicze  działania istniejących od wieków trustów, które na zasadzie mafii ograbiały narody, opanowały wiele państw. Nie wdając się tu w skomplikowane szczegóły (częściowo wyjaśnione w tym materiale z 2018 r.), była w stanie przejąć władzę nad głównym podmiotem Mana World Holding Trust po wygaśnięciu pewnych umów oraz gdy starzy dysponenci pogubili się w zawiadywaniu programami sztucznej inteligencji, jaka była zaprzęgnięta do sterowania systemem.  Z tego co daje się zrozumieć (wymagało by to dziesiątków/setek godzin studiowania materiałów Williamsa – może przyjdzie na to czas), to obecnie wiele mocarstw i ośrodków finansjery utraciło zarówno suwerenność jak i płynność finansową przez zablokowanie ich aktywów dzięki działaniu Kim. Sterowanie systemem podlega teraz komputerowi kwantowemu na nie bitowej zasadzie, z pomocą owych pozaziemskich sprzymierzeńców. „Klucze” posiada Kim. Chociaż brzmi to fantastycznie, ale na zasadzie relacji przekazuję, że dzięki temu jest podobno prowadzona krok po kroku akcja odzyskiwania dla narodów ich prawowitych aktywów i rugowania dotychczasowej finansjery przez blokowanie ich kont.  Być może szumne deklaracje co do posiadanych rezerw mają pokrycie właśnie w tych odzyskiwanych środkach? Zobaczymy po czasie czy to nie bajka.  Jestem na początku drogi by to rozpoznać, mam wrażenie że i polscy sympatycy THI podobnie nie mają jeszcze jasności w tych finansowych zawiłościach i raczej skupiają się na wspomnianej domniemanej kosmicznej pomocy. Aczkolwiek jest to dość dobrze opisane w materiałach filmowych i artykułach, które przywołam, to ten wstęp jest chyba potrzebny by pokazać te powiązania.
THI w Polsce jest znane głównie poprzez osobę Heralda Thiersa z Niemiec a on obecnie przez Stanisława Milewskiego, który zajął się organizowania filii THI w Polsce. Wspomniałem o nim już na tym blogu np. we wpisie Tajemnice Księżyca…
Thiers ma profil na FB , ale mało aktywny, więcej o nim dowiemy się z jego polskich wystąpień – dalej.
Nowsze informacje (różnej jakości i rodzaju) pojawiają się na stronie S. Milewskiego.

To informacje o zmianach jakie już zachodzą, bo musiały zajść by ludzkość nie popadła w kompletne zniewolenie i zniszczenie za sprawą planu Czarnych Kapeluszy i ich kosmicznych nadzorców.

Spotkania w Polsce zostały nagrane i niektóre wyliczone poniżej. Tłumaczem jest na ogół  S. Milewski, który – jako niezależny „edukator duchowy” wtrąca swoje uwagi i porady, czasem dziwne, co może rozwleka przekaz, ale i go ubarwia. Część nagrań dotyczy spraw formalnych dotyczących organizowania grupy THI w Polsce – co będzie zaznaczone.

Pomijając wcześniejsze doniesienia, podobnie Aleksander Berdowicz przeprowadził z Thiersem  wywiad w paru częściach, który za chwilę przypomnę.
Chociaż Harald Thiers jest dla niektórych postacią kontrowersyjną (ze względu na cz. 2 i inne wypowiedzi), ale abstrahując od tego – ciekawie mówi o swoich metodach leczenia/uzdrawiania.

(Przy okazji widzę podobną historię życiową do mojej, a także podobne szersze zainteresowania wychodzące poza wykształcenie inżynierskie oraz ostatnią aktywność związaną z możliwymi zmianami na Ziemi – ciekawe tematy, nawet jeśli tylko po części trafnie zinterpretowane. Dość typowe jest dochodzenie do szerszej świadomości przez badanie zdrowia…)

Dalej przejdę przez ważniejsze wystąpienia Haralda z krótkim ich opisem. Niektóre są na tyle fantastyczne, że rzucają podejrzenia na autentyczność tak przedstawianej historii. Podobnie niektóre wystąpienia Milewskiego.
ZASTRZEŻENE: podaję tak, jak otrzymałem. Jednak na swoiste usprawiedliwienie mają to, że podobnych relacji z innych źródeł jest całkiem dużo (też podam przykłady) i uzupełniają się one całkiem dobrze. Jednocześnie odkrywamy że plan Qanon’a prawdopodobnie dlatego jest odbierany za tak pewny, bo może skrycie (na dziś) ma wsparcie Federacji Galaktycznej i Kim (?).
Jak wspomniałem na końcu poprzedniego odcinka – spodziewaj się niespodziewanego…

Zatem ów wywiad z 4.11.2019 r. – Trzy klucze do dobrego zdrowia – Harald Thiers, część 1:

(lub https://www.youtube.com/watch?v=55tHsZuoy1Q).

Cz. 2: Jakie rasy rządzą galaktykami i konsekwencje wojny galaktycznej

(lub https://www.youtube.com/watch?v=ysK4Dmi4C7Q )

Wykłady Thiersa i Milewskiego były w paru seriach – poniżej dalszy wybór (numeracja częściowo moja). Np. z cyklu „Impuls Świadomej Wolności”,  październik 2019.

Te wykłady tylko częściowo wiążą się z omawianym tematem, ale podają różne ciekawostki, zwłaszcza dot. alternatywnej historii. Tytuły podają wstępnie główne tematy, gdzieniegdzie dodaję parę punktów od siebie.

Cz. 3: Tunel od Rumuni do Tybetu i kim naprawdę jest królowa Elżbieta…

(tam skorowidz tematów) –  patrz uzupełnienie w cz. 8.

Cz. 4: Mąż Marii Magdaleny i konsekwencje usunięcia Marduka

Elementy historii np. o Katarach, Radomirze, …

Oddech, zmrożona H2O, opinie – tworzenie nowych struktur THI dla Polski – Stanisław Milewski

Cd. od Harald Thiers Najnowsze Ważne informacje, Wygraliśmy! z 23.03.20, (2h)

Jakkolwiek wyda ci się to fantastyczne – w danym przypadku trzeba tę relację powiązać z jego poprzednimi – przy czym różne wątki uzupełniają puzzle, nie tylko od Thiersa. (od ok. 30′ Harald to wyjaśnia).
Podaję parę stwierdzeń z nagrania („dla zachęty”):
O sytuacji w Polsce od ok. 50′ (po pytaniach), w szczególności że nasza armia była przejęta z częścią NATO przez Rothschilda i żydów – jedna agenda, natomiast Trump i Putin to druga agenda („jasna”), która to odwróci…
Dalej o koronawirusie (ok.  1h) – to akt obrony ciemnych sił przez promieniowanie 5G, które zastawia śmiercionośne ślady (> Diana Wojtkowiak), aby to przykryć i zrzucić odpowiedzialność za 5G wywołano sztuczną epidemię. Scenariusz przebiegł zgodnie z książką z 1981 r. (!)  która wszystko opisała! (data, miejsce, charakter). Wg dość powszechnej hipotezy panika i strach to „pożywienie” dla ciemnych istot, ale także to osłabia organizmy ludzkie, podobnie jak  planowane szczepionki które miały zawierać także mikrochip do kontroli i eksterminacji ludzi.
Zatem pandemia miała za zadanie odwrócenie uwagi od 5G i tych planów. Wg nowszych informacji wirus już jest zneutralizowany przez „świetlistych” (siły z góry) – 100 x słabszy od grypy oraz już wprowadzono kontrolę nad 5G.  Świetliści wykorzystali moment – odwrócenie narzędzia wroga i użycie korony do usunięcia/wyłapania pedofili, bandytów, zdrajców itp.

Cz. 5:  Jak wyglądają bitwy galaktyczne ?! Układy religijne! Struktury.

Trzeba się wznieść na poziom 5 , 7 … by nie być podporządkowanym, struktury THI – TRUTH, HONOR & INTEGRITY – PRAWDA, HONOR & JEDNOŚĆ – grupa Polska. „Mamy akceptację dla naszej Polskiej Grupy ze strony z Thommiego  Williamsa”, kolejność: aresztowania domowe pod przykrywka wirusa a nie odwrotnie że wirus przyczyną zostania w domu,  potrzeba czasu na wyczyszczenie spraw na ziemi,  odcięcie możliwości zamachów, które znów odwróciłyby uwagę, o resecie finansowym 1h34′, poczuć jak pięknie jest nie musieć pracować, gonić, odkrycie patentów, np. wolnej energii – 1h47′, połączenie z sąsiadami ze środka Ziemi.

Cz. 6: jako cd. z 5  22.01.20 – Maszyna reinkarnacyjna. Obiekt o dł.. 550 km! spotkania z …
Opis bitwy dematerializacyjnej, maszyna do reinkarnacji rozbita (ok. 2 lata temu), 80% energii przejmujemy z ziemi i przestrzeni, 20%  z żywienia, medytować dla siebie a nie zbiorowo, są na Ziemi ludzie z 9 poziomu, urządzenia zmieniające złą energię na dobrą zamiast ekranów, widoczne ostatnio liczne obiekty na niebie to nie Starlink Muska (byłyby stale na orbicie),…

Cz.7: Kosmiczna Wieża. Prastare Wojny Atomowe. Krzyż. Wielkoludy.

Rewelacje np. o papieżach , skandalach , fałszerstwa historyczne, Joseph Calligeri – Biblia napisana „do tyłu” ?! Ogólnie Bajki? DNA tytanów dla stworzenia super żołnierzy w USA …

Cz. 8 Elizabeth II – kim była? Krew z metalowej kobiety. Kopuły w skałach, …

(To już kiedyś było na porozmawiajmy.tv –  z opisem książki o podziemnej instalacji w Bucegi Rumunia).
Parę wątków: dostęp do historii świata od 55 000 lat, wykazanie że  ~95% znanej nam historii jest sfałszowane, o eksperymentach genetycznych Obcych z modelowaniem hybryd,   maszyna do przemieszczania się w czasie, zastosowanie ormusu, tunele do Egiptu i Tybetu, czytanie bez czytania, miasto Neon w Arabii Saudyjskiej olbrzymie i nowoczesne  budowane przez firmę  Siemens, Miasto Apello, o Batorym , żelazna kobieta > Elżbieta I w Anglii = Dracula?,  o księciu Karolu z ambicją bycia królem Rumunii, miliony dzieci znika corocznie,  Eisenhower zgodził się ? , grób Radomira 17 m, film Franca Zalewskiego UFO nad Krakowem …

Cz. 9 Zostaw swoje ego, bo ono cię zniszczy! Jak poznasz, że jesteś na 5D? 4.04.20

Milewski nie zachęca do konfrontacji, niczego nie narzuca, prosi o wewnętrzne doskonalenie się, postuluje „Szukaj dobra w złym”. Odczuwam tu jednak pewien dysonans, bo jednak THI przywołuje wojny anihilacyjne, a nie czystą walkę duchową – jak ktoś to ujął: „…mała grupka ma dobre intencje, ale reszta jest w wibracji walki, kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Wszelka walka to opór, nie należy opierać się złu, bo będzie tego więcej. Każda walka to brak równowagi, czyli brak Miłości. Po ich owocach ich poznacie. Jeśli ktoś walczy to ma na celu coś „wygrać” ugrać”.
Ale może tak trzeba wobec siły? Nie wiem – jak się mówi: Pierwszą ofiarą wojen jest prawda.

Osobiście mam też  jakieś intuicyjne obawy w stosunku do tego człowieka (ale nie chciałbym być pochopnie niesprawiedliwy).

Powtarzam zastrzeżenie – traktuję wybrane elementy tych wykładów jako kamyczki do puzzle, całość – może bardziej dla rozrywki?

Zbliżone wypowiedzi znajdziemy i gdzie indziej, np.:

NWO KONTRA WOLNI LUDZIE – DECYDUJĄCE STARCIE – Janusz Zagórski  NTV , metoda szantażu przez NWO,  agenda ID2020  i szczepionek…

Wykładzik filozoficzny O co toczy się rozgrywka na Ziemi?

(Jarek Kefir a na swym blogu wiele wpisów, które dotykają obecnej sytuacji).

Łukasz.  Wieści z frontu – Polska się budzi! Wstajemy z kolan Patrioci!  (27 mar 2020, ciekawe linki).

Zakończę ten rozdział nawiązując do Qanon i tego co sugeruje THI:

O wojnie duchowej zło/dobro – są 4 niezbędne etapy  – wg pewnej relacji „wtajemniczonego”:

  1. usunąć złe siły wokół Ziemi i utrzymać tam władanie – ukończone
  2. podobnie z nieba Ziemi, ukończone, ale
  3. podobnie z powierzchni Ziemi – walka trwa, żołnierze PL też wyjechali na akcję, jeszcze ostatki w Chinach, Iranie, Izraelu  – ale tam już nastąpiła konwersja przywódców… (?)
  4. podobnie pod ziemią – zaczęto.

Igor Witkowski o naszych czasach i warunkach przebudzenia

Zejdźmy teraz bardziej na ziemię, chociaż … nie do końca.
Pan Igor, którego znam od dawna, nie tylko z lektur, wytyczył bardzo ciekawy nurt publikacji, w tym ok. 60 książek, które doprowadziły go do serii kolejnych 17 nazwanych „Instrukcje przebudzenia”.  Już tytuł pokazuje związek z omawianym resetem świata, przy czym tak długi cykl dość obszernych książek daje dogłębną analizę kondycji naszej cywilizacji – obecnie i w optyce historycznej.

Ten rozdział będzie krótki, bo tych książek nie muszę tu opisywać, ponieważ zrobiłem to już wcześniej  – zestawienie odnośników i krótkie omówienia we wpisie Igor Witkowski i jego książki.

Zwrócę uwagę na ostatnią książkę – PRZEMIANY NA ZIEMI JAKO WROTA DO PRZYSZŁOŚCI, którą opisałem po lekturze tutaj: Przemiany dla przyszłości.

I. Witkowski  zapowiadał ją od dawna w paru wywiadach i przedstawił przed wydaniem np. w tej pogadance oraz ostatniej, gdzie wygłosił „orędzie” dotyczące przyszłości Ziemi i drogi wyjścia z impasu. Opowiadał też o obecnych czasach od dawna w pogadankach na YT np. Wyparta logika apokalipsy.

Zacytuję mały fragment z opisu książki:

Dla Ziemi (a dla Polski w szczególności) przygotowany został świetlany plan Nowego Renesansu [czyli coś znacznie większego i znaczącego niż reset], pozostawiającego renesans wcześniejszy daleko w tyle. Jest jednak pewien „haczyk”: pójście tą drogą wymaga zrozumienia przyczyn upadku dotychczasowego świata, a o prawdziwych przyczynach w ogóle się nie mówi. Ludzie znają uproszczenia, będące w istocie próbami wpasowania obecnych przemian w ramy wcześniejszych schematów. Jest to bardzo groźne, bo jest mechanizmem wypierania tego, co zrozumieć musimy. OGÓŁ LUDZI PRZYCZYN TYCH NIE ZNA! Temu właśnie poświęcona jest niniejsza książka, oraz oczywiście strategii wyjścia z otchłani. Jej bardzo ważną częścią jest też opis tego, co będzie się działo po epidemii, co również nie jest rozumiane (a będzie miało o wiele większy wpływ na świat i na ludzi niż ona sama).

Witkowski upatruje w obecnej sytuacji związanej z epidemią przewidziany wcześniej czynnik zapalny zmian. Jednak będą one rozciągnięte w czasie. Chorzy politycy, jałowi naukowcy i przedstawiciele religii są projekcją tego co jest chore w ludziach, w ich psychice. Motywy i zagadnienia psychologiczne, np. wypieranie, są istotnym czynnikiem zahamowania rozwoju.  Oni potrzebują pomocy, ale nie chcą widzieć prawdziwego problemu. Dlatego ludzkość wytworzy nową jakość dopiero gdy ujrzy do czego dotychczasowe podejście doprowadziło i zrozumie tego przyczyny. Jest to też warunkiem uzyskania pomocy, tj. dopiero jak ludzie zobaczą na czym problem polega, to zobaczą pomoc.

Wspomniany duchowy i cywilizacyjny renesans skłonił mnie do umieszczenia tej narracji właśnie na tym wyższym poziomie interpretacji rzeczywistości.

Jednak należy zaznaczyć, że odniesienie do Jezusa jako wykonawcy planu i niektórych przepowiedni nie oznacza u Witkowskiego powrotu do obecnych religii – przeciwnie – głosi on ich upadek na rzecz autentycznego pojmowania nauk Jezusa, ale nie w postaci jakiejś religii, lecz świadomości duchowej i to w kosmicznym wymiarze.

Chociaż I. Witkowski wspomina o przewodnictwie i planie istot wyższych, to mówi o tym bardzo niewiele, akcentując że ciężar transformacji leży na nas samych. W odróżnieniu do Qanon czy THI z powątpiewaniem odnosi się do kontaktu fizycznego Obcych z ziemianami – przynajmniej na obecnym etapie o tym nie wspomina – mimo że jest jednym ze specjalistów w identyfikacji tych cywilizacji oraz tropił i opisywał ślady ich działalności na Ziemi. (patrz np. książki „Oś świata” z roku 2009 lub „Dowody ingerencji w rozwój ludzkości”, 2016).

Igor Witkowski śledzi obecnie przebieg wypadków komentując je na FB na swym profilu, zobacz np. wpis z 30 marca.

Wg autora „złego NWO” nie będzie, bo ludzie mający władzę, ją stracą. W książce opisuje inne poważne (poważniejsze) zagrożenie, wynikające z perspektywy ruchów rewolucyjnych po zapaści, bo one będą tworzyć tyranie. Prawdopodobnie czeka nas bolesny okres katharsis.

Dalsze umowne wyższe poziomy

już tylko wspomnę skrótowo. Odnoszą się do działań duchowych.

Że to nie musi oznaczać religii, to wiemy, ale mamy ciekawy przypadek „na styku”.
Znana jest postać ojca Pio – formalnie członka kościoła katalickego, znanego z cudów, stygmatów i niestandardowych jak dla duchownego poglądów.
W telewizji Tagen.tv były dwie serie wywiadów Polaków, którzy mieli kontakt z tym słynnym zakonnikiem. Przywołam tu jeden – z relacjami  Wiesława Matucha, byłego zakonnika.
Jest już sporo materiałów, ale ciekawych zapraszam do tych zatytułowanych Wiedza ojca Pio:

Wszyscy jesteśmy Aniołami https://youtu.be/JjibcJffxHA – jako wstęp

odc. 1 https://youtu.be/tccH8haDY9E
odc. 2 https://youtu.be/8TLe2xObRx4
odc. 3 https://youtu.be/vLo1umNG1ZQ.

Te i inne wypowiedzi i artykuły znajdziemy na https://wiedzaojcapio.pl/.

Pokazano tam, że istnieje chrystusowy plan wyzwolenia ludzi, ale nie taki, jaki wyobraża sobie hierarchia kościelna i ogół wierzących. Koresponduje to częściowo z narracją Igora Witkowskiego.

Neale D. Walsch

Autor słynnej serii książek „Rozmowy z Bogiem” przedstawia drogę wyjścia ze wszystkich impasów i wyzwolenia ludzkości przez zmianę postrzegania siebie i Boga. W tym sensie to jeszcze wyższy poziom …

To duży temat, który tu się nie zmieści, ale po części omawiałem go już w serii wpisów na blogach, bardziej jako komentarze do książek – wtedy jeszcze w większości nie wydanych w Polsce, chociaż mamy też co najmniej 14 wydanych. Ten przegląd nie zastąpi lektury samych książek dla zrozumienia tematu – mamy tam dużo niezwykłych odpowiedzi na pytania ludzkości.

https://nextboox.blogspot.com/2018/12/ksiazki-n-d-walscha-jeszcze-nie-wydane.html – cz. 1

http://nextboox.blogspot.com/2018/12/ksiazki-n-d-walscha-jeszcze-nie-wydane_28.html  – cz. 2

https://lapidaria.home.blog/2018/12/29/na-zakonczenie-2018-roku/  – jako cz. 3

https://nextboox.blogspot.com/2018/12/ksiazki-n-d-walscha-jeszcze-nie-wydane_30.html – cz. 4

https://nextboox.blogspot.com/2019/01/ksiazki-n-d-walscha-jeszcze-nie-wydane.html – cz. 5

https://nextboox.blogspot.com/2019/01/ksiazki-n-d-walscha-jeszcze-nie-wydane_4.html – cz. 6

https://nextboox.blogspot.com/2019/01/ksiazki-n-d-walscha-jeszcze-nie-wydane_10.html – cz. 7

W podsumowującym cykl “Rozmów z Bogiem” tomie pt. “Co powiedział Bóg” Walsch ujął celnie jak Stwórca mógłby to najkrócej ująć:
“Zupełnie mnie nie zrozumieliście”.
To swoista klamra, która oddaje ludzką iluzję lub ludzką ignorancję co do rzeczywistości, która właśnie jest źródłem nadchodzącego kolapsu.

Inni

Jest wiele innych podobnych uduchowionych relacji i sugestii dot. przyszłości ludzkości, zwłaszcza zagranicznych, ale wspomnę jeszcze tylko o jednej. Otóż Tadeusz Owsianko od lat prowadzi pogadanki o swoich (i paru innych osób) kontaktach ze Stwórcą (nazywa Ojcem), który wg tych relacji nie tyle teraz zajmuje się Ziemią, co … przebudową całego Kosmosu, a inne działania są co najwyżej podrzędnymi składowymi tego działania. Mało kto rozumie o co tych pogadankach chodzi, ale podaję to jako przykład, że coraz „wyższe poziomy” są poza naszym ludzkim pojmowaniem albo polem czystej fantazji. Nie umniejszając panu Tadeuszowi (za mało wiem i lubię go na swój sposób) – to jet w tym pewna przestroga by nie zapuszczać się zbyt łatwo w takie niepewne rejony.
Zatem w ostatnim rozdziale – o tym co możemy bardziej realnie zrobić –

Co robić?

Gdy to piszę wiele spraw jest otwartych.
Zaczynając od podstawowych – o sprawach leczenia, profilaktyki i higieny było uprzednio w cyklu Ciernie korony.
Dodam opinię, że o ile Covid-19 będzie dalej zaraźliwy, to nie nas wszystkich trzeba od siebie oddzielić, tylko osoby naprawdę zagrożone odizolować od możliwości zakażenia, czyli osoby 60+, szczególnie z przewlekłymi chorobami i poważnie chore osoby młodsze.

Takie strategie przyjęły obecnie dwa kraje europejskie (być może o innych nie wiem), Szwecja i Malta. W obu odseparować się mają osoby 65+.

Wiem że zaprzęgnięto AI (sztuczną inteligencję) do wyszukiwania terapii i leków, w leczeniu.
Miejmy nadzieję zarówno co do tych rozwiązań jak i naturalnego zanikania epidemii.

Jeśli restrykcje będą rosły i zobaczymy, że w imię strategii przejęcia władzy (czarny scenariusz) , to pamiętajmy że gniew ludzi ma wielką siłę, ale wymaga zorganizowania, tym bardziej, że „siły zła” są tak silne, że bez organizacji czujemy się bezradni.

W Polsce sytuację komplikuje trudny wybór prezydenta i elit w ogóle. Gdyby ktoś taki jak Jan Zbigniew hr. Potocki miał szansę i był wiarygodny (dla mnie niestety nie jest, chyba że pewne jego stwierdzenia brzmiące jak bajki, wynikają z autentycznej wiedzy, którą mało kto zna i które się potwierdzą) – ew. w takiej osobie upatrywałbym rozwiązanie, ponieważ pewne radykalne posunięcia byłyby wskazane…

Przy spełnienieni wizji Qanon + elementy tego co obiecuje pomoc zewnętrzna (T. Williams i podobne doniesienia),  mielibyśmy nową erę, która zamiotłaby wszystkie brudy.  Jeśli jednak to się nie spełni, to pozostaje nam nasza wewnętrzna siła by wg scenariusza I. Witkowskiego oraz rozbudzonej duchowości (Walsch) stopniowo ewoluować w kierunku pozytywnych zmian. Droga może być jednak bolesna.
Mogą nas czekać sytuacje i różne zagrożenia jak w czasie wojny, takie do których przygotowują się prepersi.
Trochę praktycznych rad np. w pogadance Jak przetrwać trzy dni ciemności i jak mówić prawdę – Aleksander Berdowicz.

Ludzkość przeżywała różne kryzysy, które uczą nas że chodzi też o ogólniejszą postawę.

Powrócę do sytuacji z wielkiego kryzysu lat 30.
Albert Einstein wypowiedział poniższą dość radykalną opinię w 1929 r.:

„ZMIENIĆ SWOJĄ WIZJĘ

Nie możemy oczekiwać, że coś się zmieni, jeśli nadal będziemy robić te same rzeczy. Kryzys jest największym błogosławieństwem dla ludzi i narodów, ponieważ kryzys przynosi postęp.

Kreatywność powstaje z udręki, tak jak dzień powstaje z ciemnej nocy. To właśnie w kryzysie pojawia się pomysłowość, odkrycia i wielkie strategie.

Kto pokonuje kryzys, ten pokonuje siebie samego, nie będąc „pokonanym”.

Ci którzy przypisują swoje porażki i trudności kryzysowi, naruszają swój własny talent i problemy wartości, a nie rozwiązania.

Prawdziwy kryzys jest kryzysem niekompetencji.

Wadą ludzi i narodów jest lenistwo w poszukiwaniu rozwiązań i dróg wyjścia.

Bez kryzysu nie ma wyzwań, bez wyzwań życie jest rutyną, powolną agonią. Bez kryzysu nie ma żadnej wartości.

To w kryzysie wyłania się to, co najlepsze z każdego, bo bez kryzysu wszystkie wiatry to tylko lekkie bryzy.

Mówienie o kryzysie oznacza jego zwiększenie, a milczenie w kryzysie to wzmacnianie konformizmu, zamiast tego pracujmy ciężko.

Zakończmy go raz na zawsze jedynym niebezpiecznym kryzysem, którym jest tragedia braku chęci walki o jego przezwyciężenie.”

Tak czy inaczej obecne zjawiska pozwalają nam dostrzec i zrozumieć  mechanizmy tyranii – poprzez te namacalne aż po ich duchowe i niewidzialne źródła. Z głębszych, ale z dawien znanych wglądów wynika, że są to działania ciemnych, diabolicznych sił, którym zależy na wzbudzeniu paniki i strachu, przez co  pozyskują zarówno energetyczne pożywienie jak i władzę. Z kolei wykonawcy – nieuczciwi politycy, działają często w myśl zasady „po mnie choćby potop”. Dlatego zawsze powinniśmy próbować widzieć możliwą sprężynę polityki – nawet dając się uwieść jakiejś teorii, mitowi, wizji przyszłości. Dla ostrożności.
Bez nakreślonej tu duchowej perspektywy, strach może nas zupełnie obezwładnić, przez co przegramy reset na tym etapie, ale … zobaczyliśmy parę możliwych dróg wyzwolenia.

„Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.” – List do Efezjan rozdział 6: 12.

 

Inna wiosna

zmartwiona
Są powody do wątpliwości i przygnębienia, ale…

Niezbywalna wolność człowieka:
wybrać swój stosunek do dowolnej
okoliczności i własne odpowiednie działanie.
Viktor Frankl

Pierwszy kwartał i początek wiosny był zdominowany wszechobecnym tematem epidemii Cov-19 i  wirusa SARS-CoV-2. Sprawa ma szereg aspektów. Jako że interesuję się medycyną, było to także przedmiotem  przeglądu wiadomości w comiesięcznych  „Nowości zdrowotne LepszeZdrowie.info” za marzec.
W skrócie (ale zobacz sam): Cztery artykuły wprowadzające i szereg wpisów szczegółowych. W szczególności podniosłem wagę naturalnej odporności i sposobów leczenia. Pytałem jak groźny jest koronawirus z Wuchan – dwie narracje i dylematy. Podałem mniej znane fakty i sposoby na koronawirusa.
Najbardziej interesuje mnie czy i jak wirus jest leczony, czy rzekomy duży (to sprawa względna porównując np. z grypą) odsetek zgonów ma inne przyczyny.
Jeśli prawdą jest że w Chinach ogłoszono zanik epidemii, to jak udało się ją zwalczyć. Zastanawia, że nasi lekarze jakby nie zadawali takiego pytania, nie próbują pójść podobną drogą. Leczenie to inne zagadnienie niż izolacja. Czyżby np. zastosowanie medycyny chińskiej uwłaczało na tyle medycynie zachodniej, że nawet kosztem zdrowia pacjentów nie przyjmą do wiadomości tamtejszych metod?
Były też doniesienia o chińskich sukcesach w leczeniu dużymi dawkami witaminy C. Zaakceptowanie tej metody oznaczałoby przyznanie racji naturoterapeutom, którzy są u nas zwalczani za takie rady. W szczególności wściele zwalczanemu „znachorowi” Jerzemu Ziębie, który merytorycznie to opisał i propagował. Pod tym względem jest on przykładem cenzury „z automatu” – cokolwiek by mówił. Zamknięto mu kanały na YouTube, vimeo i twitterze. Doprawdy – zamknięcie umysłów i siłowa obrona farmacji, która – jak widać słabo radzi sobie z epidemią.
Były doniesienia o szeregu lekarzach, którzy pokazali dużo skuteczniejsze metody, ale ich też się (jak dotąd) nie słucha, a nawet sekuje.
Przykładowo francuski dr Didier Raoult leczył 1000 pacjentów z koronawirusem ze skutecznością 99,3%. Badanie wykazało, że 100% pacjentów z koronawirusem, którzy otrzymali kombinację hydroksychlorochiny i azytromycyny, zostali wyleczeni w 6 dni.
https://techstartups.com/…/french-researcher-dr-didier-rao…/

O tych i innych skutecznych (porównawczo) lekach mówił Witold Gadowski na podstawie swego śledztwa dziennikarskiego  – https://gadowskiwitold.pl/aktualnosci/komentarz-tygodnia-czy-jest-lek/ , za co YT skasowało mu wypowiedź i musiał ją przenieść na vimeo. (był też ciąg dalszy, ale nie wdaję się w szczegóły – chodzi mi o fakt cenzurowania takich wypowiedzi). Dodam tylko że D. Trump rekomenduje stosowanie leków z hydroksychlorochiną – czyżby się nie liczył dla swoich polskich „sprzymierzeńców”?

Jeden ze znajomych skomentował post Gadowskiego mniej więcej tak (powtarzam z pamięci):
Samoloty budują konstruktorzy płatowców, mosty inżynierowie budownictwa, a od leków są medycy i farmaceuci.

Ale… kogo cytował W. Gadowski? Przecież lekarzy.  Jak nikt inny tego nie chce ujawnić, to czyż nie jest to rolą niezależnego dziennikarza? Przy okazji – a kto wprowadza w Polsce technologię 5G i zarządza nią w imieniu rządu ministerstwem cyfryzacji? Minister M. Zagórski – bez wykształcenia technicznego, nie mówiąc o kierunkowym, v-minister W. Buk – podobnie,  oraz  J. Szczurek-Żelazko – pielęgniarka. Więc jak to jest z tymi kompetencjami?
To tylko przykład jeden z wielu.

Wracając do lekarzy – podobnie z ostracyzmem spotkały się osoby i stanowiska renomowanych specjalistów od wirusów i zdrowia publicznego, jeśli ich narracja odbiegała od oficjalnej. Wspomnę np. o  doktorze Wolfgangu Wodargu (został za to wyrzucony z organizacji „Transparency International Deutschland”).

Ale patrząc szerzej – o czym wiele razy pisałem – mam większe zaufanie np. do inżynierów, którzy wypowiadają się w sprawach zdrowia niż do partyjnych aparatczyków oraz nawet do tych lekarzy-urzędników, którzy oddalili się od praktyki lub lekarzy tak zahukanych pracą że nie śledzą rozwoju nauki. Dodam w tym zakresie pewnego smaczku cytując wypowiedź znajomego Janusza Dąbrowskiego, autora całej serii książek o zdrowiu, innowatora i naturoterapeutę. Sam jest inżynierem i nawiązał do Jerzego Zięby – też inżyniera, ale z dwudziestoparoletnią praktyką w zakresie terapii i zdrowia:

Tytuł „INŻYNIER” – to obecnie dla niektórych słowo-narzędzie służące jako inwektywa…

Niezależnie od p. Jerzego Zięby, mnie również kilkakrotnie wyzwano od „inżynierów” 😁.
I jakoś tak jest, że ci usiłujący obrażać nijak nie są w stanie pojąć, że studia inżynierskie – to studia bardzo ścisłe – gdzie trzeba opanować m.in. matematykę, geometrię wykreślną, fizykę, chemię, projektowanie, technologie wykonania, automatykę, wytrzymałość materiałów, metaloznawstwo, mechanikę budowli itd. itp. – w zależności od profilu kształcenia. Studia takie uczą też pewnej ścisłości rozumowania – bo technika raczej niewiele ma wspólnego z dyskusjami filozoficznymi w wydaniu „małych jaśków” z piaskownic o „wyższość świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy”…
I jak to jest, że ci usiłujący obrażać, nijak nie są w stanie również pojąć, że otaczają się wytworami myśli inżynierskiej jakimi są mosty, samochody, budynki, komputery, sprzęt medyczny, telefony komórkowe, statki oceaniczne, pojazdy kosmiczne, ba! nawet zwykłe garnki czy żelazka… I kiedy inżynier popełni błąd np. przy obliczaniu konstrukcji – to może dojść nie tylko do awarii urządzeń czy katastrofy budowlanej – może dojść do śmierci wielu ludzi.
I jeszcze jedno – jak inżynierowie, niebędący rasowymi polonistami, mogą pisać książki? Kto im dał do tego prawo?! jak śmią?! Na co sobie pozwalają?! Przecież nie kształcili się w kierunku „pisania” czy „mówienia”?! Prawda?! Bezczelne typy… 😁

Pozwoliłem sobie, też jako inżynier, na poniższy komentarz pod wpisem Janusza:

Coś w tym jest. Z własnego przykładu: studia techniczne dały mi bardzo dużo, ale uważam się za …humanistę. Mniejsza o wiele lat pracy w zawodzie, która coś konkretnego tworzyła, ale tak sobie porównuję – stosunkowo mało humanistów – tych tylko na tym skupionych, potrafi np. stworzyć samemu serwis internetowy, rozwiązać równanie, dobrze posłużyć się arkuszem kalkulacyjnym, napisać program, który rozwiąże mu jakiś problem, zaprojektować i wykonać jakiś mebel czy domek na działce, coś naprawić w domu, przeanalizować prawdopodobieństwo lub korelację, zrozumieć dobrze wykresy itd. – rzeczy przydatne nie tylko w zawodzie ale i w życiu prywatnym. A do tego – dla odprężenia technik sięgnie po literaturę piękną lub filozoficzną, natomiast nie sądze by humanista często sięgał po pozycje z matematyki (dla mnie uczta) lub fizyki. Zatem – nie umniejszając roli humanistów, nie dajmy się sekować za to, że jako inżynierowie lubimy poszerzać swoje horyzonty i komentować inne dziedziny.

Na Zachodzie zrozumienie tego, że nie tyle dyplom, co wiedza czyni kogoś kompetentnym, jest większe.
Biorę przykład kolejnego inżyniera – dra SHIVA Ayyadurai (MIT PhD.,  Inventor of Email, US Senate 2020. Scientist. Biologist. Inventor. Entrepreneur. Creating the Future. Truth Freedom Health. CytoSolve. Systems Health.EchoMail. CleanFoodCertified – jak przedstawia się hasłowo na twitterze ).

Ma wiele mądrych wypowiedzi na różne tematy, w tym obecnej sytuacji epidemicznej. Z tego względu poproszono go o wywiad w programie wRealu24, który … też został zdjęty przez YT – mimo że był merytoryczny i bez naruszenia zasad społecznościowych. Ale w przypadku tej stacji to nie pierwszy raz – poprawność polityczna przeszła w stadium poprawności prorządowej i promedycznej w postaci jawnej cenzury – na skalę już nie do zniesienia (w sensie psychicznym, ale może i faktycznym?).

We wspomnianych na LepszeZdrowie.info nowościach marcowych był zaanonsowany kolejny artykuł dyskusyjny, który pojawił się niniejszym blogu pt. Ciernie korony .  Po powtórce niektórych wątków z ww. treści przeszedłem do dyskusji czy główna narracja jest prawdziwa i czy panika nie jest wyolbrzymiona. Oparłem się na szeregu wypowiedziach bynajmniej nie dyletanckich. Są coraz mocniejsze poszlaki że wirus jest sztuczny i może być elementem broni biologicznej. Fałszowane i naciągane są też dane o liczbie zgonów. Każdego zmarłego, u którego lipnym testem stwierdzono domniemanego koronawirusa, choćby miał 90 lat i był obłożnie chory na inne ciężkie choroby, zalicza się do ofiar „pandemii”. Celem takiego fałszowania statystyk jest naturalnie utrzymywanie nas w strachu i przerażeniu. Zapraszam do artykułu po szczegóły.

Zapowiedziałem kolejny artykuł  poruszający aspekt cywilizacyjny  i „świadomościowo-duchowy” obecnych zjawisk – niewątpliwie wstrząsnęły one ludźmi i pokazały słabość naszej technicznej cywilizacji, rządów, uczą pokory.  Mówi się „już nic nie będzie takie jak dawniej”.
Jest to większe zjawisko niż wiele osób sobie uświadamia. Powstał więc wpis pt. Reset świata? (cz.1). 
Będzie przynajmniej jeszcze część 2 – prawie gotowa, ale czekam na pewne potwierdzenia.
Poruszyłem w cz. 1 między innymi kontrowersyjny temat resetu w sensie pozytywnym w ujęciu zjawiska Qanon.
Co to jest (w zakresie a b c) i jakie są przewidywania – dla wielu temat nowy i szokujący…, chociaż nie wiadomo jeszcze na ile i jak się zrealizuje.
Sprawy medyczne i koronawirusa poruszam dość często na https://www.facebook.com/Zdrowie.i.Fitness/.

Ta wiosna jest inna także dlatego, że przy pięknej pogodzie zamknięto nas w domach jak w więzieniach. Narzucono drakońskie zasady poruszania się – pod groźbą wysokich kar.
Jako wielki amator lasu i ruchu cierpię z tego powodu szczególnie. Zamknięcie lasów uważam za bezsensowne. Co innego pola biwakowe (gdzie można ustanowić patrole), a co innego spacery po lesie. Ok. 40% Polaków mieszka na wsi – często w pobliżu lasów – oni też i zwłaszcza narzekają na to ograniczenie wolności.
Stosunkowo niedawno powróciłem (bo był i tutaj) do tematu Shinrin-Yoku w tym wpisie http://lepszezdrowie.info/shinrinyoku_po_polsku.htm, gdzie pokazałem korzystne dla zdrowia działanie przyrody.
Do podanych tam argumentów można dodać szereg innych, jak: korzystny wpływ jonów ujemnych z lasu (w porze ciepłej lepszy kontakt z ziemią przez dotyk masujący i uziemiający), działanie olejków eterycznych, umożliwienie ruchu, ucieczka od smogu elektromagnetycznego, czystsze powietrze, „kąpiele leśne” (relaks w szerokim zakresie…).
Ponadto zakaz wydaje się niekonstytucyjny oraz nie widać powodów dlaczego miałby coś poprawić – przeciwnie – jest zdrowotnie szkodliwy.
Chyba że chodzi o … jeszcze większe zastraszenie ludzi (stres, gniew, …), co jest czynnikiem obniżenia odporności.
Osobiście staram się jednak nie upadać na duchu, ruszam się na ile to możliwe,  mam sporo zajęć w domu i przez to ten czas nie dłuży mi się za bardzo – nawet mam subiektywne uczucie szybkiego przemijania kolejnych tygodni.
Próbuję na swoją skalę stosować się do powiedzenia, że to ograniczenia czynią mistrza.

Skoro mamy utrudnienia w wychodzeniu z domu, zachęcam tych którzy mają balkony lub mogą otworzyć okna na słoneczną stronę, by w południe naświetlali się promieniami słonecznymi ok. 20 minut (lepiej nie dłużej, gdy słońce jest ostre).
Nawet to pozwoli odsłoniętej skórze wytworzyć sporą porcję witaminy D dzięki promieniowaniu UVB. A to posłuży wzmocnieniu odporności i wielu korzystnym zmianom zdrowotnym. Dlaczego i jak np. tutaj:
http://lepszezdrowie.info/Slonce.htm.

Oprócz tych specyficznych aspektów – czujemy się odcięci od kontaktów, ja ubolewam że nie widziałem wnuka od 2 miesięcy, że nie spotkamy się rodzinnie w święta a może i dłużej, że pokrzyżowały się plany wyjazdowe – mimo że wszyscy czujemy się dobrze i potrafimy przestrzegać higieny.

Oprócz tego narasta kryzys suszy – kolejny rok bez zimy i opadów, coraz niższy poziom wód gruntowych, złe rokowania dla rolnictwa i spodziewany (już zresztą obserwowany) wzrost cen. W rodzinie mam osobę  przekonaną, że kryje się za tym jakiś plan pognębienia Polski …
To pogłębi kryzys gospodarczy, o którym już tu nie będę pisał, bo swoje uwagi zawarłem we wspomnianych artykułach.
Do tego doszedł krajowy kryzys polityczny związany z wyborami i zamieszaniem w kręgach władzy. Chociaż uważam że wybory można przesunąć, to w sumie mniej mnie to obchodzi, ponieważ nie widzę kandydata, którego chciałbym poprzeć – chyba że dla wskazania, że nie istnieje jeden przesądzony wynik i dania ekspozycji tym, którzy jej nie mają przez właśnie… cenzurę.
Wszystko to frustruje, ale… mimo wszystko jestem dobrej myśli, bo przeczuwam że te problemy zblekną po pewnym czasie w ciszy po burzy (a dla wtajemniczonych – w czasie Q-pax, o czym będzie w kolejnym wpisie).

PS. Powtarzam się czasem w swoich wpisach/artykułach, ale ze względu na ich bardzo mały zasięg, jest to pewna metoda na trochę lepszą ekspozycję. Nie zabiegam o nią specjalnie ani nie reklamuję się, ale jeśli coś się spodobało lub nie – daj komentarz lub podziel się z innymi.