Pośpiech a zdrowie

Tak więc gdy inni nieszczęśnicy oddają się nienasyconej
pogoni
za ambicjami i krótką chwilą władzy,
ja wyciągam się w cieniu i śpiewam.

Fray Luis de Leon, ok. 1527-91

pośpiech
(Shutterstock)

Badania pokazują jak zgubny dla naszego zdrowia jest stres, często pochodzący z pośpiechu, codziennej gonitwy i frustracji z powodu iż czegoś nie zrobiliśmy
albo że będziemy sankcjonowani za to, że zrobiliśmy to źle.

W odniesieniu do zdrowia bezpośredni skutek może wynikać i z tego,  że przez pośpiech zaniedbaliśmy prawidłowej diety, wskazań co do przyjmowania leków, nie robimy gimnastyki itd.

Kiedyś obiecałem sobie przestrzegać pewnego zdrowego „reżimu” porannego, w
którym po przebudzeniu piję szklankę wody (ew. z pewnymi dodatkami
leczniczymi), biorę lekarstwo „przed jedzeniem”, odczekuję do pół godziny, robię gimnastykę i dopiero jem śniadanie – bez popijania i zgodnie z zaleceniem – z wolnym, dokładnym przeżuwaniem. Potem mycie zębów, płukanie nosa  itd.

Niby proste, ale trudne przez to, że często brakowało na to czasu, bo już trzeba było wyjść do pracy, albo pojawiły się ekstra okoliczności. Podobnie, w czasie dnia inne „procedury zdrowotne” rozbijały się o barierę ograniczonego czasu.

Dlatego też (ale nie tylko dlatego!) tak bardzo chwalę sobie obecną sytuację, gdy
jestem już (prawie) niezależny i mogę sobie układać dzień po swojemu. Tym bardziej, że stać mnie na większe porcje odpoczynku, rekreacji i sportu.

Dzięki większej ilości czasu mogę też lepiej i dokładniej zapoznawać się z odkryciami w zakresie zdrowia i samouzdrawiania i próbuje to wdrażać we własnym życiu.

Więcej na ten temat pisałem, a zwłaszcza będę pisał na http://www.LepszeZdrowie.info .

Temat zdrowia jest osadzony w szerszym kontekście, który wymaga bliższego zaznajomienia się z celowymi działaniami przeciwko zdrowiu, z manipulacjami
społecznymi i politycznymi, z NWO, z próbami ograniczania wolności itp., co też wymaga więcej czasu na głębsze lektury, wyszukiwanie informacji i nawiązywania kontaktów. Zmuszanie do pośpiechu jest rodzajem zniewolenia, w którym człowiek coraz bardziej oddala się od siebie i innych i wpada w maszynerię systemu.

Myślę, że zwolnienie tempa, „powrót do natury”, która się nie spieszy, ma kapitalne znaczenie i dla naszego zdrowia i dla naszej efektywności – tu odwołam się do mojego już bardzo dawnego tekstu „Szybko-wolno” .

Warto nad tym wszystkim … pomedytować, a to wymaga też czasu i spokoju 🙂

Reklama

Internet … ekologiczny

Niespodziewany aspekt Internetu łagodzi te krytykowane.
LK

Internet bardzo zmienił nasze życie. Stał się nie tylko przełomem technologicznym, ale zmienił wiele w sensie społecznym a nawet kulturowym.

Wśród wielu zmian jakie wprowadził zauważam znaczący wpływ na … ekologię.

Niebywały postęp w dostępie do informacji ma duży wpływ na edukację, w tym ekologiczną, umożliwia integrowanie się ludzi wokół spraw ekologii, organizowanie akcji i monitoringu zagrożeń.

W monitoringu społecznym i instytucjonalnym Internet spełnia też rolę czysto techniczną – można budować bazujące na nim systemy powiadamiania, sterowania i interwencji.

Internet umożliwił pracę zdalną, telekonferencje, szkolenie na odległość – wszystkie te wynalazki potencjalnie zmniejszają zapotrzebowanie na fizyczne przemieszczanie się. Oprócz efektu ekonomicznego wprost ma to wpływ na zmniejszenie zużycia benzyny, mniejsze zanieczyszczenie powietrza, oszczędza czas.

Zwłaszcza zimą teoretycznie oszczędza to energię na ogrzewanie tych pomieszczeń, które potrzebne byłyby do zgromadzenia ludzi fizycznie.

E-maile wypierają tradycyjną korespondencję, e-booki i e-prasa zmniejszają udział wydawnictw drukowanych. Wiadomo, to zaoszczędza drzew i różnych zasobów naturalnych i energii używanych do produkcji papieru.

Postępującą zmiana w sposobie dystrybucji plików – z nośników takich jak CD w kierunku ich przesyłania przez Internet, redukuje pośrednio zanieczyszczenia związane z produkcją tych nośników, ich opakowań i zmniejsza potrzeby transportowe. W efekcie będzie też mniej śmieci.

Wyrazem tego trendu jest po części moja stroniczka na FB Future Books.

Internet bardzo zmienił nasze życie. Stał się nie tylko przełomem technologicznym, ale zmienił wiele w sensie społecznym a nawet kulturowym.

Wśród wielu zmian jakie wprowadził zauważam znaczący wpływ na … ekologię.

Niebywały postęp w dostępie do informacji ma duży wpływ na edukację, w tym ekologiczną, umożliwia integrowanie się ludzi wokół spraw ekologii, organizowanie akcji i monitoringu zagrożeń.

W monitoringu społecznym i instytucjonalnym Internet spełnia też rolę czysto techniczną – można budować bazujące na nim systemy powiadamiania, sterowania i interwencji.

Internet umożliwił pracę zdalną, telekonferencje, szkolenie na odległość – wszystkie te wynalazki potencjalnie zmniejszają zapotrzebowanie na fizyczne przemieszczanie się. Oprócz efektu ekonomicznego wprost ma to wpływ na zmniejszenie zużycia benzyny, mniejsze zanieczyszczenie powietrza, oszczędza czas.

Zwłaszcza zimą teoretycznie oszczędza to energię na ogrzewanie tych pomieszczeń, które potrzebne byłyby do zgromadzenia ludzi fizycznie.

E-maile wypierają tradycyjną korespondencję, e-booki i e-prasa zmniejszają udział wydawnictw drukowanych. Wiadomo, to zaoszczędza drzew i różnych zasobów naturalnych i energii używanych do produkcji papieru.

Postępującą zmiana w sposobie dystrybucji plików – z nośników takich jak CD w kierunku ich przesyłania przez Internet, redukuje pośrednio zanieczyszczenia związane z produkcją tych nośników, ich opakowań i zmniejsza potrzeby transportowe. W efekcie będzie też mniej śmieci.

Sądzę że Internet był jednym ze stymulatorów rozwoju szybkich sieci przesyłowych na bazie światłowodów. Ta technologia, jak myślę, ograniczyła zużycie miedzi do produkcji magistrali kablowych, a rozwój lokalnych sieci radiowych – ilość kabli w ogóle.

Prawdopodobnie istnieje jeszcze wiele innych aspektów technicznych i społecznych jakie Internet wniósł i będzie wnosił w zakresie ekologii, ale już ta refleksja uświadamia wielorakość wpływu Internetu na nasze życie.

Co prawda, dbałość o nasze ciała to też ekologia, więc nie dajmy się uwięzić przed ekranami  komputerów i nie zaniedbujmy ruchu, chociażby przy lekcji gimnastyki … z Internetu, jeśli inaczej się nie da 🙂

Sądzę że Internet był jednym ze stymulatorów rozwoju szybkich sieci przesyłowych na bazie światłowodów. Ta technologia, jak myślę, ograniczyła zużycie miedzi do produkcji magistrali kablowych, a rozwój lokalnych sieci radiowych – ilość kabli w ogóle.

Prawdopodobnie istnieje jeszcze wiele innych aspektów technicznych i społecznych jakie Internet wniósł i będzie wnosił w zakresie ekologii, ale już ta refleksja uświadamia wielorakość wpływu Internetu na nasze życie.

Co prawda, dbałość o nasze ciała to też ekologia, więc nie dajmy się uwięzić przed ekranami  komputerów i nie zaniedbujmy ruchu, chociażby przy lekcji gimnastyki … z Internetu, jeśli inaczej się nie da 🙂