„Taki mamy klimat” – dosłownie i w przenośni

Czas to najlepsza cenzura, a cierpliwość
– najdoskonalszy nauczyciel.
Fryderyk Chopin

ciężkie chmury

Przeniesienie mojego wpisu z fanpage’a  Moc wiedzy 30.05.21

https://www.facebook.com/MocWiedzy/posts/2967534086851218 *
(dalej pokazuję pełne linki pokazujące pierwotne umiejscowienie wpisów)

Łukasz Warzecha w doRzeczy nr 424 /2021 obnaża 5 mitów stronniczych klimatystów:

1. Powodowane przez człowieka globalne ocieplenie jest faktem, a z faktami nie ma co dyskutować.

2. Istnieje 97-procentowy „naukowy konsensus” co do tego że człowiek powoduje globalne ocieplenie, oraz co do jego skutków i czas, jaki nam pozostał na zmianę kierunku

3. Na zmiany mamy czas tylko do 2030 r. ,  w przeciwnym razie nastąpi klimatyczna apokalipsa

4. Z przeciwdziałaniem zmianom klimatu walczą cynicy na garnuszku firm naftowych, a o klimat biją się szlachetni idealiści.

5. Każdy z nas może ratować planetę, jeśli podejmie „ekologiczny tryb życia”.

—–

Szczegóły i argumenty w artykule. Tych mitów jest więcej, o czym też wspomina.

—–

Kiedyś już wspominałem o poglądach  Ł. Warzechy na te tematy, np. w 2. części mojego cyklu na Facebooku bodajże z 2019 r. (?)

https://www.facebook.com/notes/363073898468327/

Niestety powołana tam część 1. została przez FB zablokowana, podobnie jak 3. Ogólnie notatki na FB zostały ukryte (nie można ich odnaleźć bez znajomości adresu) i zdezaktywowane dla edycji.

Uzupełniająco pisałem o tym w „Uciekinierzy z systemu”

https://www.facebook.com/notes/moc-wiedzy/uciekinierzy-z-systemu/2305364533068180/,

ale dziś widzę, że też zablokowali  😦

Szkoda, bo trochę się napracowałem nad tymi tekstami (dużo materiałów źródłowych), ponadto był tam istotny dla tematu aspekt kosztów ekonomicznych i społecznych ideologii zielonego ładu.

Zachował się jeszcze artykuł „Wojna o klimat z kasą w tle” który częściowo nawiązuje do tych innych aspektów.

https://www.facebook.com/notes/431355008255348/

Było jeszcze szereg postów na twitterze…
Nie wiem czy uda mi się to odtworzyć (mam szczątkowe notatki) – może nawet nie warto, bo są nowsze źródła.
Mimo że mam szereg wątpliwości co do szczegółów i wymowy pojedynczych przypadków, to widzę ogólniejszy obraz tego, jak psuje się naukę, lokalnych polityków i gospodarkę dla korzyści oligarchów z wysokiego szczebla wpływów – demiurgów ideologii i matriksu władzy.

W sumie – podzielam wątpliwości p. Łukasza, zwłaszcza pod koniec maja 2021, kiedy „ocieplenie klimatu” po raz kolejny trzęsie nami z zimna rankami i wieczorami na działce…
A niebo w większości i nader często zasnute chmurami.
Tu też możemy zastosować metaforę podobną do tytułowej, bo nad światem wisi ciężka, przytłaczająca chmura w wielu wymiarach naszej obecnej egzystencji.

Żona, która śledzi tematykę klimatyczną i politykę dużo bardziej niż ja, jest przekonana, że mamy do czynienia z manipulacjami pogodowymi lub sabotażami z tłem politycznym, przytacza różne fakty jak zima w Teksasie, powodzie w Chinach, Francji itp. itp.

Ja też i tutaj wspominałem parokrotnie o co najmniej dwuznacznych zjawiskach tego typu, np.:

Co z tym ociepleniem klimatu (2009)

Pożary

Australia

Zamieszania wokół geoinżynierii ciąg dalszy

… (a w kategorii Klimat mam dziś pośrednio nawiązania w 36 wpisach, są też powiązania z kategoria Ekologia)

—-

Okazało się że i ten wpis od razu został odrzucony na FB,  ponieważ jakiś algorytm wyłapał powołanie źródła w którymś z artykułów, musiałem więc tam wpis skrócić. 

Żyjemy w czasach dyktatury – cenzury słowa a nawet wielu prac naukowych…
Jak w motto: to czas i cierpliwość oceni prawdziwy stan rzeczy – tymczasem wszystkie głosy powinny być sprawiedliwie wysłuchane i dyskutowane.

Reklama

Porzekadła, życie i zdrowie

„Przysłowia mądrością narodów” (?)

prawda czy fałsz?

Lubię  przysłowia, ale, hm, niestety nie wszystkie są mądre albo przydatne współcześnie. Podobnie jest z ideologiami i dogmatami.

Świat się zmienia, odkrywamy ukryte mechanizmy, próbujemy odkłamywać historię itp.

Nie będę się rozpisywał, bo to temat na długi esej a nawet książkę, a dziś pędzę.

Mam ulubione powiedzenie Edwarda de Bono, które brzmi mniej więcej tak:

Na pokładzie i w maszynowni statku wszystko w najlepszym porządku, tylko … statek płynie w niewłaściwym kierunku.

Czyli – urządzenia działają OK, załoga wykonuje swe obowiązki, pasażerowie zadowoleni, orkiestra przygrywa.
Od razu kojarzy się Titanic – zmierza na górę lodową.
Tak jest z wieloma sprawami w naszym życiu – albo obraliśmy zły cel życiowy, niezgodny z naszym powołaniem lub zapotrzebowaniem społecznym, albo postawiliśmy na złą partię lub zły biznes, daliśmy się uwieść jakiejś błędnej idei, która wyprowadzi nas na manowce, zbytnio komuś uwierzyliśmy, itp.

Niestety, jeśli chodzi np. o politykę, to bywa jeszcze gorzej – okręt nie tylko płynie w złym kierunku, ale i na pokładzie (ludzie) i w maszynowni (system) wcale nie jest dobrze.
Nie przypinam łatki nikomu, bo to się różnie rozkłada w różnych kwestiach. Chociaż… np. polityka UE i niektórych państw hołubiących poprawność polityczną dryfuje ku upadkowi Europy.
Zatem – nie sądzić po pozorach i doraźnych korzyściach i wygodach, ale widzieć przyczyny zjawisk oraz konsekwencje w dłuższym okresie. 
Nawiązuję do myślenia. Jest inne powiedzenie:

Głupich nie sieją, sami się rodzą.

I mamy kolejne porzekadło, które … jest głupie. Jeśli odrzucimy przypadki upośledzeń medycznych od urodzenia, to człowiek nie rodzi się głupi, ma w sobie duży potencjał, ale … jest tabula rasa  – można w nim pisać jak w księdze – na dobry i na zły los.

I tak się robi – indoktrynuje od małego – najpierw poglądy rodziców – nie zawsze korzystne dla rozwoju dziecka, bo sami nasiąkli uprzedzeniami lub ideologiami, dają zły przykład. Potem szkoła, uczelnie, media, tradycje, środowisko.
Myślisz, że nikt nie ma w tym interesu, jest idealny i spolegliwy?

Kiedyś dałem tu parę przykładów przeinaczeń we wpisie Nietrafione slogany, w ogóle na mym blogu sporo artykułów nawiązuje do fałszu. Dziesięć lat temu  poruszyłem podobny temat – warunkowania przez tradycje w artykule Tradycja – druga strona medalu (cenię tradycje, ale nie każda jest mądra).

Od dłuższego czasu zajmuje się głównie sprawami zdrowia. To dopiero jest kraina mitów i kłamstw!
Jak na tym wychodzimy – prawie każdy widzi. Ostatnio pisałem o pewnym wyodrębnionym zagadnieniu – szczepieniach w art. Masakra.
Ale tych zagadnień jest znacznie więcej.

Korzystając z okazji –  zapraszam na subiektywny przegląd nowinek (i nie tylko) o zdrowiu z października 2017.

Tam m.in.:  publicystyczne credo, uzdrawianie włączające umysł i ducha, o metodach psychometrycznych w diagnozach, podsumowanie konferencji Rewolucja Zdrowia, antyaging, o szczepieniach, o paru książkach, anonse ciekawych  wydarzeń, nowatorskie odszkodowania zdrowotne i wiele więcej…

Zatem, nie tylko o błędach i manipulacjach – są i wątki pozytywne  🙂